Z tymi parkingami tak jest u nas. Co z tego, że za darmo się możesz odlać i umyć ręce jak współczesny homo sapiens, jak wchodzisz do środka, a tam, mówiąc wprost, WALI gorzej niż w niesprzątanej oborze. Choć z tym sprzątaniem to też różnie bywa, jak są jakieś mało uczęszczane MOP-y, to chyba dopiero jakby ktoś tam bombą wszystko wysadził, to by się zainteresował. Wstyd wejść czasem.