• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Opel Astra G 1.4 16V - problem z obrotami

adison420

Nowy
Dołączył
2.02.2016
Postów
4
Punktów
0
Wiek
28
Miasto
Bydgoszcz
Witajcie. Od razu się przyznam, że nie jestem mechanikiem. Mój mechanik mnie trochę wyrolował, dlatego póki nie znajdę jakiegoś godnego zaufania muszę chociaż spróbować rozwiązać mój problem samemu no i mam nadzieję z waszą pomocą. Jakieś podstawowe informacje posiadam, więc z waszą pomocą dam radę.
Pacjentem jest opel astra z silnikiem 1.4 16v x14xe.
Więc zacznę od tego, że auto od jakiegoś czasu ma za wysokie obroty (dochodzą nawet do 3-4 tyś, ale przeważnie ok 2000), czasami również sobie zafalują. Dodam, że pierwsze co to sprawdziłem na innym, używanym silniczku krokowym i efekt był, ale tylko chwilowy. Czasami auto się unormuje i ma obroty w granicach ok900 i takie trzyma przy każdym kolejnym odpaleniu do czasu aż nie ostygnie. Problem również w tym, że rzadko kiedy obroty spadną, przeważnie utrzymują się w rejonie 2000. Wcześniej nie wywalało żadnych błędów, ale niedawno zaczęło. Pierwszy błąd jaki wyrzuciło to P0105 - czujnik ciśnienia MAP, po skasowaniu błąd nie pojawiał się przez kilka dni. Potem znów się pojawił, ale skasowanie znów pomogło, jednak obroty dalej za wysokie. Dzisiaj przy przekroczeniu 80km/h zauważyłem, że zapalił się check [jechałem na gazie, jeśli ma to jakieś znaczenie] (nie było żadnych niepokojących objawów, auto zachowywało się jak do tej pory). Przy mniejszej prędkości check zgasł, po przekroczeniu 80/h znów świecił. Komp pokazał błąd p0170-usterka w układzie sterowania dawką paliwa (Bank1). Oczywiście błędy usuwam na bieżąco. Zauważyłem także, że raz odłączenie nastawnika przepustnicy podczas pracy silnika unormowało obroty, a ponowne podłączenie i obroty poleciały w górę. Przy próbie ponowienia odłączenia nastawnika (następnego dnia) reakcja była całkiem odwrotna. Po odłączeniu obroty nie spadły, ani nie wzrosły (były w rejonie 2000) jednak ponowne podłączenie unormowało obroty i trzymały się na poziomie dobrym, czyli ok 900. Lekkie uniesienie przepustnicy (łapałem w rejonie nastawnika) i w tym czasie obroty również minimalnie spadały. Czy to może wskazywać na uszkodzony nastawnik/ przepustnicę? Czy adaptacja w tym przypadku coś pomoże czy tylko wymiana? Można jakoś w 100% potwierdzić winowajcę tych wysokich obrotów?
Myślałem nad podmianką przepustnicy wraz z nastawnikiem i krokowym, dla sprawdzenia. Jednak mógłbym mieć z silnika 1.6 16v. Wyglądają podobnie ale pytanie czy są podobne?
 

adison420

Nowy
Dołączył
2.02.2016
Postów
4
Punktów
0
Wiek
28
Miasto
Bydgoszcz
Sprawdz sondę lambę i czujnik temperatury płynu

sonda lambda

Ok. Rozumiem, że trzeba by zmierzyć napięcie? Mierzyć na samym zapłonie czy na odpalonym? Jakie powinny być dobre wartości? W którym miejscu się wpiąć do sprawdzenia?
Na odpalonym silniku (wg interfejsu autocom) wartość pracy sondy wahała się najczęściej między 0,2-0,6v czasami dochodziło do 0,8v. Poprawna praca to chyba 0,1-0,9v? Czyli wg odczytu z autocomu sonda powinna być ok?
Ogólnie może będzie łatwiej jak porobię screeny wykresów pracy danych podzespołów, dla mnie one nic nie znaczą, a wy mechanicy to więcej ujrzycie na odczytach niż ja :). Poniżej daję odczyty, które w sumie dosyć niedawno odczytałem z kompa, ale porobię jeszcze te screeny wykresów, żeby to lepiej wyglądało :).

Napięcie akumulatora ok 14,00 V
Sygnał obrotów 1650-1700-1675 Obroty - w tym momencie obroty były jeszcze takie w miarę, najczęściej to coś koło 2000
Impuls wtrysku 2,49-2,58ms
Kąt wyprzedzenia zapłonu 18 stopni TDC
Potencjometr przepustnicy 0,68-0,66V
Potencjometr przepustnicy 3%
Czujnik ciśnienia MAP w kolektorze dolotowym 1,09-1,11 V
Regulacja sondy lambda 212-398-283mV -wartość skakała, podane wartości to te, które uchwyciłem, ale najczęściej dochodziło do 600 z kawałkiem mV
Integrator sondy lambda 128-130 krok
Temperatura płynu chłodzącego 1,68V
Sterowanie obrotami biegu jałowego 36krok
Czujnik temperatury powietrza zasysanego 0,00V
Zawór przewietrzenia zbiornika z węglem aktywnym otwarty 10%
Regulacja składu mieszanki 15
Czujnik prędkości własnej pojazdu 0km/h
Regulacja spalania stukowego 11otrzymany
Czujnik spalania stukowego cylinder 1 0 krok
Czujnik spalania stukowego cylinder 2 0 krok
Czujnik spalania stukowego cylinder 3 0 krok
Czujnik spalania stukowego cylinder 4 0 krok

Te dane pewnie dużo nie dadzą, ale wykresy już więcej powiedzą (postaram się by wykresy były na jutro).
 

