• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Najlepsze teksty klientów na stacjach kontroli pojazdów

Misiek

Administrator
Dołączył
6.10.2010
Postów
7013
Porady
6
Punktów
2698
Miasto
Szczecin
WWW
auto-mis.szczecin.pl
Najlepsze teksty klientów na stacjach SKP, z forum http://www.norcom.com.pl/

Wsiadam do "maluszka" odpalam z zamiarem wjazdu na ścieżkę a gość mówi:
Tylko uważaj pan bo hamulce dopiero za drugim razem biorą :D
------------- ----------------
Przez telefon - panie ile kosztuje przegląd motocykla ? odpowiadam 62 zł [ klient ] a ile Junaka ?



Przyjechał taksówkarz na OBT i mówi że w tej stacji co jeżdził do tej pory go wku....i i temu jest tutaj poprosiłem o dowód wbite miał taxi i gaz zapytałem o protokół TDT a on na to, to was widze też poj....o i w takim razie to do widzenia na co ja mu ::hey



Klient(handlarz) po wykonaniu OBT przed 1 rej. płaci i ucieszony wychodząc ze stacji:
- a tak w TV straszyli że liczniki będziecie spisywać...
40 minut później wpada ponownie:
- co to k@#%$a na tym zaświadczeniu jest (280kkm) przecież ja jeszcze nie skorygowałem licznika a klientowi powiedziałem już że auto ma 140 kkm!!



Dziś miałem klienta róznica na hamulcach osi przedniej 40 % tył 80 %. :shock:
Mówię że panie ten samochód nie ma czym hamować a on "panie hamulce są brzytwa"



Synku ja dłużej jeżdżę samochodami jak ty masz lat i ty mi będziesz mówił co ma być w samochodzie a co nie.



Przyszedł klient na stację i mnie pyta - panie a do zbieżności to mogo być same koła cy ca całe auto?
Mało co nie wybuchłem ze śmiechu.



Klient przyjeżdża pojazdem.
Robimy BTP, wynik pozytywny.
Wyciąga dowód innego pojazdu. Puszcza oczka i mówi, żeby jeszcze jedno "machnąć".
Mówię do gościa.."Panie to może być mój ostatni przegląd, i stacji kontroli też..".
Klient na to ..." no to p...dolnij Pan ten ostatni raz".......



Zawieszenie w Passatach B5 fl wytrzymuje około 250 tyś km /nie dotyczy KRAFTA/
Podjeżdża handlarz z klientem - na liczniku 171 tyś - akurat skończył się przegląd.
Klient pyta jak zawieszenie - ja na to że w porządku. Handlarz się wtrąca - od poprzedniego właściciela mam faktury - 3 razy już je wymieniał :D



Na nastepny dzień po negatywie przyjechał mąż klientki. Auto nie naprawione. I tekst - podbij pan, bo żona tramwajem jeździ...



ostatnio miałem taką rozmowę z Klientem, który przyjechał ponad pół roku po zakończeniu ważności przeglądu, a w zawieszeniu luz na sworzniu, łącznikach i wyrwane tuleje:
- niestety samochód dziś nie dostanie wyniku pozytywnego
- Panie, ale ja w ogóle tym nie jeżdżę, przecież Pan widzi że przegląd się skończył pół roku temu
- to po co Panu przegląd jak Pan tym nie jeździ
- bo to auto jest do sprzedania i lepiej jak by miało pieczątkę



K:panie on jeżdzi tylko po budowie...
J: to policja wkroczyła na budowę i tam zabrała kierowcy DR... :?:
K: no nie,na drodze za szybkośc... :razz:
J: ma pan tutaj zaswiadczenie z usterkami i powtórka z rozrywki do 14 dni...
Oczywiscie klient udał się w "turystykę" i wszelki slad po nim zaginął... :!:



luz na końcówce hamulce tył nie działąją cylinderek hamulcowy ciekni a klient "Panie ja tylko wożę dzieci do szkoły a tak to stoi" (POLONEZ)ręcę opadają.NIe raz to aż się chce wziąć pałę i w łeb



-Trzeba wymienić sworznie bo auto nie przejdzie badania
- Panie ja jestem mechanikiem to sobie zaraz wymienię tylko podbij pan dzisiaj.
- Nie ma mowy
- No dobra, dobra tylko napisz mi pan na kartce co to jest za część i jak się fachowo nazywa.



