Brzostowski
SuperMechanior
- Dołączył
- 16.01.2022
- Postów
- 157
- Punktów
- 21
Witam szanowne grono! Od kilku dni walczę z citroenem c4 Picasso 1.6vti 5fw, który przyprawia mnie o brak paznokci a wiec tak:
Auto trafiło do mnie po wymianie rozrządu oleju itd, ponieważ zaczelo dymić na biało(nie zawsze), nie miało mocy i wyświetlało błąd P0011- przesunięcie walka strona ssąca.
Jako, ze są to zmienne fazy na początek wyjąłem zaworki od regulacji faz, przeczyscilem gdyż były zabrudzone- efekt? Żaden, ten sam błąd- No wiec zamiana zaworków miejscami ssące z wydechem- nadal bez zmian, te same błędy te same objawy. Zamiana czujnikow od wałków miejscami- to samo. Na drugi ogień poszedł rozrząd- myśle może przesunięty, w końcu łańcuch. Zamówiłem blokady do rozrządu- po zablokowaniu koła zamachowego spojrzałem na walki i pomyślałem- bingo, widać ze blokady z zestawu nie będą tu pasować wiec rozebralem rozrząd, złożyłem na nowo na blokadach- 2 obroty wałem i wszystkie blokady wchodzą na swoje miejsce. Składam, próba odpalenia i co? No i właśnie nic, samochód nawet nie zagada, nie wyświetla żadnych błędów. Wszystkie kostki podpięte, bezpieczniki na bsm dobre, w bsi brak błędów z immo. Jest tylko jakiś błąd 5FF Co podczas operacji ponownego ustawienia mogło pojąć nie tak? Dodam ze kręcąc ręka za wał silnik ma opory takie jak zwykły motor przy łapaniu kompresji, żadnych stuknięć. Ręce mi już opadają od tego samochodu
Auto trafiło do mnie po wymianie rozrządu oleju itd, ponieważ zaczelo dymić na biało(nie zawsze), nie miało mocy i wyświetlało błąd P0011- przesunięcie walka strona ssąca.
Jako, ze są to zmienne fazy na początek wyjąłem zaworki od regulacji faz, przeczyscilem gdyż były zabrudzone- efekt? Żaden, ten sam błąd- No wiec zamiana zaworków miejscami ssące z wydechem- nadal bez zmian, te same błędy te same objawy. Zamiana czujnikow od wałków miejscami- to samo. Na drugi ogień poszedł rozrząd- myśle może przesunięty, w końcu łańcuch. Zamówiłem blokady do rozrządu- po zablokowaniu koła zamachowego spojrzałem na walki i pomyślałem- bingo, widać ze blokady z zestawu nie będą tu pasować wiec rozebralem rozrząd, złożyłem na nowo na blokadach- 2 obroty wałem i wszystkie blokady wchodzą na swoje miejsce. Składam, próba odpalenia i co? No i właśnie nic, samochód nawet nie zagada, nie wyświetla żadnych błędów. Wszystkie kostki podpięte, bezpieczniki na bsm dobre, w bsi brak błędów z immo. Jest tylko jakiś błąd 5FF Co podczas operacji ponownego ustawienia mogło pojąć nie tak? Dodam ze kręcąc ręka za wał silnik ma opory takie jak zwykły motor przy łapaniu kompresji, żadnych stuknięć. Ręce mi już opadają od tego samochodu

