MAC1983 » mniej niż minutę temu
Poskładem i uruchomiłem w końcu silnik, zacząłem jeździć.Do
3 tys wydaje się być całkiem normalnie ale powyżej nie wkręca się tak żwawo na obroty, Ale że jest na docieraniu to nie przekraczałem 3,5-4 tys- jednak "czuć że jest mułowaty.
Zmierzyłem ciśnienie w cylindrach i wychodzi b.niskie ok 6-7 bar.
Silnik był po kapitalnym remoncie.Wymienialem wszyskie pierścienie , blok był planowany i honowany, głowica planowana i regenerowana( z innego auta- pierwotna okazała się popękana przy gniazdach), docierali gniazda zaworów.Walki są ostre takie jak były.Wał był szlifowany ,panewki po 1 szlifie itd.
Jak wyciagnąlem świece to elektrody były suche szarawe ale na tłokach widać mokry czarnawy nalot.Ciśnienie oleju na wskaźniku wewnątrz wskazuje na zimnym silniku na b.jałowym poniżej 3 jak się rozgrzeje to spada do 0.5 lub mniej więc tu wskazanie jest normalne.Zaczynam łapy rozkładać. z tym tematem. Jak coś komuś konkretnego przychodzi do głowy to piszcie.
Poskładem i uruchomiłem w końcu silnik, zacząłem jeździć.Do
3 tys wydaje się być całkiem normalnie ale powyżej nie wkręca się tak żwawo na obroty, Ale że jest na docieraniu to nie przekraczałem 3,5-4 tys- jednak "czuć że jest mułowaty.
Zmierzyłem ciśnienie w cylindrach i wychodzi b.niskie ok 6-7 bar.
Silnik był po kapitalnym remoncie.Wymienialem wszyskie pierścienie , blok był planowany i honowany, głowica planowana i regenerowana( z innego auta- pierwotna okazała się popękana przy gniazdach), docierali gniazda zaworów.Walki są ostre takie jak były.Wał był szlifowany ,panewki po 1 szlifie itd.
Jak wyciagnąlem świece to elektrody były suche szarawe ale na tłokach widać mokry czarnawy nalot.Ciśnienie oleju na wskaźniku wewnątrz wskazuje na zimnym silniku na b.jałowym poniżej 3 jak się rozgrzeje to spada do 0.5 lub mniej więc tu wskazanie jest normalne.Zaczynam łapy rozkładać. z tym tematem. Jak coś komuś konkretnego przychodzi do głowy to piszcie.