DarekS4
SuperMechanior
Cześć.... oddałem swoje prywatne auto ( audi a4 b6 3.0 V6 quattro) na regeneracje przekładni i pompy. od roku jeźdizłem bez wspomagania i juz nadszedł czas wkońcu coś w swoim ogarnąć
Mam przekładnie ZF z servotronikiem. W środku coś tam się wytarło i polej przepływał nie tam gdzie trzeba. Nie znam sie na przekładniach.
Pan któremu oddałem całe auto bo ja nie miałem czasu wyjmować u siebie przekładni bo za dużo innych wozów do roboty zrobił cała przekładnie zamontował i zadzwonił że wóz do odbioru. Niestety nie odebrałem roboty bo pompa pulsacyjnie wyła. Poinformowałem go na początku że dwa lata temu kupiłem pompę nową firmy Vaico i był to gówniany zamiennik. Zaproponował zakup ori Audi pompy używanej. Że sprawdzi ją na maszynie i jak będzie trzeba to ja zregeneruje.
Tak zrobiliśmy pompa podobno przyszła spoko wymienił w niej tylko jakiś zaworek bo był porysowany.
W niedziele odebrałem wóz i na zimnym było spoko. Ale po przejechaniu 30km już tak nie było. Pompa zaczeła wyć i to na kręceniu w miejscu na kamieniach. dzisiaj na parkingu na asfalcie było jeszcze gorzej. I teraz najważniejsze chyba. Olej jaki mi zalał to czerwony. Pytam go dlaczego czerwony jak tutaj jest przewidziany olej G004 syntetyczny zielony. Powiedział ze te oleje są gówniane i on zalewa zawsze czerwony i to działa i żyje i tak ma być. Dogadalismy się tak że za tydzień oddaje mu wóz bo mówił że w pompie sa jeszcze jakieś dwie uszczelki i je wymieni. ( Nie wiem czemu ich od razu nie wymienił jak mówiłem że chce miec kompleksowo ogarnięte wspomaganie z płukaniem wszystkiego.
Samo wspomaganie w jeździe działa bajka. Servotronik od 0-60km/h elegancko chodzi można kręcić małym palcem potem ładnie płynnie się utwardza do wyższych prędkości. Ale to jęczenie na parkingu jest po prostu nie znośne tym bardziej że wywaliłem kasę na wymianę wszystkiego.
Mam przekładnie ZF z servotronikiem. W środku coś tam się wytarło i polej przepływał nie tam gdzie trzeba. Nie znam sie na przekładniach.
Pan któremu oddałem całe auto bo ja nie miałem czasu wyjmować u siebie przekładni bo za dużo innych wozów do roboty zrobił cała przekładnie zamontował i zadzwonił że wóz do odbioru. Niestety nie odebrałem roboty bo pompa pulsacyjnie wyła. Poinformowałem go na początku że dwa lata temu kupiłem pompę nową firmy Vaico i był to gówniany zamiennik. Zaproponował zakup ori Audi pompy używanej. Że sprawdzi ją na maszynie i jak będzie trzeba to ja zregeneruje.
Tak zrobiliśmy pompa podobno przyszła spoko wymienił w niej tylko jakiś zaworek bo był porysowany.
W niedziele odebrałem wóz i na zimnym było spoko. Ale po przejechaniu 30km już tak nie było. Pompa zaczeła wyć i to na kręceniu w miejscu na kamieniach. dzisiaj na parkingu na asfalcie było jeszcze gorzej. I teraz najważniejsze chyba. Olej jaki mi zalał to czerwony. Pytam go dlaczego czerwony jak tutaj jest przewidziany olej G004 syntetyczny zielony. Powiedział ze te oleje są gówniane i on zalewa zawsze czerwony i to działa i żyje i tak ma być. Dogadalismy się tak że za tydzień oddaje mu wóz bo mówił że w pompie sa jeszcze jakieś dwie uszczelki i je wymieni. ( Nie wiem czemu ich od razu nie wymienił jak mówiłem że chce miec kompleksowo ogarnięte wspomaganie z płukaniem wszystkiego.
Samo wspomaganie w jeździe działa bajka. Servotronik od 0-60km/h elegancko chodzi można kręcić małym palcem potem ładnie płynnie się utwardza do wyższych prędkości. Ale to jęczenie na parkingu jest po prostu nie znośne tym bardziej że wywaliłem kasę na wymianę wszystkiego.