Witamy na Forum Mechaników!
Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach. Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!
To sie ma podobno niebawem zrownac, tyle ze nie w sposob w jaki chcemy; z nowa norma i jeszcze wieksza automatyka (obowiazkowa) to ceny aut wyposazonych w ICE maja dobic do EV, a nie EV byc tansze.
W UK jeszcze w 2021 zapowiedzieli (inna era cenowa), ze nie bedzie EV, ktore mozna nabyc za mniej niz £25k. Mysle, ze analogicznie bedzie tak rowniez w innych krajach.
Waga ciezka - w tym nie robie.
Jeseli mowimy o osobowkach to tak:
Poniewaz jestem najemnikiem na uslugach AA na swoim terenie moge powiedziec jako ciekawostke, ze od kiedy jezdze w teren ladowac EV to zawsze robie to power bankiem, nigdy nie bylo nawet opcji zehy robic to generatorem co bylo wyraznie zaznaczone w umowie.
Automatyczne połączenie postów:
Dodam jesz ze jedna: poniewaz u mnie ladowarki do EV ich zageszczenie, dostepnosc I przede wszystkim funkcjonalnosc to dalej epoka kamienia lupanego bardzo czesto jedzie sie do EV tylko po to zeby zawinac go spod jednej ladowarki (niedzialajacej) do drugiej, czesto wystarczy zreszta ladowanie power bankiem I auto samo tam pojedzie.
Naromiast ja zobowiazany jestem do sporzadzenia notatki. A firma do ktorej wysylam te notatke I tak rejestruje takie zdarzenie w systemie jako zepsuty samochod i zwala wine na wszystkich innych
Takze jezeli czytacie statystyki to UK polecam sie nie sugerowac
Automatyczne połączenie postów:
Aaaaa...jeszcze jedno. @Drugi2 czy siedzisz w uk na tyle dlugo ze pamiętasz jak bylo z dieslami euro 6 okolo 10 lat temu?
Te same tricki, ktore dzisiaj stosuje sie do "zachety" zeby przejsc na ev
Aaaaa...jeszcze jedno. @Drugi2 czy siedzisz w uk na tyle dlugo ze pamiętasz jak bylo z dieslami euro 6 okolo 10 lat temu?
Te same tricki, ktore dzisiaj stosuje sie do "zachety" zeby przejsc na ev
wtedy nie było mnie stać na nowy samochód więc się średni interesowałem nowymi autami
ale co pamiętam:
- niższy podatek drogowy: 30 funtów czyli cena litrowej flaszki za cały rok podatku. niektóre auta miały nawet podatek 0 (zero)
- możliwość wjeżdżania do centrum miasta bo spaliny są czystsze niż zasysane powietrze przez silnik
- jakieś akcje z dopłatami za złomowanie starych aut i kupno nowego
- aktualnie darmowe ładowarki dla elektryków które powoli wymierają i stają się płatne
ale takie akcje urządza się chyba w każdym państwie. do tego dodałbym możliwość jazdy buspasem i darmowe parkingi.
pomijam całą propagandę o tym jakie to nowe auta są wspaniałe i ekologiczne.
coś pominąłem?
i naprawdę na tak dalekiej północy ludzie jedzą elektrykami?
sądziłem, że tylko ryby się tam łowi, a wieczorami sieci naprawia
Jeszcze jako tako rynek aut używanych funkcjonuje, a rzadko kiedy jest tak, że żeby autem jeździć, to trzeba w nie wsadzić równowartość ceny zakupu jak w np. elektrycznych Kangoo.
Chyba nie
Moge w sumie tyle dodac ze sposoby na to zeby te auta wpuscic na ulice i zeby ktos je kupil byly niemalze takie same i zadymy z tym zwiazane tez byly niemalze takie same Tak jak nikomu nie mowi sie pewnych rzeczy przed kupnem EV, tak nie mowilo sie ich przed kupnem diesla z norma euro 6 i dopiero po jakims czasie wychodzily cyrki
Poniewaz ludzie maja krotka pamiec to historia sie powtarza
Tak Jak rowniez przyjezdzaja elektrykami np. z Francji, Holandii, czy Niemiec. Natomiast przyklad ktory podalem wyzej, czyli problemy z ladowarkami nie sa wina ani producenta takiego samochodu, ani wlasciciela auta. Na nich sie po prostu zwala wine, bo tak jest wygodniej Duzo latwiej zrobic debila z goscia, ktory "rozladowal" samochod niz powiedziec jak jest, czyli ze ten kto postawil ladowarke ma to po prostu gdzies ze ona nie dziala. No ale wiadomo, na swoich nie beda nadawac
Wiesz co, moze masz racje, ja nie sledze jakos za specjalnie propagandy. Wiekszosc przykladow, ktore ja znam z zycia i od ludzi to raczej przede wszystkim przemawianie portfelem za elektrykiem, a nie jakies jazdy ze inne auta sa emisyjne i to jest be. Ale moze to kwestia tego, ze ze mna o autach rozmawia sie jak z ksiegowym i technikiem a nie jak z ekologiem i influenserem czy cos
EV jest po prostu przedstawiane jako alternatywa i to taka, ktora caly czas sie rozwija. Na podobnej zasadzie przedstawiano kilka lat temu pierwsze hybrydy. Na pewno sa ludzie, ktorzy lykneli jakis hype, tyle ze ja takich ludzi nie znam Znam za to takie osoby, ktore kiedys daly sie skusic na diesla euro 6 na kredyt i po kilku latach z checia przesiadly sie na elektryka, a wystarczylo im tylko powiedziec: brak wtryskow, brak egr, brak dpf, brak adblue Juz zostali kupieni
w większości przypadków to nie przejdzie. wśród moich wielu znajomych (szczególnie polskich) panuje przekonanie, że potrzebują samochodu który może przejechać tysiąc kilometrów od strzała. a nie ważne, że najdłuższe trasy jakie robili to na lotnisko, jakieś 150km. raz, dwa razy w roku.
