Tak znam opinie "naczelnego nosacza" na temat silnikow z serii "N", ze sa to silniki z gownolitu, pewnie jest w tym duzo prawdy. Ale trzeba wziac tutaj pod uwage takie rzeczy jak np. wtrysk bezposredni, pdwyzszona temperatura pracy silnika, spalanie stukowe, sotoswanie niewlasciwego paliwa lub niskiej jakosci, niskie obroty silnika, duze moce uturbionych silnikow i obciazenia na korby, interwaly olejowe, jakosc stosowanego oleju etc... Na to wszystko mamy posredni lub bezposredni wplyw.
Niemniej panowie jak zapewne wiecie ze swojego doswiadczenia to coraz mniej jest prawdziwej "idioto odpornej" motoryzacji... i tu juz nie ma co rozpatrywac samych silnikow BMW wg mnie... pracujecie przy tym to wiecie... niemniej osiagow nie tylko na papierze ale przede wszystkim dynamiki i przyspieszenia dzisiejszym silnikom "nowej ery" nie mozna odmowic.
Odnoszac sie do samej serii silnikow N to niestety strzelam, ale pewnie minimum polowa plus minus silnikow w jezdzacych bmkach to seria "N" na ten moment, a ze to "delikatna" seria lub tez wplyw maja posrednio wszystkie te rzeczy o ktorych napisalem powyzej, to psuc sie musi... Czy nastepczyni czyli seria "B" okaze sie lepsza od N to sie okaze... juz coraz wiecej na temat tej serii wiadomo i wcale tak kolorowo takze nie jest.
Co do podstawowej wiedzy na temat tego czy zamki trzymaja panewki czy sa rozpierane to jest jak ze wszystkim. Trzeba sie edukowac nieustannie a ilosc wiedzy z kazdej dziedziny ktora nas otacza i zderzamy sie z tym wszystkim jak czastki w wielkim zderzaczu hadronow rosnie na potege. Temat morze... Pytanie czy wszystkim nam starczy czasu? mozna dyskutowac bez konca i to jest z tym tak jak z ludzmi, nie ma ludzi wszystkowiedzacych oraz ludzi nie zastapianych. Jak dla mnie napewno plus za odwage proby zaistnienia na internetach i krecenia filmikow

Nie kazdy do tego sie nadaje.
Ale zeby nie produkowac offtopa to wroce do najwazniejszego dla mnie zagadnienia. Mianowice zapytalem tutaj Was, majacych wiedze i doswiadczenie wieksze ode mnie, jak sprawa na ten moment wyglada w silnikach serii N55 lub innych tego podobnych. Czy widok opilkow we filtrze to teraz standart czy jednak juz zdecydowanie "czerwona lampka". Niejednokrotnie znajdowalem "jakies" opilki we filtrze w silnikach starszej generacji, ale zwykle nie w tej ilosci co tutaj co mnie mocno zaniepokoilo i zaciekawilo, a przebieg auta to 85 tys km. Interwaly olejowe o ktorych wiem, byly powiedzmy pod gorna granice rozsadku czyli okolo 12-15 tys km. Na oko w oleju brokatu nie bylo widac, widzialem oleje w ktorych bylo duzo plywajacego w zawiesinie brokatu a opilkow powiedzmy na caly filter byly 3 moze 5... a auta jezdza

moze inaczej to ujme, jeszcze jezdza
