W takich samochodach jak busy latajace miedzy narodowo zawsze (ze wzgledu na obecny szajs)zawsze nalezy robic regularne wnikliwe przeglady lub jesli nie to miec pod siedzeniem alternator i wtryski ze soba.
Naprawiam dosyc duzo busow bo w UK ludzie uwazaja ze bez busa biznesu sie nie da robic, tak tez pelno tego w kolorze bialym sie kula.
Praktycznie kazdy bus jakiego znam ma problem ze wtryskami, pompa lub alternatorem.
Uklad paliwowy jest prosty do zapobiegania, wystarczy co 10k wymieniac filter i stosowac zapobiegawczo srodki czyszczace wtryski.
Alternator, tu natomiast nic nie zrobisz jezli co serwisowanie nie rozbierzesz go i nie sprawdzisz polaczen i nie nasmarujesz lozysk.
Ja latajac miedzynarodowo co wymiane oleju sprawdzal bym:
-altek
-uklad paliwowy
-skrzynie i sprzeglo
-dzialanie termostatu
-lozyskowanie walu
-most
To wszystkie punkty jakie siadaja busach jakie siadaja na trasie nie zaleznie od marki bo warunki uzytkowania sa takie same, brudne paliwo, nierowne drogi itp
Jako dobre ekonomiczne uwazam iveco daily, kolega ma firme kurierska UK-PL-UK i lataja tylko na iveco z roku 02-04 choc stac ich na nowki sztuki z salonu obecnie.
Tlumaczy to tym ze od kad maja te starsze iveca to jestem u nich zadziej, a jesli jestem to kosztuje ich to nie wiele w porownaniu do usterek gdy mieli transity sprintery i craftery.
Tak ze skoro firma ceniaca oszczednosci postanawia zrezygnowac z nowszych aut na konto starszych to cos w tym musi byc.
Osobiscie uwazam ze i tak glowna decyzja nalezy do kupujacego, ja mialem brac iveco, ale latam po miescie (duzo w srodku siedze) i nie pasowal mi ''wystroj'' woiec mam transita heheheh Ale czy pojechal bym nim trase UK-PL-UK? Patrzac ze wzgledu na stan tak, ale z duzym stresem bo jak by nie bylo to ford i nie wiem jak sie zachowa przy wielogodzinnej pracy jednostajnej, to nie jazda miedzy klientami po miescie....
Przy twoim uzytkowaniu patrzyl bym tylko i wylacznie na awaryjnosc i zuzycie paliwa. Cene auta i cene czesci pozostawil bym na 2giej pozycji
