Marlena
Grupa Wsparcia Technicznego
Drogi w naszym kraju są jak każdy wie w stanie tragicznym. Dużo dziur, nierówności i kolein.
Do tego warunki atmosferyczne jak zwykle „zaskakują drogowców”. Brak wyobraźni kierowców i ich szalone pomysły mają tragiczne skutki. Ostatni szalony pomysł młodzieńca jaki widziałam tego roku to wejście w zakręt na ręcznym po oblodzonej kostce i wysokim krawężniku na końcu, skutkiem tego było wygięcie wahacza, pęknięcie i wygięcie aluminiowej felgi oraz ponowne ustawienie zbieżności. Sekundy radości w tym incydencie trochę kosztowały. Ten przypadek na szczęście nie zawierał ofiar.
Niestety większość wypadków zimowych jest spowodowanych zbyt dużą prędkością i w większości są osoby ranne. Wystarczy wyjechać na jakąkolwiek drogę by zobaczyć, że niektórzy kierowcy zrobili prawo jazdy tylko na lato.
W zimę najwięcej problemów mamy z:
przyśpieszaniem –„ …Przyspieszanie dzieli się zasadniczo na dwa etapy: ruszanie z miejsca oraz nabieranie prędkości. Co powinniśmy zrobić gdy auto nie chce ruszyć z miejsca?
- Przede wszystkim powinniśmy delikatnie operować pedałem gazu i nie pozwolić kołom na buksowanie. Buksowanie kół w miejscu jest niekorzystne, ponieważ ślizgające się koła ubijają śnieg i zamieniają go w lód. Jak powszechnie wiadomo lód jest mniej przyczepny od śniegu.
- Powinniśmy spróbować rozbujać auto – próbujemy ruszyć do momentu gdy auto staje w miejscu i koła zaczynają buksować. Następnie wciskamy sprzęgło i pozwalamy kołom wjechać ponownie w zagłębienie. Następnie znowu przyspieszamy do momentu zatrzymania i buksowania kół i znowu wciskamy sprzęgło…
Po kilku takich próbach powinniśmy już wiedzieć czy ruszenie pojazdem z miejsca jest w ogóle możliwe. Jeśli nie – powinniśmy poprosić przechodniów o pomoc w wypchnięciu auta z śniegu
- Niektórzy zalecają ruszanie z 2 biegu. Czasami ruszanie z dwójki powoduje jeszcze gorszy poślizg kół ponieważ wymaga większego dodania gazu.
- Jeżeli jesteśmy posiadaczami auta z napędem na jedną oś, podczas ruszania trzymajmy kierownicę prosto. Jeżeli jesteśmy szczęściarzami i mamy auto 4×4, czasami pomocne może okazać się kręcenie kierownicą na przemian w lewo i prawo – dzięki temu przednim kołom może się udać znaleźć przyczepność.
Hamowanie - Jeżeli nasze auto nie ma systemu ABS, na śniegu możemy próbować hamować w ten właśnie sposób. Czyli: naciskamy hamulec do oporu i blokujemy koła; gdy czujemy, że auto obraca się wokół własnej osi lub wyjeżdża z drogi puszczamy hamulec; gdy samochód wróci na prawidłowy tor jazdy ponownie blokujemy koła. Oczywiście musimy cały czas trzymać kierownicę skierowaną w stronę, w którą chcemy jechać! Nie zapominajmy o tej podstawowej zasadzie sportowej jazdy samochodem. Jeżeli nasze auto jest wyposażone w system ABS pozostaje nam tylko jedno – wcisnąć hamulec do oporu i trzymać kierownicę skręconą w stronę, w którą chcemy jechać.
Poślizgi – W samochodach przednionapędowych w zimowe zakręty powinniśmy wchodzić wolno i przyspieszać dopiero na wyjściu z zakrętu. Zimą nie ma znaczenia jakim autem się poruszamy - jeżeli przesadzimy z prędkością, wchodząc w zakręt samochód po prostu nie skręci!
Osoby poruszające się samochodami 4×4 mogą próbować wrzucać samochód w zakręt, a następnie wyciągać z zakrętu przy pomocy gazu. Jest to jednak technika skomplikowana, niebezpieczna i zarezerwowana prawie wyłącznie dla rajdowców ponieważ wymaga sporo wolnego miejsca na drodze…”
Źródło
Jakie Wy mieliście przygody ze śliskimi drogami, a może coś ciekawego zaobserwowaliście?
