• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Bezczelni klienci, brak słów.

afrikanerhart

SuperMechanior
Dołączył
20.12.2016
Postów
245
Punktów
48
Wiek
8
Miasto
Warszawa
WWW
lpgmasters.pl
Przyjeżdża do mnie klient muzealnym Oplem Astra z muzealna instalacją LPG taką co ma około 20 lat.
Robię mu na poczekaniu od ręki regulację. Samochód "ożył" kierowca wniebowzięty.
Zostawił potworną sumę 150zł, sami przyznajcie straszny ze mnie zdzierca :).

Po 4 godzinach kontaktuje sie ze mną i ma pretensję że za dużo go skasowałem bo słyszał, że regulacja kosztuje 50 zł :).
Ja nie wiem jak można być tak bezczelnym.
Raz, że zrobiłem człowiekowi naprawę błyskawicznie.
Dwa, czy są zdrowi na umyśle mechanicy co pracują za 50zł w 2024 roku ???
Trzy, może byłem za szybki, może naprawienie samochodu w 15 minut i wzięcie za to 150zł to nadal za duży szok dla klienta?

Ta sytuacja i zachowanie klienta jest tak beczelne , że nie wiem jak to skomentować.
Może tak, że jest wysoce prawdopodobne, że na mapach googla dostane od tego klienta 1 gwiazdkę za sprawna i szybką naprawę.
Takie życie.
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
4322
Porady
5
Punktów
1262
Zaplacil za usługę express i za wiedzę.

Chociaż mogłeś nie robić tego w 15 minut, tylko spokojnie wziąść auto na warsztat i zatrzasnąć bramę. Klient oczywiscie zostaje na zewnątrz. Regulacja zajęła by ci tyle samo czasu. ale dodatkowo powinieneś spędzić 45 min do pełnej godziny robiąc coś przy innym aucie i że 3 razy krzyknąć: kurcze i jeszcze jakiś inne w stylu "posypałem pieprzem" :D ale tak żeby bylo słychać na parkingu.
Po godzinie otwierasz wrota, wyprowadzasz samochód i mowisz z usmiechem, ze bylo ciężko ale dałeś radę. No i dziadek się cieszy, że się udalo i nie będzie musiał zmianiac swoich motoryzacyjnych planów na kolejne 20 lat.
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16264
Punktów
3311
Wiek
42
Miasto
PZ
Ludzie którzy mają LPG w samochodzie zazwyczaj montują instalację celem oszczędności, liczy się dla nich to żeby samochód jak najmniej palił, żeby jego utrzymanie jak najmniej kosztowało, toteż naprawa powinna być tańsza o połowę skoro gaz kosztuje połowę ceny benzyny:)
Jak widać ten człowiek jeszcze nie został doświadczony przez życie, nie trafił na papudroków, inne warsztaty go nie przetrenowały.
Ja na ten przykład potrafię liczyć i wiem że oszczędzając na paliwie połowę ceny, że spokojem mogę te pieniądze wydać na coś innego i jeszcze zostanie na poprawny serwis instalacji LPG, mało tego oszczędność kilku tysięcy złotych w skali roku pozwoli mi wymienić silnik w razie potrzeby i jeszcze i tak zostanie dużo kasy w kieszeni:) no ale nie każdy umie liczyć
Zaplacil za usługę express i za wiedzę.

Chociaż mogłeś nie robić tego w 15 minut, tylko spokojnie wziąść auto na warsztat i zatrzasnąć bramę. Klient oczywiscie zostaje na zewnątrz. Regulacja zajęła by ci tyle samo czasu. ale dodatkowo powinieneś spędzić 45 min do pełnej godziny robiąc coś przy innym aucie i że 3 razy krzyknąć: kurcze i jeszcze jakiś inne w stylu "posypałem pieprzem" :D ale tak żeby bylo słychać na parkingu.
Po godzinie otwierasz wrota, wyprowadzasz samochód i mowisz z usmiechem, ze bylo ciężko ale dałeś radę. No i dziadek się cieszy, że się udalo i nie będzie musiał zmianiac swoich motoryzacyjnych planów na kolejne 20 lat.
Ja bym się jeszcze dodatkowo ubrudził i zroszył czoło wodą że się niby spociłem :) dobry bajer połową sukcesu
 

Alpari

SuperMechanior
Dołączył
28.06.2017
Postów
340
Punktów
129
Wiek
49
Miasto
Dąbrowa Górnicza
WWW
alpari.auto.pl
Przyjeżdża do mnie klient muzealnym Oplem Astra z muzealna instalacją LPG
Po 4 godzinach kontaktuje sie ze mną i ma pretensję że za dużo go skasowałem
Na Twoim miejscu cieszyłbym się, że się kustosz tego muzeum nie połapał bo za możliwość obcowania z eksponatami muzealnymi się płaci.
Raz, że zrobiłem człowiekowi naprawę błyskawicznie.
I Twoje szczęście, bo jakbyś za długo się z tym certolił to już nie bilet ale karnet musiałbyś wykupić.
 