K..wa ręce opadają ,gorące zdarzenie sprzed kilku minut .Podjechał pierwszy klient dzisiaj wszedł do biura dowód od niechcenia rzucony na biurko i tekst
Klient: "Panie po pieczątke przyjechałem "
Ja:to pomylił Pan urzędy
K:rozgląda się i mówi -przecież tu jest stacja
Ja:tak ale pieczątki to na poczcie a tu to wykonujemy przeglądy
K:głupi uśmiech i Panie bo ja jestem tu samochodem ale nie mogę gasić bo akumulator niesprawny
Ja:to będzie problem bo pojazd trzeba będzie zgascić przy badanku
K.no dobra może odpali
No i wjechał na kanał ,przystępuje do sprawdzania wszystkiego po kolei a gościu próbuje zagadać:
K:panie bo tym autkiem to syn na studia dojeżdża tylko w sobote i niedziele
Koniec badania posprawdzane wszystko w rejestrze w uwagach wpisuje uwagi między innymi brak hamulcy roboczych 2 oś ,brak ręcznego ,amorki przód ,wachacze ,i jeszcze kilka.Następnie fakturka ,pieniążki od klienta do kasy i DR równierz do kasy a klientowi zaświadczenie i informacja o wyniku i usterkach i tu się zaczyna
K:k...a chyba cię p......o oddawaj dowód i pięniądze
Jeszcze raz ze spokojem mu zaczynam tłumaczyć pokazuję mu dzienniki wywieszone za nim co i jak
K.k...a sam sobie czytaj .ja nie muszę tego wiedzieć powinieneś mi przed bramą powiedzieć że nie dostanę pieczątki
Ja:ale wróżką to nie jestem żebym wiedział w jakim stanie ma Pan sanochód
K:to po pierwszej usterce mogłeś skończyć
Ja:ale procedura badania jest taka a nie inna i pokazuję mu dzienniki
K:znowu k...a wołaj jakiegoś kierownika albo właściciela zobaczysz już tu nie robisz
No to zawołałem ,przyszedł dyrektor i po wysłuchaniu klienta zaczyna mu tłumaczyć że niestety ale diagnosta ma rację i że jak ma wątpliwości to może dzwonić do WK lub na Policję
na to klient
K:bo jesteście dużą firmą to sobie ustalacie jak chcecie
Ja i dyrektor:Nie proszę Pana ,to przepisy nakazują nam jak ma być przeprowadzane badanie i jak sprawy z tym związane wyglądają
K:K...a przepisy to ja znam
Ja:jak Pan zna przepisy jak chilę temu krzyczał Pan że niemusi Pan znać
K:k...a przecież to są pierdoły a samochód aby stoi w garażu
Ja:no to któryś raz już Pan zaprzeczył swoim wcześniejszym słowom
K:k...a przecież i tu pada nazwa niedaleko znajdującej się stacji -jak robiłem przegląd swojego to niemiałem też hamulcy i kazali mi zrobić ,i przyjechać jeszcze raz i dopiero jak dostałem pięczątke to płaciłem
Ja:dobrze że Pan tak krzyczy przynajmniej się wszystko wyrażnie nagrało
K:coo ,coo jak się nagrał
Ja:jak Pan nie zauważył to cały obiekt jest monitorowany
Długa chwila milczenia ze strony klienta ,tak sobie pomyślałem w międzyczasie że może rozum mu wrócił z powrotem z nóg do głowy ale to było mylne bo zaczął wywody że on wszytkim w okolicy opowie jak go zanic skasowaliśmy ,że nikt więcej tu nie przyjedzie.
No to już nie wytrzymaliśmy i dostał grzeczną informację że zapis z monitoringu przkazujemy odpowiednim służbom o ściganie go za znieważenie i próby zastraszenia .
Jeszcze chwile ponarzekał i w końcu odjechał.
I co wy na to.
------------- -------------------
Podczas badania pojazdu stwierdziłem luz na końcówce drążka kierowniczego oczywiście N.
Klient do mnie
- to ja sobie w sobotę wymienię z sąsiadem i przyjadę ponownie,
- OK, tylko zbieżność trzeba zrobić po wymianie
- a wy robicie
- tak koszt X zł
- a koszt wymiany końcówki Y zł,
- to wymienię u was, bo z sąsiadem to my za więcej wypijemy przy wymianie