Zapraszam do dyskusji.
Do tego warunki atmosferyczne jak zwykle „zaskakują drogowców”. Brak wyobraźni kierowców i ich szalone pomysły mają tragiczne skutki. Ostatni szalony pomysł młodzieńca jaki widziałam tego roku to wejście w zakręt na ręcznym po oblodzonej kostce i wysokim krawężniku na końcu, skutkiem tego było wygięcie wahacza, pęknięcie i wygięcie aluminiowej felgi oraz ponowne ustawienie zbieżności. Sekundy radości w tym incydencie trochę kosztowały. Ten przypadek na szczęście nie zawierał ofiar.
Niestety większość wypadków zimowych jest spowodowanych zbyt dużą prędkością i w większości są osoby ranne. Wystarczy wyjechać na jakąkolwiek drogę by zobaczyć, że niektórzy kierowcy zrobili prawo jazdy tylko na lato.
W zimę najwięcej problemów mamy z:
przyśpieszaniem –„ …Przyspieszanie dzieli się zasadniczo na dwa etapy: ruszanie z miejsca oraz nabieranie prędkości. Co powinniśmy zrobić gdy auto nie chce ruszyć z miejsca?
- Przede wszystkim powinniśmy delikatnie operować pedałem gazu i nie pozwolić kołom na buksowanie. Buksowanie kół w miejscu jest niekorzystne, ponieważ ślizgające się koła ubijają śnieg i zamieniają go w lód. Jak powszechnie wiadomo lód jest mniej przyczepny od śniegu.
- Powinniśmy spróbować rozbujać auto – próbujemy ruszyć do momentu gdy auto staje w miejscu i koła zaczynają buksować. Następnie wciskamy sprzęgło i pozwalamy kołom wjechać ponownie w zagłębienie. Następnie znowu przyspieszamy do momentu zatrzymania i buksowania kół i znowu wciskamy sprzęgło…
Po kilku takich próbach powinniśmy już wiedzieć czy ruszenie pojazdem z miejsca jest w ogóle możliwe. Jeśli nie – powinniśmy poprosić przechodniów o pomoc w wypchnięciu auta z śniegu
- Niektórzy zalecają ruszanie z 2 biegu. Czasami ruszanie z dwójki powoduje jeszcze gorszy poślizg kół ponieważ wymaga większego dodania gazu.
- Jeżeli jesteśmy posiadaczami auta z napędem na jedną oś, podczas ruszania trzymajmy kierownicę prosto. Jeżeli jesteśmy szczęściarzami i mamy auto 4×4, czasami pomocne może okazać się kręcenie kierownicą na przemian w lewo i prawo – dzięki temu przednim kołom może się udać znaleźć przyczepność.
Hamowanie - Jeżeli nasze auto nie ma systemu ABS, na śniegu możemy próbować hamować w ten właśnie sposób. Czyli: naciskamy hamulec do oporu i blokujemy koła; gdy czujemy, że auto obraca się wokół własnej osi lub wyjeżdża z drogi puszczamy hamulec; gdy samochód wróci na prawidłowy tor jazdy ponownie blokujemy koła. Oczywiście musimy cały czas trzymać kierownicę skierowaną w stronę, w którą chcemy jechać! Nie zapominajmy o tej podstawowej zasadzie sportowej jazdy samochodem. Jeżeli nasze auto jest wyposażone w system ABS pozostaje nam tylko jedno – wcisnąć hamulec do oporu i trzymać kierownicę skręconą w stronę, w którą chcemy jechać.
Poślizgi – W samochodach przednionapędowych w zimowe zakręty powinniśmy wchodzić wolno i przyspieszać dopiero na wyjściu z zakrętu. Zimą nie ma znaczenia jakim autem się poruszamy - jeżeli przesadzimy z prędkością, wchodząc w zakręt samochód po prostu nie skręci!
Osoby poruszające się samochodami 4×4 mogą próbować wrzucać samochód w zakręt, a następnie wyciągać z zakrętu przy pomocy gazu. Jest to jednak technika skomplikowana, niebezpieczna i zarezerwowana prawie wyłącznie dla rajdowców ponieważ wymaga sporo wolnego miejsca na drodze…”
Źródło
Jakie Wy mieliście przygody ze śliskimi drogami, a może coś ciekawego zaobserwowaliście?
Zapraszam do dyskusji.