Witam. Mam problem ale też i pytanie odnośnie kupna rzeczy przez internet. Spotkała mnie nie miła sytuacja z ‘kolegą’ z naszego forum.
Otóż szukałem interfejsu do diagnozy auta i odezwała się do mnie osoba z forum iż taki interfejs posiada. Po wysłaniu zdjęć oraz dogadaniu ceny wysłałem pieniądze na konto i czekałem na paczkę. Po odpakowaniu moim oczom ukazała się duża ‘plama’ ma środku wyświetlacza. Początkowo byłem pewny że na oryginalnym wyświetlaczu jest przyklejona folia bądź też szkło zabezpieczające dlatego też widać tak jak by pęcherz powietrza.
Niestety po dokładnym obejrzeniu było wiadomo że wyświetlacz ma wadę. Odwiedziłem też warsztat który zajmuje sie zaprawami telefonów i poinformowano mnie że warstwa dotykowa wyświetlacza rozwarstwiła się i jedyna opcja pozbycia się tego jest jej wymiana.
Skontaktowałem się ze sprzedającym ale niestety sprzedający nie widzi w tym żadnego problemu ponieważ jak mi wcześniej napisał interfejs nosi ślady użytkowania, jest używany oraz wysłał mi zdjęcia interfejsu i wszystko było na nich ‘widać’.
Zdjęcia oczywiście robione były tak aby jak najlepiej ukryć tą wadę tzn robione były na włączonym wyświetlaczu a jeśli był wyłączony dziwnym trafem światło lampy padało właśnie na to uszkodzenie.
Niestety sprzedający nie widzi żadnej winy w tym i po skontaktowaniu się oraz opisaniu mojego problemu zaproponowałem zwrot urządzenia, lub też zwrot za części które są wadliwe - nową warstwę dotykową. Poinformowałem też że gdybym widział o tym lub został bym o tym poinformowany na pewno bym interfejsu nie kupił bądź też starał bym się o dużo lepszą cenę tak żeby zwróciły się koszta naprawy - około 420 zł. Po tej wiadomości dostałem odpowiedź i przytaczał mi paragraf oraz informację że kontaktował się z adwokatem i koniec końców jest to tylko i wyłącznie moja wina ponieważ kupiłem używany przedmiot przez internet, on poinformował mnie o tym że był używany a na zdjęciach rzeczywiście widać troszkę tą wadę ale były one zretuszowane i winę ponoszę w całości ja. Miał ktoś z Was podobną sytuację? Co mogę w tej sprawie zrobić?
Otóż szukałem interfejsu do diagnozy auta i odezwała się do mnie osoba z forum iż taki interfejs posiada. Po wysłaniu zdjęć oraz dogadaniu ceny wysłałem pieniądze na konto i czekałem na paczkę. Po odpakowaniu moim oczom ukazała się duża ‘plama’ ma środku wyświetlacza. Początkowo byłem pewny że na oryginalnym wyświetlaczu jest przyklejona folia bądź też szkło zabezpieczające dlatego też widać tak jak by pęcherz powietrza.
Niestety po dokładnym obejrzeniu było wiadomo że wyświetlacz ma wadę. Odwiedziłem też warsztat który zajmuje sie zaprawami telefonów i poinformowano mnie że warstwa dotykowa wyświetlacza rozwarstwiła się i jedyna opcja pozbycia się tego jest jej wymiana.
Skontaktowałem się ze sprzedającym ale niestety sprzedający nie widzi w tym żadnego problemu ponieważ jak mi wcześniej napisał interfejs nosi ślady użytkowania, jest używany oraz wysłał mi zdjęcia interfejsu i wszystko było na nich ‘widać’.
Zdjęcia oczywiście robione były tak aby jak najlepiej ukryć tą wadę tzn robione były na włączonym wyświetlaczu a jeśli był wyłączony dziwnym trafem światło lampy padało właśnie na to uszkodzenie.
Niestety sprzedający nie widzi żadnej winy w tym i po skontaktowaniu się oraz opisaniu mojego problemu zaproponowałem zwrot urządzenia, lub też zwrot za części które są wadliwe - nową warstwę dotykową. Poinformowałem też że gdybym widział o tym lub został bym o tym poinformowany na pewno bym interfejsu nie kupił bądź też starał bym się o dużo lepszą cenę tak żeby zwróciły się koszta naprawy - około 420 zł. Po tej wiadomości dostałem odpowiedź i przytaczał mi paragraf oraz informację że kontaktował się z adwokatem i koniec końców jest to tylko i wyłącznie moja wina ponieważ kupiłem używany przedmiot przez internet, on poinformował mnie o tym że był używany a na zdjęciach rzeczywiście widać troszkę tą wadę ale były one zretuszowane i winę ponoszę w całości ja. Miał ktoś z Was podobną sytuację? Co mogę w tej sprawie zrobić?