JerryG1

SuperMechanior
Dołączył
14.10.2013
Postów
1139
Punktów
109
Wiek
69
Miasto
Londyn
Czujnik temperatury powietrza zasysanego 0,00V ??
Jeszcze potrzebny jest odczyt w *C z tego czujnika.
 

trebor70

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
13.07.2011
Postów
3222
Punktów
396
Miasto
lubelskie
I zaobserwuj prędkość pojazdu, podczas jazdy jak zwala do 0 km/h tnie dawkę paliwa(i gaśnie). Mieniałem kiedyś w asterce licznik bo tam akurat była prądniczka w liczniku na linkę walnięta
 

adison420

Nowy
Dołączył
2.02.2016
Postów
4
Punktów
0
Wiek
28
Miasto
Bydgoszcz
Czujnik temperatury powietrza zasysanego 0,00V ??
Jeszcze potrzebny jest odczyt w *C z tego czujnika.

Akurat w tym momencie było 0,00v, ale czasami pokaże też inne wartości, jeżeli dobrze pamiętam i nie pomyliłem z czymś innym.
Obawiam się, że odczytu w *C nie dam rady podać bo chyba komputer mi tego nie pokazuje, albo zwyczajnie pominąłem to podczas przepisywania. W każdym bądź razie jutro podłącze auto pod kompa i na świeżo podam wartości/wykresy żeby lepiej było widać pracę silnika.


I zaobserwuj prędkość pojazdu, podczas jazdy jak zwala do 0 km/h tnie dawkę paliwa(i gaśnie). Mieniałem kiedyś w asterce licznik bo tam akurat była prądniczka w liczniku na linkę walnięta

Właśnie zapomniałem napisać o prędkości pojazdu. Po puszczeniu gazu czuć, że auto jedzie tak jakbym utrzymywał pedał gazu w stałej pozycji. Auto nie gaśnie i w sumie wszystko chodzi jak należy oprócz tych obrotów. Tak wygląda jakby coś się zacinało.

Jutro jeszcze sprawdzę linkę czy aby na pewno gdzieś się nie blokuje, bo przypomniał mi się dzień od kiedy obroty zaczęły być za wysokie. Chociaż z grubsza linka wygląda dobrze, nie jest zbytnio naciągnięta.
Nie wiem czy to ma związek, ale w dniu kiedy zaczęły wariować obroty, po nalaniu płynu do spryskiwaczy, zapomniałem zatkać korka i został on na silniku. Mam korek z miarką, sam korek leżał na silniku, a miarka sięgała rejonów linki. I właśnie podczas jazdy z tym korkiem po raz pierwszy obroty wzrosły do ok 2000, ale wtedy wystarczyło przygazować i po prostu spadały do normy. Dopiero w domu zaglądając pod maskę, zauważyłem, że korka nie zatkałem. Właściwie dzisiaj mi się przypomniało, że takie coś się wydarzyło, bo wcześniej tak jakoś nie łączyłem tych elementów, ale na innym forum mi napisali bym sprawdził linkę. I tak teraz siedzę i myślę czy rzeczywiście mogło to jakoś zaszkodzić jeżeli miarka zahaczyła o linkę i ewentualnie coś przestawiła, zabrudziła i to powoduje jakieś blokowanie linki? Jutro spojrzę to się przekonam. Chociaż z jednej strony wątpię, że to może mieć jakiś związek to z drugiej strony zastanawiam się czy rzeczywiście mógłby wystąpić taki zbieg okoliczności, że akurat wtedy zaczęły wariować obroty. Jak sprawdzę i jednak nie będzie to linka to wstawię te wszystkie wykresy itd.
 

adison420

Nowy
Dołączył
2.02.2016
Postów
4
Punktów
0
Wiek
28
Miasto
Bydgoszcz
Ok. Panowie. Nie wstawiałem tu już nic więcej bo temat został rozwiązany. W sterowniku mam wyrwany jedne pin przez co np. do czujnika ciśnienia MAP dopływał zbyt mocny sygnał a co za tym idzie obroty wariowały. Problem rozwiązałem tak, że we wtyczkę włożyłem kawałem sztywnego drucika, tak by stykał on miejsca, gdzie powinien być pin. Obroty momentalnie wróciły na swoje miejsce. Dzięki wszystkim za chęć pomocy. Temat można zamknąć.
 
Do góry Bottom