Grzegorz.Józefów

SuperMechanior
Dołączył
31.08.2014
Postów
1247
Porady
1
Punktów
381
Miasto
Józefów
Przyjeżdża do mnie klient muzealnym Oplem Astra z muzealna instalacją LPG taką co ma około 20 lat.
Robię mu na poczekaniu od ręki regulację. Samochód "ożył" kierowca wniebowzięty.
Zostawił potworną sumę 150zł, sami przyznajcie straszny ze mnie zdzierca :).

Po 4 godzinach kontaktuje sie ze mną i ma pretensję że za dużo go skasowałem bo słyszał, że regulacja kosztuje 50 zł :).
Ja nie wiem jak można być tak bezczelnym.
Raz, że zrobiłem człowiekowi naprawę błyskawicznie.
Dwa, czy są zdrowi na umyśle mechanicy co pracują za 50zł w 2024 roku ???
Trzy, może byłem za szybki, może naprawienie samochodu w 15 minut i wzięcie za to 150zł to nadal za duży szok dla klienta?

Ta sytuacja i zachowanie klienta jest tak beczelne , że nie wiem jak to skomentować.
Może tak, że jest wysoce prawdopodobne, że na mapach googla dostane od tego klienta 1 gwiazdkę za sprawna i szybką naprawę.
Takie życie.
Nie chce mi się kopiować wypowiedzi z wątku o zarobkach mechaników ale dla mnie liczy się wiedza i skuteczność a Ty się nim nie przejmuj, szkoda Twojego zdrowia bo tylko Ty na tym tracisz
Uważam że wziąłeś bardzo uczciwe pieniądze za taką pracę ale to że to wykonałeś w 15 minut to tylko i wyłącznie że kiedyś spędziłeś trylion godzin przy nauce żeby to trwało właśnie 15 minut
Niestety część klientów nie rozumie że nie płaci się ze "walnięcie młotkiem" tylko za WIEDZĘ "jakim, gdzie i z jaką siłą"
Poczytaj nasze wypowiedzi w innym wątku : https://forum-mechanika.pl/threads/ile-powinien-zarabiać-warsztat-i-mechanik.74560/#post-661045
i naprawdę się nie przejmuj tym "burakiem"
Ludzie którzy mają LPG w samochodzie zazwyczaj montują instalację celem oszczędności, liczy się dla nich to żeby samochód jak najmniej palił, żeby jego utrzymanie jak najmniej kosztowało, toteż naprawa powinna być tańsza o połowę skoro gaz kosztuje połowę ceny benzyny:)
Jak widać ten człowiek jeszcze nie został doświadczony przez życie, nie trafił na papudroków, inne warsztaty go nie przetrenowały.
Ja na ten przykład potrafię liczyć i wiem że oszczędzając na paliwie połowę ceny, że spokojem mogę te pieniądze wydać na coś innego i jeszcze zostanie na poprawny serwis instalacji LPG, mało tego oszczędność kilku tysięcy złotych w skali roku pozwoli mi wymienić silnik w razie potrzeby i jeszcze i tak zostanie dużo kasy w kieszeni:) no ale nie każdy umie liczyć

Ja bym się jeszcze dodatkowo ubrudził i zroszył czoło wodą że się niby spociłem :) dobry bajer połową sukcesu
@arni_poznań nie wkładaj kija w mrowisko bo ja też jeżdżę na podtlenku ;););)
tylko jak ja jadę do kolegi na przegląd gazu to on za 15 minut pracy mówi mi 100 a ja kładę 150 i mówię serdeczne dzięki ;)
 

matus1014

SuperMechanior
Dołączył
14.02.2019
Postów
867
Punktów
160
Wiek
27
Nie chce mi się kopiować wypowiedzi z wątku o zarobkach mechaników ale dla mnie liczy się wiedza i skuteczność a Ty się nim nie przejmuj, szkoda Twojego zdrowia bo tylko Ty na tym tracisz
Uważam że wziąłeś bardzo uczciwe pieniądze za taką pracę ale to że to wykonałeś w 15 minut to tylko i wyłącznie że kiedyś spędziłeś trylion godzin przy nauce żeby to trwało właśnie 15 minut
Niestety część klientów nie rozumie że nie płaci się ze "walnięcie młotkiem" tylko za WIEDZĘ "jakim, gdzie i z jaką siłą"
Poczytaj nasze wypowiedzi w innym wątku : https://forum-mechanika.pl/threads/ile-powinien-zarabiać-warsztat-i-mechanik.74560/#post-661045
i naprawdę się nie przejmuj tym "burakiem"
Automatyczne połączenie postów:


