• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Citroen C3 1.0vti kopci na czarno

Dino550i

Początkujący
Dołączył
17.03.2023
Postów
15
Punktów
2
Cześć,
mam problem z moim C3 1.0 VTI 2014r, mianowicie jest po kapitalnym remoncie silnika (rozwiercone tuleje nowe tłoki wszystkie uszczelki itp.) remonto z powodu palenia . oleju co potwierdzało kompresja na poziome 7-8 bar. Obecnie wszystko złożone oleju nie pali ale po montażu wyszły inne usterki... przy przegazówce kopci na czarno auto dość ciężko zbiera się z niskich obrotów na wyższych już jedzie normalnie a dodatkowo po odkręceniu korka wlewu oleju czuć wyraźne ssanie powietrza, gdy przytyka się ręką to czuj jak ją zasysa. Jak dla mnie to dość dziwne bo nigdy z podciśnieniem w silniku się nie spotkałem? Inna rzecz która wyszła to uszkodzony mechanizm różnicowy co przy przebiegu 81tys jest dla mnie kolejną ciekawostką... podczas jazdy jest wyraźnie głośne wycie. Auto było podniesione z jednej strony koło to przy wrzuceniu biegu i dodaniu gazu auto wyraźnie szarpie a po dopuszczeniu koło wiszące w powietrzu jest od razu zatrzymywane. Po podniesieniu obu stron wyraźnie zgrzyta z mechanizmu różnicowego....
Generalnie prosił bym o pomoc w zdiagnozowaniu kopcenia (cewki, świece i sonda lambda nowa) po podpięciu kompa brak błędów z silnika pojawia się jeden stały z awarii alarmu co jest dziwne bo alarmu nie ma w aucie. Odczyty z sond lambda pokazują prawie cały czas bogatą mieszankę wiec skoro kopci na czarno odczyty wydają mi się prawidłowe. Wartości na wtryskiwaczach przy wolnych obrotach oscylują w granicach 2.0-2.50 wszystkie idealnie równo pokazują, oczywiście przy dodaniu gazu wartości się zwiększają. No i kolejna rzecz podciśnienie w komorze silnika? nie bardzo rozumiem skąd podciśnienie? (Odma wyczyszczona wydaje się drożna)

Z góry dziękuję za pomoc!
 

Dino550i

Początkujący
Dołączył
17.03.2023
Postów
15
Punktów
2
Nikomu nic nie przychodzi do głowy? powiem szczerze że nie bardzo wiem jak do tego podejść, generalnie kupiłem go z walniętym silnikiem od Pana rocznik 48 który mówił że wszystko jest ok tylko olej mu pali :) a po remoncie silnika wychodzą następne kwiatki... i dalej nie umiem sobie wyobrazić jak w aucie 68KM można zarżnąć dyfer :p
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
4501
Porady
5
Punktów
1371
co to był za remont silnika?
kto go wykonał?
co i jak było robione, wymienione, sprawdzone, mierzone?
 

Psikuta1994

SuperMechanior
Dołączył
21.05.2020
Postów
1402
Porady
1
Punktów
338
Wiek
31
Jak lekko zasysa korek wlewu oleju to jest ok , tak być powinno .
 

Dino550i

Początkujący
Dołączył
17.03.2023
Postów
15
Punktów
2
co to był za remont silnika?
kto go wykonał?
co i jak było robione, wymienione, sprawdzone, mierzone?
co to był za remont silnika? - po rozebraniu silnika okazało się że nie uszczelka pod głowicą była winna lecz zatarte tłoki i jeden cylinder (sama uszczelka wyglądała OK bez widocznych przedmuchów). co było robione: cylindry na szlifierni rozwiercone o 0,5 o ile dobrze pamiętam, na szlifierni od razu zamontowali nowe tłoki nad wymiarowe na korbowody i dopasowali do bloku, głowica prosta szczelna. Oczywiście nowe uszczelki, uszczelniacze (w tym uszczelniacze zaworów), śruby głowicy, pasek osprzętu, rozrząd, dwie szklanki bo nie mieściły się w nominale olej jest obecnie jak z fabryki 0w-30, olej w skrzyni, filtry. Skręcone zgodnie z AllData. Dodatkowo jedna lamba, świece i cewki, ślizgi zderzaka. Panewki wyglądały praktycznie jak z fabryki, korba też nie wymieniałem.
kto go wykonał? - szlifiernia blok i wymiana cylindrów, rozkręcanie i skręcanie ja sam.
co i jak było robione, wymienione, sprawdzone, mierzone? - pomiary bloku i głowicy pisałem wyżej, kompresji nie sprawdzałem po remoncie, test drogowy przed remontem się kawałek przejechałem to był mułowaty i wchodził w tryb awaryjny i biała chmura za autem.
Teraz jest dużo żwawszy chodź na trzeba mu dać stosunkowo dużo gazu przy ruszaniu i zauważyłęm nie równo chodzi na wolnych obrotach. białęj (niebieskiej raczej bo wody nie palił) nie ma ale przy przegazówce albo mocjnieszym dodaniu gazy jest dym szary względnie czarny.
Jak lekko zasysa korek wlewu oleju to jest ok , tak być powinno .
Może ten tak ma ale w najbliższej rodzinie mam 3008, Lodgy, Golf, Astra, i Jumper i w każdym dmucha a nie ssie po ściągnieciu korka?
 

carniski1

SuperMechanior
Dołączył
11.05.2024
Postów
269
Punktów
-142
A katalizator jest? A filtr paliwa ok? A paliwo dobre?
 

