• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Brzeczenie w desce rozdzielczej od strony pasazera

GoldenMat

Początkujący
Dołączył
24.09.2022
Postów
21
Punktów
0
Witam serdecznie,

Chciałbym zwrócić się z prosba o pomoc w ustaleniu przyczyny pojawienia sie dźwięków (brzeczenie w desce rozdzielczej od strony pasazera, najmocniej slyszalne podczas jazdy na nierownej powierzchni, np. kostce). Zdaje sobie sprawę, że na odleglosc nikt mi diagnozy nie postawi ale chcialem zapytac czy ponizej opisana sytuacja mogla miec cos z tym wspolnego.

Okolo 2 tyg temu przegadalem ze znajoma w aucie ponad 2h, pijac kawy z kubka. Mielismy delikatnie uchylone szyby boczne, jednak wszystkie szyby w aucie mocno zaparowaly. Po okolo 2h wlaczylem silnik i klime. Po ok 5 min para zniknela.

Problem z brzeczeniem pojawil się jednak raptem kilka dni temu.

Dotyczy Kia Proceed GT (przed liftem)
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
2132
Porady
2
Punktów
536
Picie kawy i zaparowane szyby nie popsują deski rozdzielczej. Przynajmniej ja nie spotkałem się z takim przypadkiem.

No chyba, że nie tylko kawę piliście na tej desce... ;-)
 

GoldenMat

Początkujący
Dołączył
24.09.2022
Postów
21
Punktów
0
Haha, to się dzialo pozniej - przysiegam ;)

Dzieki Panowie za odpowiedzi.

A czy moze miec to cos wspólnego z pojawieniem się dźwięku trzeszczenia w okolicach podsufitki (jakby w miejscu zakończenia przedniej szyby). Z ta rzecza udalem sie ostatnio do ASO gdzie stwierdzili, że to musi byc wina uszczelek od szklanego dachu. 5.12.2022 mam miec wymiane uszczelek i konserwacje pozostalych elementow co nie jest objęte gwarancją producenta wiec będę musial wylozyc ponad 4 stowki. Jak wiadomo swiety spokoj jest bezcenny wiec...:p Mnie jednak nie do konca przekonuje diagnoza. Dzwiek wyraznie dobiega z gornej czesci przedniej szyby. Przy otwartym badz uchylonym szyberdachu problem rowniez wystepuje. Szyba nigdy nie byla wymieniana, a objawy pojawiły się nastepnego dnia od w/w sytuacji:p Co ciekawe, gdy auto postalo na deszczu to problem zniknal az do czasu gdy wyschlo.

Jakies pomysly?
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
2132
Porady
2
Punktów
536
Z ta rzecza udalem sie ostatnio do ASO gdzie stwierdzili, że to musi byc wina uszczelek od szklanego dachu. 5.12.2022 mam miec wymiane uszczelek i konserwacje pozostalych elementow co nie jest objęte gwarancją producenta wiec będę musial wylozyc ponad 4 stowki.

Auto jest nadal na gwarancji?
Jak się orientuje to jedynie żarówki, wycieraczki i opony są wyłączone z gwarancji. No i rzeczy popsute przez użytkownika.
Więc dlaczego masz płacić?
 

GoldenMat

Początkujący
Dołączył
24.09.2022
Postów
21
Punktów
0
Auto jest nadal na gwarancji?
Jak się orientuje to jedynie żarówki, wycieraczki i opony są wyłączone z gwarancji. No i rzeczy popsute przez użytkownika.
Więc dlaczego masz płacić?
Dzieki. W zasadzie to sluszna sugestia. Po Twoim poscie to chyba napisze zapytanie na generalna skrzynke serwisowa KIA z prośbą o interpretacje i wyjaśnienie:p

A co do samego trzeszczenia, czy myslisz, ze to faktycznie moze byc kwestia uszczelek? Ja sie na tym kompletnie nie znam wiec ciezko mi tutaj wchodzic w dyskusje z panem z aso;p

P.S. Tak, jest nadal na gwarancji.
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
2132
Porady
2
Punktów
536
Dzieki. W zasadzie to sluszna sugestia. Po Twoim poscie to chyba napisze zapytanie na generalna skrzynke serwisowa KIA z prośbą o interpretacje i wyjaśnienie:p
a po co?
zgłosiłeś na piśmie usterkę?
dostałeś jakiś protokół przyjęcia? wycenę?
masz odmowę naprawy gwarancyjnej na piśmie?

bo tak co? wydrukujesz maila z odpowiedzią od Kia Polska, że uszczelki podlegają pod gwarancję i będziesz się kłócił z warsztatem?