Ja miałem taką sytuację
Przyjeżdża facet, którego pierwszy raz w życiu widzę, na naszą stację SKP i od razu zagaduje: "ile dostanę rabatu na przegląd, ponieważ posiadam dwa samochody i przyjadę jednym i drugim na przegląd?" odpowiedziałem mu, że cennik jest ustalony przez ministerstwo i nieprzewiduje jakichkolwiek rabatów. Gość odwrócił się poszedł i już się więcej nie pojawił.



Sytuacja:
Klient: Dzień dobry ja na przegląd
Ja: poproszę dowód rejestracyjny
Patrzę przyczepa campingowa więc mówię:
Ja: proszę wjechać przyczepą na stację
Klient: ale ja jej nie mam tutaj
Ja: to proszę po nią pojechać
Klient: No ku..a czy was poje...ało, będę specjalnie po nią jeździł! ona stoi w takim miejscu że godzinę 2 godziny będę ją wyciągał, poza tym ona nigdzie nie jeździ tylko tam stoi
Ja: to po co panu przegląd skoro ona stoi
Klient: Ja pier...ole i wyszedł
mija 30 minut wjeżdża auto na parking z przyczepą, wchodzi klient na stację i mówi:
Klient: przywiozłem ją
Ja: To proszę nią wjechać na stacje
Klient: No ku..wa jeszcze czego, poje...ało was, mam nią jeszcze manewrować, nie wystarczy jak rok temu wjechałem!
Ja: proszę wjechać na stacje

Klient wyszedł coś marudząc pod nosem po czym wjechał na stacje wysiadł i mówi:
Klient: Ostatni raz u was jestem, poje...ało was, żebym co roku musiał przyczepą na przegląd jechać.
-------------- -----------------
Przyszedł dzisiaj klient do Wydziału Komunikacji i pyta na Rejestracji jak może zarejestrować esejema?
Co Pan chce zarejestrować?
No pojazd marki es-ej-em - czego Pani nie rozumie?

Odsyłają na konsultację do Nadzoru, a ja w głowie się troje co to jest marka ES-EJ-EM?

Czy mógłby Pan napisać?
Oczywiście
Klient napisał: .... Pojazd marki SAM - no widzi Pan ES-EJ-EM :shock:

Acha i śmiech z pełną powagą :) :x
----------- ------------------

Klient przychodzi z DR i pyta." Mam sprawę wagi międzynarodowej moja córka teraz jest w Hiszpanii i skończył się jej przegląd i tam pojechała na tamtejszą SKP i auto jest ok ale nie chcieli wbić pieczątki w DR , niech Pan wbiję pieczątkę w DR ( auto w chwili obecnej w Hiszpanii) bo przecież przegląd przeszedł w Hiszpanii mam na to papiery i czy w ogóle ja muszę w takim razie płacić jeszcze raz za przegląd ? "
Oczywiście pokazałem mu gdzie jest wyjście ewakuacyjne. To się nazywa mieć pomysły
------------ ------------
Przyjeżdża kobita na OBT fiacikiem punto , podaje dokumenty- no to ja sie biorę za sprawdzenie VIN-u. No i zonk- nie ma. Jak to nie ma- kobitka sie burzy- tu mam-mówi i otwiera schowek. Były,zostały po naprawie blacharskiej, i ponoć tylko ja sie czepiam, bo 2 latka juz tak jeżdżą. Może by tak utwożyć jakis temat z tzw.krążownikami?