@arni_poznań nie wkładaj kija w mrowisko bo ja też jeżdżę na podtlenku ;););)
tylko jak ja jadę do kolegi na przegląd gazu to on za 15 minut pracy mówi mi 100 a ja kładę 150 i mówię serdeczne dzięki ;)
Przypomniał mi się z znajomy elektryk w astrze j przestały działać podgrzewane fotele,naprawił usterke w 15minut bo już wcześniej to robił podobny przypadek. Skasował 700zl . Klient się pyta dlaczego tak drogo , a on na to że moje dzieci też chcą jeść. Wiedza kosztuje . Klient zapłacił zadowolony jeździ i grzeje w dupę :)
 

slawek1

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
20.01.2012
Postów
1154
Porady
2
Punktów
413
Wiek
48
Miasto
Świdnica
Wystawiłeś paragon? Jesli tak to niech się goni. Gownojadow trzeba się pozbywać
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16264
Punktów
3311
Wiek
42
Miasto
PZ
wkładaj kija w mrowisko bo ja też jeżdżę na podtlenku ;)
Też mam LPG:) i nawet na nim jeździłem jak robiłem dużo kilometrów właśnie z oszczędności i nic w tym złego ale trzeba wiedzieć gdzie leży granica a ludzie bez wiedzy technicznej nie mają żadnych hamulców i potem są teksty że "gaz niszczy silnik"
 

Mikidz

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
13.11.2017
Postów
1098
Punktów
470
Robię mu na poczekaniu od ręki regulację. Samochód "ożył" kierowca wniebowzięty.

I masz odpowiedź. Sam się na tym łapie i z tym walczę, ale czasem chcesz pomóc i się litujesz.

Jedź do ASO i powiedz im, że mają Ci błąd tylko odczytać, to zobaczysz jaki teatrzyk się zrobi, zapłacisz 250zł i się będziesz cieszył że od ręki Ci zrobili.

Byłem kiedyś, nie mogłem sobie poradzić z jakimś koreańcem, niczym nie szło odczytać błędów z SCR. Dosłownie niczym, sprawdzone wszystko co tylko zaprzyjaźnione warsztaty miały, no nic. Sprawdzone cany, srany, zasilania, zmieniony sterownik... dalej nic. Wszystkie sterowniki czyta, SCR nie i chu.... Zrezygnowany pojechałem do ASO, żeby wykluczyć ewentualny brak komunikacji po stronie komputerów diagnostycznych. Tłumaczę Panu pod krawatem, że jestem mechanikiem, jaki jest problem, że auto klienta, że tylko niech podejdzie ktoś z kompem, sprawdzi czy jest komunikacja, zrobi wydruk błędów, płacę fakturę i jadę.

NIE!!! Trzeba pełne przyjęcie pojazdu na serwis zrobić, łącznie z protokołem, wtedy wjechali autem na halę, za 10 minut przyszedł Pan w krawacie z wydrukiem i kluczykami, zaprosił do stanowiska celem wystawienia faktury.

Tego trzeba się właśnie nauczyć i trzymać, żadnego podpinania komputerów, czy jakiś wymiany żarówek przed bramą, bo miejsca nie ma. Wtedy klient to widzi i myśli "100-200zł za skasowanie błędu w 15 minut", a ma widzieć i myśleć "porządny warsztat, wszystko na papierze, wydruki, pewnie komputer diagnostyczny jest wielkości lodówki, ma łączność z NASA i kosztuje 100.000zł że nie może z nim po prostu podejść na parking i odczytać błędu, no tak, to było warto za te 150zł"
 

Autoelektronika

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
30.09.2015
Postów
4590
Punktów
1368
Nie przejmuj się,trafił się ktoś kto ma problemy z czymś takim jak głupota a wszyscy wiemy że na to leku nie ma.
@michal_michal przypomina ci coś ta historia?
 

michal_michal

SuperMechanior
Dołączył
31.10.2016
Postów
342
Punktów
77
Wiek
34
@Autoelektronika toś mnie wywołał do tablicy. Takich moderacja nie brakuje. Książkę mógłbym napisać.
Jest pewne błogosławieństwo jakie trzeba sobie w głowie powtarzać i będzie dobrze :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Bobodia. g