P.S. Tak, jest nadal na gwarancji.

kupiłeś rzecz za wiele tysięcy złotych i naprawdę chce ci się tak bawić i pytać na forach czy para z gorącej kawy może zepsuć samochód?
jestem przekonany, że takie punktu w instrukcji nie ma. a w samochodzie jest na pewno stojaczek na napoje :)
 

GoldenMat

Początkujący
Dołączył
24.09.2022
Postów
21
Punktów
0
a po co?
zgłosiłeś na piśmie usterkę?
dostałeś jakiś protokół przyjęcia? wycenę?
masz odmowę naprawy gwarancyjnej na piśmie?

bo tak co? wydrukujesz maila z odpowiedzią od Kia Polska, że uszczelki podlegają pod gwarancję i będziesz się kłócił z warsztatem?



kupiłeś rzecz za wiele tysięcy złotych i naprawdę chce ci się tak bawić i pytać na forach czy para z gorącej kawy może zepsuć samochód?
jestem przekonany, że takie punktu w instrukcji nie ma. a w samochodzie jest na pewno stojaczek na napoje :)
No pewnie jestem przewrazliwiony jednak dziwny zbieg okoliczności, ze w/w objawy pojawily sie krótko po opisanym zdarzeniu.
Zadnego protokolu odmowy nie otrzymalem. Jedynie umowiony termin usuniecia usterki i informacje, ze konserwacja dachu szklanego i wymiana uszczelek nie podlega gwarancji. Nie chodzi jednak tutaj o te 400 zl. Mnie zalezy na tym, zeby problem zostal rozwiązany;p

Termin wizyty w aso mam na 5ego grudnia wiec uznalem, ze warto zapytac kogos kto sie na tym zna wczesniej.

Nie zamierzam sie klocic z warsztatem. Daleki jestem od takiego podejscia;p
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
2132
Porady
2
Punktów
536
No pewnie jestem przewrazliwiony jednak dziwny zbieg okoliczności, ze w/w objawy pojawily sie krótko po opisanym zdarzeniu.

nie widzę związku. równie dobrze mogło mieć na to wpływ czerwone światło na drugim przejściu dla pieszych w drodze do pracy. albo faza księżyca

Zadnego protokolu odmowy nie otrzymalem. Jedynie umowiony termin usuniecia usterki i informacje, ze konserwacja dachu szklanego i wymiana uszczelek nie podlega gwarancji. Nie chodzi jednak tutaj o te 400 zl. Mnie zalezy na tym, zeby problem zostal rozwiązany;p

Termin wizyty w aso mam na 5ego grudnia wiec uznalem, ze warto zapytac kogos kto sie na tym zna wczesniej.

Nie zamierzam sie klocic z warsztatem. Daleki jestem od takiego podejscia;p

a na czym polega konserwacja szklanego dachu? :)
jest coś na ten temat w instrukcji obsługi? prócz normalnego czyszczenia, wybierania syfu z prowadnic i ewentualnym nasmarowaniu uszczelek? czyli standardowa obsługa.

jak ci się urwie koło to też będziesz płacił bo nie konserwowałeś końcówki drążka?

podobnie miał mój tata z clio: stukajaca klapa bagażnika. pewnie, że wystarczyłaby zwykła regulacja i po sprawie. ale wolałem nie dotykać tego, coby nie było pretekstu do utraty gwarancji. jak pojechał sam to go zbyli i powiedzieli, że to normalne- stukająca klapa. pojechaliśmy razem i po dosłownie 2 minutach rozmowy został przysłany mechanik z kluczem i wyregulował klapę. koronnym argumentem było, że "auto zostało zakupione bez stukającej klapy. nie było wykupiona opcja stukającej klapy. i nie mam pojęcia kto to aktywował'

oczywiście był problem, żeby dostać wpis- regulacja klapy.
co później przydało się jak cholera przy lakierowaniu tylnego błotnika (babka wyjechała i zahaczyła)
przyczepili się, że była odkręcona klapa. ojciec z dumą pokazał wpis, że sami regulowali...
 

