• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Corsa B 1.0 1998

primavera

Początkujący
Dołączył
6.05.2023
Postów
5
Punktów
0
Cześć. Jechałem wczoraj na rondzie na dwójce i w pewnym momencie auto nie reagowało w ogóle na gaz, zapalił się check engine i trwało to dosłownie 4-5 sekund, po czym check zniknął a ona od razu zareagowała na gaz. Corsa jest po wymianie "nastawnika biegu jałowego", bo przed jego wymianą miała problemy z odpaleniem, aż w końcu pojechała do mechanika na lawecie. Zrobił ten nastawnik, wszystko było dobrze do momentu wczorajszego w/w. objawu. Czy ten objaw może być jakoś powiązany z tym nastawnikiem? Dodatkowo powiedział mi, że wykrył brak ciśnienia na którymś z cylindrów (brak kompresji), w co mi się wierzyć nie chce, bo auto normalnie przyśpiesza i ma moc (tylko 3 cylindry), nawet z obciążeniem paru osób daje radę. Jego zdaniem silnik jest do remontu a przecież chodzi prawidłowo, idealnie wręcz. Jedyne co, to ta nagła utrata reakcji na gaz na parę sekund. Stało się tak 2-3 razy w ciągu miesiąca może, ale domyślam się, że co raz częściej może to występować. Jak myślicie, co może być tego powodem? Jakiś czujnik?
 

primavera

Początkujący
Dołączył
6.05.2023
Postów
5
Punktów
0
Dodatkowo po zakupie, sprzedający powiedział mi, że pływak(?) w baku paliwa wskazuje więcej paliwa niż aktualnie jest. Czy on może powodować jakieś błędy, które samochód wychwytuje? I przez uszkodzony czujnik, czy ten pływak (nie znam się zbytnio), wali mi checkiem na desce?
 

heniek1000

SuperMechanior
Dołączył
15.11.2017
Postów
1356
Porady
2
Punktów
93
MUSISZ PODPIĄĆ POD KOMPUTER I ODCZYTAĆ BŁĘDY!
Pewnie będzie cała litania...skasować i pojeździć. Jak wywali checka to podpiąć raz jeszcze kompa i wtedy dopiero odczytać.

Wymiana filtra paliwa też nie zaszkodzi.

Oczywiście o Tecu2000 :cigar: nie wspominam, bo mnie zarżną...na pewno nie zaszkodzi.
Automatyczne połączenie postów:

Co do kompresji to bzdura totalna, chodziłoby to jak traktor.
Nieprawda, mechanik na pewno nie wprowadziłby w błąd klienta, aby wyłudzić od niego pieniądze.
 

primavera

Początkujący
Dołączył
6.05.2023
Postów
5
Punktów
0
Nieprawda, mechanik na pewno nie wprowadziłby w błąd klienta, aby wyłudzić od niego pieniądze.
Wprowadziłby, w opiniach gość miał, że naciągnął klienta na 6k za remont silnika gdy miał do wymiany chłodniczkę oleju za 160 zł (jak napisał). Byłem u niego pierwszy raz z tym nastawnikiem biegu jałowego, zrobił, działa. Zanim do niego pojechałem, nie czytałem opinii w Google na jego temat, mój błąd. W każdym razie pojadę do najbliższego mechanika, by sprawdził same błędy. Nie wiem czy mechanicy informują klienta o błędach czy nie? Ten akuratny mnie nie poinformował, postawił diagnozę i kij. Stwierdził, że płać 1000+ za remont silnika przez rzekomy brak kompresji, choć sam nie odczułem straty mocy jak na 1.0 kosiarkę. Dzięki za pomoc Panowie. :)
 

heniek1000

SuperMechanior
Dołączył
15.11.2017
Postów
1356
Porady
2
Punktów
93
Wprowadziłby, w opiniach gość miał, że naciągnął klienta na 6k za remont silnika gdy miał do wymiany chłodniczkę oleju za 160 zł (jak napisał)
Szczwany lisior...
...ale widzę że trafił na cwańszego lisiora, który nie da się tak łatwo wydoić.
Pierwszy raz (jak jakaś pierdoła) z reguły robią szybko i tanio, żeby zwabić nową przyszłą ofiarę.
 

primavera

Początkujący
Dołączył
6.05.2023
Postów
5
Punktów
0
Szczwany lisior...
...ale widzę że trafił na cwańszego lisiora, który nie da się tak łatwo wydoić.
Pierwszy raz (jak jakaś pierdoła) z reguły robią szybko i tanio, żeby zwabić nową przyszłą ofiarę.
Młody jestem, to i może wyczuł kasę i brak wiedzy. Swoje wiem, choć mechanikiem się nie nazwę. Aczkolwiek przestrzegam, różni bywają.
 
Do góry Bottom