"przychodzi" baba na przegląd, niemieckie tablice pod pachą niesie, wchodzi do biura, daje mi tablice z "briefem" i mówi, że mam jej przegląd zrobić,
ja się pytam: gdzie samochód,
a ona na to: przecież panu do przeglądu są tylko tablice potrzebne.



dzisiejszy "artysta"
samochód przednimi kołami na rolkach,
proszę o wciśnięcie pedału hamulca ...
wciska, a na wyświetlaczu "opory toczenia"
proszę nacisnąć jeszcze raz ... - to samo
-Panie, z przodu nie działają hamulce
-Niemożliwe, przecież przyjechałem i hamował
... otwiera drzwi i pokazuje jak wciska ...
... pedał sprzęgła



  • a gdzie ma Pan naklejkę kontrolną?
  • a wie pan jechałem w deszczu w zasadzie ulewa to była i mi odpadła.
    :evil: :evil: :evil:




Przypadek z ostatnich dni. Klient przyjeżdża kilkunastoletnim niemcem. Tu i ówdzie korozja, dużo korozji.
Klient: Podbij Pan przegląd. Jutro to lakiernika idzie, także się zrobi.
Ja: No to trzeba wjechać.
K: Ale nie ma potrzeby. Zawsze przechodził.
J: Sprawdzimy to się okaże.
K: Ale Panie, żona tym tylko jeździ.
J: To co? Chce się Pan żony pozbyć?
K: Nie, nie.
Wjechałem na szarpaki, a tam luzy na wszystkich elementach zawieszenia, przewody hamulcowe złom. Proszę klienta do kanału.
J: Chyba jednak chce się Pan żony pozbyć :cool:
Klient bez słowa przyjął negata i pojechał.



dziś zostałem oskarżony przez klienta o zepsucie radia ,przy "wytrząsaniu samochodu",(wrócił 2 godziny po badaniu),mówię mu ,że do radia nie dotykałem i nie interesowało mnie czy działa czy nie,na to on -poświadczył pan nieprawdę (wynik badania był P)auto było niesprawne,pytam w jakim sensie niesprawne a on na to ,że nie ma komfortu słuchania radia i jak mu zaraz nie naprawię i nie znajdę elektryka to zawiadomi odpowiednie służby,grzecznie odmówiłem i teraz czekam na te służby ::( wie ktoś kogo mam się spodziewać?
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16254
Punktów
3303
Wiek
42
Miasto
PZ
Klient przyjechał kiedyś do kolegi takim starym simsonem Duo taki z dachem, sprawdza hamulce, ni ma, klient na to - ja hamuje silnikem :D.
 

Dzenaro

Gaduła
Dołączył
22.09.2014
Postów
79
Punktów
15
Miasto
EU
Ponoć sytuacja miała miejsce w jednym z serwisów ASO, ile w tym prawdy nie wiem.

Przyjechał facet na pierwszy przegląd nowego BMW i zachwala jaki ma fajny samochód, ale ma tylko jeden feler, bo może nim jezdzić tylko w dzień. Zapytany dlaczego, odpowiada: w dzień jak przełączam skrzynie na D auto śmiga aż miło, wieczorem jak włączam na tryb nocny, czyli N, auto za cholery nie chce jechać.
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16254
Punktów
3303
Wiek
42
Miasto
PZ
W przyszłym miesiącu u nas kontrola na skp, pewnie na mnie trafią a jakiś biedak trafi za pewne na mnie :)
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
4267
Porady
5
Punktów
1241
daaaawno temu, za siedmioma reflektorami, siedmioma zaciskami i siedmioma panewkami, jeszcze za czasów zawodówki. praktyki miałem w prywatnym warsztacie, a nie przy szkole.

przegląd taksówki. chyba audi, na pewno białe i na pewno w "kilku" miejscach była usunięta rdza i maźnięte pędzlem z coriną. na każdym elemencie lekko z 10 mazów. ogólnie samochód wygląda jak biedronka.

do tego przednia szyba wklejona na czarny, ZWYKŁY, silikon.. żadnych uszczelek czy gumowych profili. po prostu wypełnione silikonem i zatarte paluchem z wierzchu na grubo. jak przy wannie.

diagnosta sprawdził i żartem rzucił, że auto wygląda jak biedronka i przydałoby się pomalować ładnie. a taryfiarz jak z mordą nie wyskoczy co to sobie nie wyobraża.

