IMMO, alarm, zamki.
Zeby odpalic musi byc sekwencja wylaczenia otworzenia/wylaczenia alarmu i nastepnie deaktywacja immo.
Ale teraz odpalasz i auto jest otwarte.... wiec pasowalo by je zamknac ponownie od srodka mechanicznie guzikiem ktory nie zalacza alarmu
Wg mnie musi to wygladac nastempujaco by bylo bezpiecznie komfortowo i profesjonalnie:
1. Wciskasz guzik na urzadzeniu.
2.Urzadzenie wysyla sygnal do odpalania.
3.Sygnal ten jest kierowany do alarmu by go dezaktywowac i otworzyc zamki i rownoczesnie do przekaznika z opozniaczem.
4.Dopiero przekaznik z opozniaczem odpala auto.
5.Silnik odpala i w tym samym momencie kierowany jest kolejny sygnal na inny przekaznik z opozniaczem.
6.Przekaznik z opozniaczem NR2 zwiera wlacznik do zamykania drzwi i rygluje dzrzwi na wypadek gdybys odpalal zdalnie na ulicy.
7.Auto pracuje lecz zamki zamkniete i musisz ponownie otworzyc kluczem/karta lub pilotem zeby wsiasc i jechac.
Dlaczego tak? Dlatego ze bez wysinania oryginalnego alarmu bedzie ciezko zrobic tak zeby nie otwierac drzwi na te 2-4 sekundy.
Zamykanie w 90% aut jest polaczone z uzbrajaniem alarmu.