Trzeba jeździć bezpiecznie, sprawnie i płynnie nikogo nie narażając.Nie mówiąc już o przepisowym jeżdżeniu
Nie istnieje żaden mandat za brak cb radia, dałeś się naciągnąć. Jeżdżę kilkanaście lat bez CB i jeszcze nic nie dostałem.Radio kosztuje 500zł. Mandat 1000zł o punktach nie wspominam.
No, tak, tak...Jeżdżę kilkanaście lat bez CB i jeszcze nic nie dostałem.
Nanab, raczej się przetaczasz, nie jeździszJeżdżę
Z kimś mnie mylisz, albo masz jakieś urojenia, bo nie kojarzę żebym coś takiego pisał, a cinkocieńko nigdy nawet nie miałem.Gdzieś, kiedyś...chyba z trzy miesiące temu odnośnie opon wielosezonowych pisałeś o swojej brawurowej jeździe cinquecento, jak to się nie patyczkujesz w tańcu
Trochę mi to koliduje z brakiem punktów przez kilkanaście lat
Więc można domniemywać z tekstu, że nie jesteś z pierwszej łapanki i raczej "zapierdalasz". Na całorocznych w śnieżycy 90% Cię blokuję, no to prosty heniek może pomyśleć, że niezły zawodnik. Może? No chyba, że miałeś napęd na cztery, albo wkręcane kolce o których nie wspomniałeś.Jeżdżę na całorocznych, a i tak jak ostatnio była śnieżyca, to 90% pozostałych mnie blokowało, większość na ograniczeniu do 70 jechała 40.
henio tylko tak wygląda, ale umysł, jak brzytwamasz jakieś urojenia
Nie istnieje żaden mandat za brak cb radia, dałeś się naciągnąć. Jeżdżę kilkanaście lat bez CB i jeszcze nic nie dostałem.
Dobra, ja się pogubiłem już. OK.Nie pisałem też że nie dostałem żadnych punktów ani mandatów, pisałem że nie dostałem nigdy tego mitycznego 1000zł mandatu za brak CB.
Miałem po prostu przeciętne całoroczne zamiast 20letnich zimówek przez które trzeba zwalniać o połowę przy byle śniegu. Jeśli jazdę z prędkościami 60-70 na ograniczeniu do 70 określasz:Więc można domniemywać z tekstu, że nie jesteś z pierwszej łapanki i raczej "zapierdalasz". Na całorocznych w śnieżycy 90% Cię blokuję, no to prosty heniek może pomyśleć, że niezły zawodnik. Może? No chyba, że miałeś napęd na cztery, albo wkręcane kolce o których nie wspomniałeś.
nie jesteś z pierwszej łapanki i raczej "zapierdalasz".
brawurowej jeździe
No to faktycznie, tak jeżdżę.jak to się nie patyczkujesz w tańcu
Tzn. zależy które...prawo musi obowiązywać, taki świat.ale przepisy ogólnie uważasz za potrzebne czy nie? Ja nie zawsze jeżdżę przepisowo żeby nie było
postawił STOP i nie wolno z nim dyskutować
Tylko zwróć uwagę na jeszcze jeden aspekt. Państwo Policyjne. I co z tego że widoczość dobra, co z tego, że bezpiecznie jak w krzakach dalej będą stać bandyci i zaraz wykartkują mandat (chyba 300zl +6pkt). A przypomnę tylko, że te urwy najczęściej stoją nie tam gdzie faktycznie powinno być bezpiecznie (szkoła, przedszkole, miejsce z duzym ruchem pieszym) tylko tam gdzie się to poprostu opłaca.takie osoby powinny być kierowane na badania psychiatryczne, czy aby na pewno same sobie ufają i swoim zmysłom