Co zrobił pan diagnosta? pokiwał głową, przyjął do wiadomości. a był w trakcie wypełniania księgi przeglądów (czasy przed komputerami). wypisał negatywa za estetykę, wyjechał z kanału i oddał dokumenty. w tym momencie domyślacie się, jaka odegrała się scena jak złotówa zobaczył "enkę"

rozmawiałam z nim później i powiedział, że naprawdę chciał mu pozytywa wypisać bo auto ponaprawiane. ale za taką akcję bzmienił zdanie :D
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16254
Punktów
3303
Wiek
42
Miasto
PZ
Ja kiedyś miałem jakiegoś Citroena z progami poklejonymi na tekturę, ruda zaczęła wyłazić, walnąłem pięścią, wpadła mi do środka :) baba mnie zjebała że tego nie było przedtem i jak ona teraz będzie z tym jeździć? A ja na to - a jak pani chce jeździć bez przeglądu? Przecież dałem pani negatywa :D
 

nanab

SuperMechanior
Dołączył
25.09.2020
Postów
1700
Punktów
462
Wiek
33
Miasto
Bydgoszcz
nie znam przepisów jak jest teraz, ale to było coś koło 30 lat temu...
Kilka lat temu mi się zdarzyło, że diagnosta mnie wygonił, bo miałem błotnik w innym kolorze niż reszta samochodu, właśnie powołał się na estetykę pojazdu, więc może przepisy się nie zmieniły, albo trafiłem na takiego który nie wie że się zmieniły
 

WOODOO

SuperMechanior
Dołączył
25.08.2014
Postów
6870
Porady
2
Punktów
3070
Nie ma czegoś takiego w przepisach jak estetyka pojazdu, a już na pewno nie ma możliwości nie podbić przeglądu z tego powodu... pojazd ma być sprawny i kropka...
Diagności robią w hooja, bo chcą dolę w dowód rejestracyjny...:D

Oczywiście czym innym są modyfikacje pojazdu zagrażające bezpieczeństwu...
 

voodo

SuperMechanior
Dołączył
3.02.2015
Postów
946
Punktów
193
Ciekawe co diagnosta powie na VW Polo Harlekin, też będzie powoływał się na estetykę?
 

sulej013

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.01.2014
Postów
1287
Porady
1
Punktów
249
Wiek
32
Miasto
Xxx
Większość nie wie nawet co to za auto i powie "kur*a z ilu to spawane?!"
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16254
Punktów
3303
Wiek
42
Miasto
PZ
Nie ma czegoś takiego w przepisach jak estetyka pojazdu, a już na pewno nie ma możliwości nie podbić przeglądu z tego powodu... pojazd ma być sprawny i kropka...
Diagności robią w hooja, bo chcą dolę w dowód rejestracyjny...:D

Oczywiście czym innym są modyfikacje pojazdu zagrażające bezpieczeństwu...
Dziś internet jest za bardzo rozwinięty i każdy ma telefon przy sobie także nie ma lekko z klientami, tym bardziej że każdy "jest mechanikiem" i zna się na wszystkim, jeszcze dużo wody w rzece upłynie zanim dogonimy Niemców z ich TUV-ami, od 10.2020 pracuję na skp i nigdy nie musiałem lecieć w huja żeby skłonić kierowcę do przekupienia mnie :) sami mi się o to proszą ale to akurat niewłaściwy adres bo dobrze zarabiam i odsyłam na warsztat albo do diagnosty "biernego" gdzieś w Poznaniu bo tam jest największa patologia, w naszej okolicy w promieniu 15 km klienci mają prze...e :D diagnosci nie chcą brać
 

sulej013

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.01.2014
Postów
1287
Porady
1
Punktów
249
Wiek
32
Miasto
Xxx
Kurcze to dużo zarabiasz jak nie chcesz dwóch dych dodatkowo:p
 
Do góry Bottom