Dino550i

Początkujący
Dołączył
17.03.2023
Postów
15
Punktów
2
Może katalizator do wymiany?
no ale co by się z nim miało stać żeby się uszkodził? połamany nie jest bo jak go montowałem i demontowałem to nic w środku nie grzechotało, nawet jakby był zawalony to autem zrobiłem już ok 200km zdążył by się już chyba wypalić
 

heniek1000

SuperMechanior
Dołączył
15.11.2017
Postów
3265
Porady
4
Punktów
518
No to może od mieszanki byś zaczął...przepływomierzy map sensorów LEWEGO POWIETRZA...temperatury silnika
 

Dino550i

Początkujący
Dołączył
17.03.2023
Postów
15
Punktów
2
I to już są konkretne wskazówki, Dziękuję. Jeszcze co mi przyszło do głowy poza oczywiście wyżej wymienionymi to koła zmiennych faz, pytanie czy mogą one dawać podobne objawy?

Cześć, chciałem wrócić do tematu... auto co prawda dłuższy czas stało ale ostatnio się za nie znowu zabrałem i po kolei:
1) wymiana oleju z 5w30 na 0w20
2) wymiana map sensora
3) wymiana katalizatora i tu ciekawostka kupiłem auto z pustą "puszką", ktoś wcześniej wytłukł wkład z kata...
4) wymiana pokrywy zaworów na nowy oryginał (tutaj przy okazji rozbierania całego doltu sprawdzięłm uszczelki, dokręcenia śrub i ew. pęknięcia w dolocie wsyzstko wydaje się ok. ale dymiarką nie sprawdzałem)
5) Wcześniej nowe świec, cewki i nowe lambdy

Co się zmieniło, auto normalnie jeździ przy jeździe praktycznie nic nie kopci, dynamicznie się zbiera spalanie ok 7l ale, lekko kopci na zimnym i tu obroty trzyma prawidłowo ssanie do temp ok 35C natomiast po rozgrzaniu do ok 50C i więcej zaczyna się falowanie 800-600 obrotów i kopcenie. Obroty symetrycznie spadają co ok 2-3 sek. i przy obrotach 800 kopcenie ustaje przy spadku na 600 intensywnie zakopci na szaro oczywiści i smród spalin.... Zrobiłem też diagnostykę na diagbox i tak:
Wartości przepływy powietrza wg mnie, oczekiwana wartość ładnie nadąża za wartością zadaną, przy biegu jałowym na zimnym różnica +/- 0.2 na ciepłym skacze. Lambdy na zimnym pokazuje open loop na ciepłym pierwsza closed loop drug open loop i teraz wartości pierwsza skacze przy niski obrotach nurkuje do ~80mV a przy obrotach ~800 wartość to ~700mV i to są wartości dla biegu jałowego. Pod obciążeniem pierwsza sonda czy to przy równomiernie utrzymywanej prędkości czy podczas przyspieszania oscyluje powyżej 500-900mV ale co kilka kilkanaście sekund pierwsza sonda pokazuje wartość 70-90mV i wróci powyżej 500mV, są to pojedyncze piki w dół. Dawki paliwa, podczas jazdy bez zauważalnych anomalii (przynajmniej dla mnie) przy przyspieszaniu szybko wzrasta przy stałej prędkości delikatnie oscyluje (co dla mnie ciekawe dla wszystkich 3 cylindrów pokazuje identyczną wartość, chodź może to poprawnie), zimy bieg jałowy bez większych skosków 2-2,5 mg/s a przy rozgranym dla obrotów 800 ~2mg/s a przy spadku wskakuje do 3-3,5 mg/s.

I oczywiście proźba o pomoc, czy to może uszkodozna nowa sonda, czy lewe powietrze czy szcze jakieś inne cholerstwo o którym obecnie nie mam jeszcze pojecia?
Oczywiście z góry dziękuję za poświęcony czas i odpowiedzi!

Miałby ktoś może jakieś pomysł?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Pangia

SuperMechanior
Dołączył
12.03.2023
Postów
999
Porady
2
Punktów
236
Wiek
30
Miasto
Rzeszów
Zobacz jak chodzi bez sondy, na sztywnych nastawach bez korekt. Przyjrzałbym się też sterownikowi.
 
Do góry Bottom