GoldenMat

Początkujący
Dołączył
24.09.2022
Postów
21
Punktów
0
nie widzę związku. równie dobrze mogło mieć na to wpływ czerwone światło na drugim przejściu dla pieszych w drodze do pracy. albo faza księżyca



a na czym polega konserwacja szklanego dachu? :)
jest coś na ten temat w instrukcji obsługi? prócz normalnego czyszczenia, wybierania syfu z prowadnic i ewentualnym nasmarowaniu uszczelek? czyli standardowa obsługa.

jak ci się urwie koło to też będziesz płacił bo nie konserwowałeś końcówki drążka?

podobnie miał mój tata z clio: stukajaca klapa bagażnika. pewnie, że wystarczyłaby zwykła regulacja i po sprawie. ale wolałem nie dotykać tego, coby nie było pretekstu do utraty gwarancji. jak pojechał sam to go zbyli i powiedzieli, że to normalne- stukająca klapa. pojechaliśmy razem i po dosłownie 2 minutach rozmowy został przysłany mechanik z kluczem i wyregulował klapę. koronnym argumentem było, że "auto zostało zakupione bez stukającej klapy. nie było wykupiona opcja stukającej klapy. i nie mam pojęcia kto to aktywował'

oczywiście był problem, żeby dostać wpis- regulacja klapy.
co później przydało się jak cholera przy lakierowaniu tylnego błotnika (babka wyjechała i zahaczyła)
przyczepili się, że była odkręcona klapa. ojciec z dumą pokazał wpis, że sami regulowali...
Moze to głupie ale jestem nieco spokojniejszy wiedzac, ze tamta sytuacja nie przyczynila sie do powstania usterki. Wiem, ze wilgoc w aucie nie jest pozadanym zjawiskiem. Nawet kupiłem niedawno pochlaniacz wilgoci do samochodu.

Dobrze, ze Twojemu tacie udalo sie ostatecznie rozwiazac problem. Ja wlasnie tego sie boje, tj. ze beda mi chcieli wmowic, ze no trzeszczy bo ma trzeszczec. Choc przy ostatniej wizycie, podczas przejazdu z mechanikiem, pan z serwisu od razu przyznal, ze jest problem i wskazal na szyberdach.
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
2132
Porady
2
Punktów
536
przypomniała mi się kolejna sytuacja, lat wieeeele temu...

pracowałem w serwisie fiata. facet przyjechał kilka dni przed końcem gwarancji, że coś tam stuka w zawieszeniu. umówiony na trochę później, standardowo sprawdzanie i coś tam rzeczywiście do wymiany. nie pamiętam co, czy drążek, wahacz, koncowka czy jaka inna tulejka. ale, że akurat skończyła się gwarancja pomiędzy zgłoszeniem a naprawą to wypad prosze pana.

Facet się nie pierdzielił w tańcu: uderzył na samą górę: Fiat polska czy tam wtedy FSM. Czyli do kwatery głównej :)
Decyzja była szybka: komplet nowego zawieszenia za darmo jako udobruchanie wQrwionego klienta. Komplet to znaczy: przednie kolumny, wahacze, stabilizatory, gumy, tylne wahacze, amortyzatory. Dosłownie wszystko. została tylko przekładnia kierownicza. akurat dobrze pamiętam, bo nagle wjeżdza samochód bez kolejki, a ja zostaje oddelegowany z jeszcze jednym gościem i mamy szybciutko wymienić.

Nie wiem kim był klient i jakich argumentów użył, ale się da załatwić
 

GoldenMat

Początkujący
Dołączył
24.09.2022
Postów
21
Punktów
0
O kurka, to ladnie faktycznie:D Mam nadzieję, że w moim przypadku obędzie się bez tego typu akcji. Oby to byly te uszczelki i po jednej wizycie w serwisie sprawa zostala zalatwiona. Szanuje prace mechanikow. To troche jak praca lekarza, trzeba najpierw zdiagnozować zeby następnie dzialac. Nie jest to latwe, dlatego zawsze staram sie jak najbardziej po ludzku podchodzić do sprawy.
A przyklad ktory podales, ciekawy :)


Swoja drogą, czy na podstawie teco co napisalem myslisz, ze to faktycznie moze byc kwestia uszczelek od dachu? Najbardziej slychac te trzaski przy skretach oraz na nierównościach przy prędkości powyzej 40km. Troche dziwne, ze jak padalo to problem zniknął az do osuszenia auta...
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
2132
Porady
2
Punktów
536
Swoja drogą, czy na podstawie teco co napisalem myslisz, ze to faktycznie moze byc kwestia uszczelek od dachu? Najbardziej slychac te trzaski przy skretach oraz na nierównościach przy prędkości powyzej 40km. Troche dziwne, ze jak padalo to problem zniknął az do osuszenia auta...

ciężko powiedzieć, bo szklana kula się zawiesiła i nie działa
1668290806887.png

a przestaje stukać jak mokre, bo wodza działa trochę jako smar i do tego wypełnia szczeliny - nie pozwala na stukanie.
no nie wiem jak na szybko wyjaśnić :D może spróbuj zaklaskać z rękami pod wodą
 
Do góry Bottom