Tez slysze podobne rzeczy i uwazam ze to dobry argument, zeby tacy ludzie jezdzili dieslem, bo sumie tylko dieslem (i to nie kazdym) jest to realny zasieg. Jezeli potrzeba 60l zbiornika to wyznacznik kupna auta i ktos dzieki temu czuje sie swobodnie, to czemu nie
Natomiast wsrod moich znajomych spoza branzy moto najwiecej do powiedzenia maja Ci, ktorzy elektryki widza tylko na parkingach, albo w telewizji, a rozpoznaja je po zielonej blaszce na tablicy rejestracyjnej Tu sie konczy ich faktyczna wiedza, reszta to jest belkot i dla dobra znajomosci lepiej ich nie prosic o wytlumaczenie tego belkotu
Jeszcze jako tako rynek aut używanych funkcjonuje, a rzadko kiedy jest tak, że żeby autem jeździć, to trzeba w nie wsadzić równowartość ceny zakupu jak w np. elektrycznych Kangoo.
A mozesz to rozwinac?
Robilem juz kilka ev kangoo, robilem tez swapy baterii i konwersje, jeszcze sie nie spotkalem z tym zeby ktos wsadzil rownowartosc zakupu w tym pojezdzie. Spotkalem sie z innymi rzeczami, ale jestem ciekaw co napiszesz.
Tez slysze podobne rzeczy i uwazam ze to dobry argument, zeby tacy ludzie jezdzili dieslem, bo sumie tylko dieslem (i to nie kazdym) jest to realny zasieg. Jezeli potrzeba 60l zbiornika to wyznacznik kupna auta i ktos dzieki temu czuje sie swobodnie, to czemu nie
Ogólnie moje zdanie jest takie:
W trasy spalinowy, w koło komina EV.
Jak robie trase 400/800km autostradowo to czekanie na naładowanie baterii wydłuża znacząco czas podróży.
Ale w koło komina (przedszkole-szkoła-sklep-praca itd) uważam za najlepszą opcję.
Zona jezdzi od walentynek zeszlego roku Berlingo 7 osobowym elektrykiem wlasnie w kolo komina bo ona innych potrzeb nie ma. Gdyby nie to, ze z moimi wszystkimi znizkami wyszlo "tylko" £21k, a nie £31k jak wtedy bylo to bym go na pewno nie kupil, ale wyszlo dobrze wiec fajnie bylo kupic nowe auto. Ona zreszta innego auta jak elektryk juz nie chce
W trasy mamy dalej mojego Relay (Jumper poza UK) 2012 dluga buda 6 osobowego w dieslu. Tesciowie z kolei maja Yaris hybryde i sluzbowa Octavie w benzynie, wiec majac taki wachlarz latwiej jest sobie uzasadnic zakup EV, czy jakiekolwiek testowanie z luznym podejsciem.
Dla mnie spoko. Tak dlugo jak ktos sie czuje dobrze ze swoim wyborem to dla mnie ok Odwracajac - sasiad kupil sobie Audi Etron z mysla jezdzenia 2 razy w tygodniu po autostradzie do Edynburga (205 mil w jedna strone) i w sumie troche placze, ze to drozsze niz poprzednie 330d (gdzie Etron a gdzie 330d - ale to pominmy ), ale mu sie podoba, bo pomaranczowe i nowoczesne, o! To ze mu podroz dluzej schodzi i tak dalej to mu nie przeszkadza, bo ma pomaranczowego Etrona
7 osobowy, córka lubi to. Szkoda ze nie byliście na torze Modlin w ten weekend byście się przejechali i sami ocenili. Intercars już tam był jednym ze sponsorów, węszy interes, a niektórzy prześpią
ID jeszcze w UK nie jest dostepny. Dopiero druga polowa roku ma sie pojawic, 7 siedzen wersja ma kosztowac kolo £70k, tyle wiem. Ale wyglada przekozacko.
E-NV200 czy Vito zapomnialem wyzej dopisac.
Napisalem ze Relay jest w trasy, a prawda jest taka ze ostatnie 4 wyjazdy byly zawsze Berlingo. W zasadzie jezeli mialbym przeleciec trase jednym ciagiem to faktycznie Relay, ale tak normalnie rodzinny wyjazd z pit-stopami to te Berlingo w niczym zycia nie utrudnia. Relay wygrywa tym, ze mozna wstawic rowery, pontony, szafe i pol pokoju zabawek jezeli jest taka potrzeba.
Nie wiem jak jest teraz, ale jak pierwsze Kangoo elektryki ściągali z Francji, to w razie padniętych akumulatorów później okazywało się, że zamienników żadnych nie ma, a oryginał w ASO to była jakaś pięciocyfrowa kwota. I później zalegało to na placach i nikt w to się nie pchał, bo w tej cenie to całego spalinowego byś kupił.
Pierwsze elektryki jak np. Nissan leaf nie miały aktywnego chłodzenie baterii. Tam rzeczywiście mogłeś zasięgi spać do połowy po paru latach. Baterie się gotowała po dwóch szybkich ładowania
Pierwsze elektryki jak np. Nissan leaf nie miały aktywnego chłodzenie baterii. Tam rzeczywiście mogłeś zasięgi spać do połowy po paru latach. Baterie się gotowała po dwóch szybkich ładowania
ID jeszcze w UK nie jest dostepny. Dopiero druga polowa roku ma sie pojawic, 7 siedzen wersja ma kosztowac kolo £70k, tyle wiem. Ale wyglada przekozacko.