Fornax
SuperMechanior
- Dołączył
- 3.12.2014
- Postów
- 449
- Punktów
- 9
- Wiek
- 34
Dzień dobry,
z powodów prywatnych musiałem odkurzyć swoje Audi A3 1.9 TDI 74kw z 2001 silnik ATD.
Pamiętam że około 4 lata temu po awaryjnym hamowaniu silnikiem rozłączyło mi klimatyzację tj. całkowicie przestała chłodzić.
Podejrzewałem że uciekł mi cały czynnik przez nieszczelność. Zostawiłem temat bo poruszałem się innym pojazdem.
Nadszedł czas ognistych płomieni z nieba i muszę przez pewien czas poruszać się nią po drogach.
Olałbym temat gdyby nie moja owczareczka. Źle znosi wysokie temperatury. (Żona również
)
A tak poważnie i do rzeczy..
Znalazłem gościa co zajmuje się mobilną diagnozą klimatyzacji.
Okazało się że układ jest szczelny. Dobił czynnik. Kompresor startuje.
Wszystko gra i buczy - niestety nie chłodzi.
Zostawiłem go u niego na warsztacie - stwierdził że zatarł się kompresor i trzeba czyścić cały układ z opiłków.
Wymienić kupę elementów i koszt będzie oscylował w granicach 3000 zł.
Biorąc pod uwagę że wartość pojazdu to max 2000 zł...
Dziwne że jak czyścił układ i dobijał czynnik w filtrze maszyny nie znalazł (z tego co pamiętam) opiłków.
Reasumując...
Kilka serwisów zaproponowało mi pogodzenie się z sytuacją i chłodzenie pojazdu pędem wiatru.
Natomiast kilka innych serwisów:
"Panie! Weź Pan kup używany kompresor za 300 zł, dobiję Panu czynnik i powinno działać przez jakiś czas jak układ nie jest mocno zatarty. Tydzień, rok, milion kilometrów.. Ciężko stwierdzić. Gwarancji Panu nie dam. Pana ryzyko. Albo 2000 zł i robimy z gwarancją. Do tego samochodu się nie opłaca - chyba że stan igła. Wyjdzie to Pana 500 zł - ryzyk fizyk! A inni czyszczą układ albo nie czyszczą i tak Pan nie sprawdzi..."
1. Czy warto zaryzykować wymianę samego kompresora + dobicie czynnika?
2. Jeżeli ryzykując samodzielnie wymienię kompresor (układ jest opróżniony) i podjadę na dobicie czynnika do układu klimatyzacji:
a) Kompresor kręci się cały czas ponieważ jest napędzany paskiem klinowym - czy posiada sprzęgło które rozłącza jego pracę wewnątrz obudowy (tak żeby nie uległ awari po pierwszym starcie)?
b) Czy nie uszkodzę maszyny danego serwisu jeżeli ktoś będzie próbował napełnić układ czynnikiem po wymianie kompresora (jeżeli okaże się że są opiłki w układzie)? [Zasadniczo serwisant który stwierdził że układ jest zatarty też mógł uszkodzić maszynę.]
Z góry dzięki za wsparcie.
z powodów prywatnych musiałem odkurzyć swoje Audi A3 1.9 TDI 74kw z 2001 silnik ATD.
Pamiętam że około 4 lata temu po awaryjnym hamowaniu silnikiem rozłączyło mi klimatyzację tj. całkowicie przestała chłodzić.
Podejrzewałem że uciekł mi cały czynnik przez nieszczelność. Zostawiłem temat bo poruszałem się innym pojazdem.
Nadszedł czas ognistych płomieni z nieba i muszę przez pewien czas poruszać się nią po drogach.
Olałbym temat gdyby nie moja owczareczka. Źle znosi wysokie temperatury. (Żona również

A tak poważnie i do rzeczy..
Znalazłem gościa co zajmuje się mobilną diagnozą klimatyzacji.
Okazało się że układ jest szczelny. Dobił czynnik. Kompresor startuje.
Wszystko gra i buczy - niestety nie chłodzi.
Zostawiłem go u niego na warsztacie - stwierdził że zatarł się kompresor i trzeba czyścić cały układ z opiłków.
Wymienić kupę elementów i koszt będzie oscylował w granicach 3000 zł.
Biorąc pod uwagę że wartość pojazdu to max 2000 zł...
Dziwne że jak czyścił układ i dobijał czynnik w filtrze maszyny nie znalazł (z tego co pamiętam) opiłków.
Reasumując...
Kilka serwisów zaproponowało mi pogodzenie się z sytuacją i chłodzenie pojazdu pędem wiatru.
Natomiast kilka innych serwisów:
"Panie! Weź Pan kup używany kompresor za 300 zł, dobiję Panu czynnik i powinno działać przez jakiś czas jak układ nie jest mocno zatarty. Tydzień, rok, milion kilometrów.. Ciężko stwierdzić. Gwarancji Panu nie dam. Pana ryzyko. Albo 2000 zł i robimy z gwarancją. Do tego samochodu się nie opłaca - chyba że stan igła. Wyjdzie to Pana 500 zł - ryzyk fizyk! A inni czyszczą układ albo nie czyszczą i tak Pan nie sprawdzi..."
1. Czy warto zaryzykować wymianę samego kompresora + dobicie czynnika?
2. Jeżeli ryzykując samodzielnie wymienię kompresor (układ jest opróżniony) i podjadę na dobicie czynnika do układu klimatyzacji:
a) Kompresor kręci się cały czas ponieważ jest napędzany paskiem klinowym - czy posiada sprzęgło które rozłącza jego pracę wewnątrz obudowy (tak żeby nie uległ awari po pierwszym starcie)?
b) Czy nie uszkodzę maszyny danego serwisu jeżeli ktoś będzie próbował napełnić układ czynnikiem po wymianie kompresora (jeżeli okaże się że są opiłki w układzie)? [Zasadniczo serwisant który stwierdził że układ jest zatarty też mógł uszkodzić maszynę.]
Z góry dzięki za wsparcie.