powietrze jest zdecydowanie najlepsze
Powietrze jako takie zawiera wilgoć co jest zabójcze dla klimatyzacji. Filtr klimatyzacji jest w stanie pochłonąć przez całe swoje "życie" w przybliżeniu kropelkę wody, a kto niby wymienia go zgodnie z zaleceniami ?
Olej w sprężarce jest w stanie pochłonąć dość duże ilości wilgoci i niestety wymiana oleju w sprężarce wymaga wyjęcia urządzenia z auta.
Reasumując: dopuszczenie do zawilgocenia klimy skraca jej żywotność bardzo znacznie i jest nie tylko niezalecane ale też niedopuszczalne.
Do sprawdzenie szczelności w czasie krótkim lub długim używa się azotu.
Odkręć sobie zakrętki od zbiorniczka płynu hamulcowego i po jakimś czasie sprawdź temperaturę wrzenia płynu hamulcowego. Wilgoć obniży ją do temperatury niedopuszczalnej w układzie hamulcowym. Podobnie działa olej w klimie.
Jak nie masz dojścia to rozkręcasz wszystko tak żeby je miec ANANASKU;]
To ciekawe podejście. Ale dziwne, bo są przecież czujniki gazu, barwniki i podczerwień, itp. Po co mi potem klient wracający bo coś mu skrzypi czy piszczy. Coś rozkręcone ciężko przywrócić do stanu fabrycznego.
VNie ma chłodnicy a skraplacz to niby czym jest ?
To prawda. Ale w ten sposób to nie ma intercoolera bo to jest chłodnica. Bez właściwego nazewnictwa pogubimy się wszyscy, bo nie wiadomo co kto ma na myśli.
A nabiłeś kiedyś przez niskie ciśnienie gaz?
Owszem. Jest wiele układów tylko z jednym króćcem do kontroli i nabicia.
ogarnij schemat działania klimatyzacji i zasadę bo w ogóle koleś nie ogarniasz
Naprawiam auta od ok 30 lat, klimatyzacja była wtedy rzadkością. Mam uprawnienia na klimatyzacje samochodowe, klimatyzacje przemysłowe i klimatyzacje zabudów chłodniczych, mam autoryzację KING.
Nie życzę sobie takich określeń, staram się nikogo nie obrażać i tego samego wymagam od innych. Czym innym jest dyskusja, bo każdy ma prawo do swojego zdania, a czym innym używanie tzw epitetów.