• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Iveco Daily 2005 2.8 nie wchodzi na obroty powyżej 2500 obr/min

KORLOW

Nowy
Dołączył
17.09.2024
Postów
4
Punktów
1
Miasto
OLEŚNICA
Dzień dobry, jak w temacie, problem pojawił się pół roku temu ale wystarczyło wyłączyć silnik, odczekać chwilę, ponownie uruchomić i samochód mógł jechać dalej. W miarę uplywu czasu, zdarzało się to coraz częściej i już jedno zatrzymanie i ponowne uruchomienie nie wystarczało. Zdarzały się dwu lub trzykrotne przerwy i zjazdy na pobocze. Mimo wszystko auto jechało dalej, rozwijało normalną prędkość . Ostatnio, silnik nie wchodzi na obroty powyżej 2500/min, pojawia się kontrolka wtrysku, powszechnie zwana "marchewą". Wymieniłem wstępną pompkę paliwa wraz z filterkiem (na ramie) oraz główny filtr paliwa.
Nic to nie pomogło. Czy ktoś wie co może być tego przyczyną? Niestety nie jestem w stanie dojechać do warsztatu przy większych odległościach ... pozdrawiam
 

heniek1000

SuperMechanior
Dołączył
15.11.2017
Postów
3261
Porady
4
Punktów
449
Trzeba go podpiąć pod kompa.
MaxiEcu najtańsze.
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
4478
Porady
5
Punktów
1342
ponownie uruchomić i samochód mógł jechać dalej.
1741471012204.png

W miarę uplywu czasu, zdarzało się to coraz częściej i już jedno zatrzymanie i ponowne uruchomienie nie wystarczało. Zdarzały się dwu lub trzykrotne przerwy i zjazdy na pobocze.
no tak. zamiast podjechać na warsztat i załatwić sprawę kompleksowo to lepiej co chwilę stawać na poboczu i się pierdzielić...

Ostatnio, silnik nie wchodzi na obroty powyżej 2500/min, pojawia się kontrolka wtrysku, powszechnie zwana "marchewą".
czyli sterownik zgłasza błąd- na komputer z nim

Wymieniłem wstępną pompkę paliwa wraz z filterkiem (na ramie) oraz główny filtr paliwa.
Nic to nie pomogło.
kto to stwierdził, że pompa?
czyżby szkoda było kasy na diagnostykę?

Czy ktoś wie co może być tego przyczyną?
dosłownie wszystko. trzeba sprawdzić komputerem i pewnie wykonać kilka testów żeby się dowiedzieć co go boli i dlaczego wyświetla "błond"

Niestety nie jestem w stanie dojechać do warsztatu przy większych odległościach ...
no tak: van musi latać i nie ma czasu na naprawę...
 

KORLOW

Nowy
Dołączył
17.09.2024
Postów
4
Punktów
1
Miasto
OLEŚNICA
W odpowiedzi do Drugi 2.
Pańskie uwagi są mało przydatne a złośliwości niestosowne. Dzięki uprzejmosci jednego z uczestników forum problem rozwiązałem w ciągu 15 minut , jednak za pańskie złośliwości nie zdradzę jak ;) nie pozdrawiam
 

M hd

SuperMechanior
Dołączył
16.12.2019
Postów
497
Porady
2
Punktów
96
To nie są złośliwości. Często ludzie wymieniają połowe osprzętu, niepotrzebnie. Żeby tylko nie wydać parę złociszy na diagnostykę.
Poł roku stresu że auto stanie .
Taki dreszczyk emocji.
 

heniek1000

SuperMechanior
Dołączył
15.11.2017
Postów
3261
Porady
4
Punktów
449
( tak abstrahując od tematu M hd ; mieszkasz na Koziej Wólce gdzie do najbliższego ASO Iveco masz sto kilometrów. I teraz jedziesz takim 2.8L za 15 tys/zł na diagnostykę do ASO - gdzie wyskoczy litania błędów. Skasują, przejadą się a czas leci...roboczogodzina leci. I przy dobrych wiatrach wyłuskają za 500zł dwa błędy. I teraz co dalej?

Nawet w mieście rzadko jest gdzie się zmieścić, żeby wjechać gdzieś na warsztat...jak się zmieścisz to robią jakieś Ducato, Boxery, Mastery....Czym on mi się podepnie do Iveco - MaxiEcu?

Niby, to proste tematy...diagnostyka Iveco...ale nie do końca ;) )

Teraz weź takiego 2.8 Dinozaura ogarnij na Koziej Wólce.

Więc, chłopak może niewinny ;)
 

M hd

SuperMechanior
Dołączył
16.12.2019
Postów
497
Porady
2
Punktów
96
No dobra z Iveco to masz trochę racji . A to 2002 rok to i kostka może jeszcze pod maską. Ale za często słysze podobne schematy.. ludzkie wydają gruby hajs bo komuś się wydaje że to na pewno to bo ktoś tak miał , a na koniec przyjeżdża z płaczem o ratunek tylko z góry już mówi że wszystko wymienione , już nic wymieniać nie trzeba , więcej kasy nie wyłoży , a ty masz czarodziejskim dotykiem naprawić .

Tak się nazbierało . Nic personalnie.
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
4478
Porady
5
Punktów
1342
Ale za często słysze podobne schematy.. ludzkie wydają gruby hajs bo komuś się wydaje że to na pewno to bo ktoś tak miał

właśnie miałem coś podobnego napisać: bo wujek leszek pasacie dieslu wymieniał termostat, bo sąsiad zamontował w peugeocie benzynie nowy czujnik. później znalazłem filmik na youtubie i myślałem, że to pewnie "przepławka". a na końcu założyłem konto na forum danej marki i wszyscy pisali, że to UPG. jak kazałem wymienić to całe dziwne UPG na warsztacie to mnie skroili jak za zboże. no i dalej panie nie działa. a za diagnostyka nie będę płacił 50zł bo to nic nie dają te kompjutery.

prawda jest taka, że porządna diagnostyka to połowa sukcesu. jak nie więcej.
 
Do góry Bottom