Drugi2
SuperMechanior
- Dołączył
- 15.07.2020
- Postów
- 4511
- Porady
- 5
- Punktów
- 1374
tak wiem że przeginam... ale wierzę w was i wasze doświadczenie 
robiłem opelka- meriva a. przy zakładaniu osłon kolumny kierowniczej pod kierownicą nagle wystrzeliło mi takie coś:
ktoś się orientuje gdzie to przychodzi? starałem się to dopasować i kilku minutach poległem. przejechałem się autem i wszystko działa: kierunki odbijają, wycieraczki chodzą, wspomaganie w porządku, stacyjka nie wypada. niby jest dobrze, ale trochę mnie boli, bo na darmo GM nie zamontował tak kosztownego elementu
może podobnie jest w zabytkowej corsie C lub combo.

robiłem opelka- meriva a. przy zakładaniu osłon kolumny kierowniczej pod kierownicą nagle wystrzeliło mi takie coś:


ktoś się orientuje gdzie to przychodzi? starałem się to dopasować i kilku minutach poległem. przejechałem się autem i wszystko działa: kierunki odbijają, wycieraczki chodzą, wspomaganie w porządku, stacyjka nie wypada. niby jest dobrze, ale trochę mnie boli, bo na darmo GM nie zamontował tak kosztownego elementu

może podobnie jest w zabytkowej corsie C lub combo.