heniek1000
SuperMechanior
- Dołączył
- 15.11.2017
- Postów
- 3126
- Porady
- 4
- Punktów
- 382
Może trochę prozaiczne pytanie...ale może ktoś ma jakiś magiczny tajemny patent jak wyciągnąć sworzeń z wahacza?
Ściągacze do sworzni 3 sztuki skrzywione(i to cały czas grzane, butanem bo butanem, ale grzane). O dołu nie ma jak go wybić. Ściągaczem hydraulicznym od dołu też się nie podejdzie ( a i tak chu. by dał ).
Jedyne co - to można wbijać ściągacz/widelec.
No i tak żem wbijał. Aż 'kulka' wyskoczyła ze sworznia i zarazem wahacza.
Teraz jedyna opcja pod samą już kulkę widełki wbijać żeby to poszło do góry. Dramat.
Te ściągacze, to jak z plasteliny...dobre do Picanto.
...ale że heniek nie głupi chłopak, to żem wpadł na taki pomysł, że trzeba wziąć młotek ~2-3kg rozciąć go naciąć na środku i zrobić 'widelec' - idealny klin? I to dopiero może się nie wygnie. I oczywiście do tego jakiś palnik. A i tak to średnio widzę.
Poratujcie jakimś patentem bo mnie chu. strzeli z tymi sworzniami....ale z tym młotkiem to sztos wymyśliłem ; ) aż sam muszę się pochwalić ;
Nie ma nic na allegro...to musi być porządny widelec, a nie dla dzieci jakieś ściągacze z plasteliny.
Żem teraz jeszcze wpadł na pomysł. Zahaczyć za kulkę ściągacz do przegubów z dospawanym prętem. Na pręt się wrzuci talerze z hantli i to może być dobry patent, nawet bardzo dobry. Tylko nie ma za dużo rozbiegu...ale myślę że to gówno mogłoby pójść...jakby się takim młotkiem bezwładnościowym pindolnęło.
Ściągacze do sworzni 3 sztuki skrzywione(i to cały czas grzane, butanem bo butanem, ale grzane). O dołu nie ma jak go wybić. Ściągaczem hydraulicznym od dołu też się nie podejdzie ( a i tak chu. by dał ).
Jedyne co - to można wbijać ściągacz/widelec.
No i tak żem wbijał. Aż 'kulka' wyskoczyła ze sworznia i zarazem wahacza.
Teraz jedyna opcja pod samą już kulkę widełki wbijać żeby to poszło do góry. Dramat.
Te ściągacze, to jak z plasteliny...dobre do Picanto.
...ale że heniek nie głupi chłopak, to żem wpadł na taki pomysł, że trzeba wziąć młotek ~2-3kg rozciąć go naciąć na środku i zrobić 'widelec' - idealny klin? I to dopiero może się nie wygnie. I oczywiście do tego jakiś palnik. A i tak to średnio widzę.
Poratujcie jakimś patentem bo mnie chu. strzeli z tymi sworzniami....ale z tym młotkiem to sztos wymyśliłem ; ) aż sam muszę się pochwalić ;
Nie ma nic na allegro...to musi być porządny widelec, a nie dla dzieci jakieś ściągacze z plasteliny.
Żem teraz jeszcze wpadł na pomysł. Zahaczyć za kulkę ściągacz do przegubów z dospawanym prętem. Na pręt się wrzuci talerze z hantli i to może być dobry patent, nawet bardzo dobry. Tylko nie ma za dużo rozbiegu...ale myślę że to gówno mogłoby pójść...jakby się takim młotkiem bezwładnościowym pindolnęło.