SuperMechanior
Dołączył
11.11.2022
Postów
653
Punktów
71
Dlatego nie robie aut osobowych.
I glupota jest robic cos szybko.
Pojazd musi czytaj musi odstac.
Mnie .... obchodzi ze komus sie spieszy.
Bylo przetrzymac auto dwa dni.
To gosc by mial wytrysk i orgazm jak by uslyszal 150zl za naprawe
Takie cepy nie rozumieja.
Maszyny stare jak sie robi to sa warte co dobre auto.
Naprawa hdsa ktory kosztuje uzywka 50tys to jest robota. Poltora godziny robkty 650zl

//Moderacja
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Bartek4x4

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
21.02.2016
Postów
6663
Porady
2
Punktów
1858
Miasto
Koszęcin
Niektórzy to debile. Wiedziałem, że mam do czynienia ze sknera level 10. Powiedziałem specjalnie za naprawę 395. Daje 400
Ja nie mam 5 zł żeby wydać. Wsiada w auto pół godziny jeździ wypala paliwo i ucieszony przynosi zgodne
. K...a debil
 

Bobodia. g

SuperMechanior
Dołączył
11.11.2022
Postów
653
Punktów
71
uczciwy debil bartku

Ja tez nigdy nie podaje rownych cen tylko supermarketowe.
Nie ma targow
 

afrikanerhart

SuperMechanior
Dołączył
20.12.2016
Postów
245
Punktów
48
Wiek
8
Miasto
Warszawa
WWW
lpgmasters.pl
Tacy jak ten klient którego opisałem i podobni trafiają mi 4-5 razy w roku.
Teraz denerwuję się dużo mniej w takich sytuacjach ale dawniej wybuchałem jak bomba atomowa.
Do rękoczynów nie dochodziło nigdy ale kilka razy policja na wezwanie przyjeżdżała.

Przypominał mi się jeszcze jeden podobny aparat z tego roku.
Naprawa udałą się, długo była cisza. Nagle po kilku miesiącach dzwoni do mnie i żąda, żebym oddał mu połowę pieniędzy jakie zapłacił
ponieważ uznał, ze moja naprawa mu się nie podoba.
Gadam z nim przez telefon, gadam , nie rozumiem co on do mnie mówi.
W końcu mowię, żeby przyjechal, zobaczę wszystko pod maską jeżeli faktycznie coś jest nieprofesjonalnie wygląda po tych kilku miesiącach to pogadamy co dalej.
On na to, że do mnie nie przyjedzie, bo ma daleko, bo ma samochód popsuty itd.
Najlepiej żebym zrobił przelew bankowy, on mi rachunek wyśle :D.

Mnie zamurowało. Rozmowa zrobiła się bardzo nieprzyjemna grzecznie mówiąc.
Potem dręczył mnie przez kilka tygodni telefonami z pytaniem i żądaniem żebym zrobił natychmiast przelew. :).
 

heniek1000

SuperMechanior
Dołączył
15.11.2017
Postów
3114
Porady
4
Punktów
375
Nagle po kilku miesiącach dzwoni do mnie i żąda, żebym oddał mu połowę pieniędzy jakie zapłacił
ponieważ uznał, ze moja naprawa mu się nie podoba.


Potem dręczył mnie przez kilka tygodni telefonami z pytaniem i żądaniem żebym zrobił natychmiast przelew
On takich jak Ty z którymi wchodził w interakcje finansowo usługowe to ma kilkudziesięciu w zeszycie, jak nie kilkuset. I z tego żyje.
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16264
Punktów
3311
Wiek
42
Miasto
PZ
Tacy jak ten klient którego opisałem i podobni trafiają mi 4-5 razy w roku.
Teraz denerwuję się dużo mniej w takich sytuacjach ale dawniej wybuchałem jak bomba atomowa.
Do rękoczynów nie dochodziło nigdy ale kilka razy policja na wezwanie przyjeżdżała.

Przypominał mi się jeszcze jeden podobny aparat z tego roku.
Naprawa udałą się, długo była cisza. Nagle po kilku miesiącach dzwoni do mnie i żąda, żebym oddał mu połowę pieniędzy jakie zapłacił
ponieważ uznał, ze moja naprawa mu się nie podoba.
Gadam z nim przez telefon, gadam , nie rozumiem co on do mnie mówi.
W końcu mowię, żeby przyjechal, zobaczę wszystko pod maską jeżeli faktycznie coś jest nieprofesjonalnie wygląda po tych kilku miesiącach to pogadamy co dalej.
On na to, że do mnie nie przyjedzie, bo ma daleko, bo ma samochód popsuty itd.
Najlepiej żebym zrobił przelew bankowy, on mi rachunek wyśle :D.

Mnie zamurowało. Rozmowa zrobiła się bardzo nieprzyjemna grzecznie mówiąc.
Potem dręczył mnie przez kilka tygodni telefonami z pytaniem i żądaniem żebym zrobił natychmiast przelew. :).
Próba wyłudzenia pieniędzy
 
Do góry Bottom