heniek1000
SuperMechanior
- Dołączył
- 15.11.2017
- Postów
- 3288
- Porady
- 4
- Punktów
- 520
Od razu na wstępie mówię, że ja głowicę zakładam 
Tylko mnie tak ciekawi, co myślą fachowcy o temacie ;
Na zdjęciach ewidentnie widać, jak głowica pęka w kanale dolotowym. W pozostałych kanałach jest tylko po jednej takiej skazie, widać początek pękania.
Jak wiemy może to pęknąć za 2 tys. lub 20 tys/km. Osobiście obstawiam, że 50 tysięcy powinno wycisnąć spokojnie....ale może się mylę. Dlatego powstał ten temat i może ktoś ma inny punkty widzenia, a przede wszystkim doświadczenie.
Ja i tak tę głowicę zakładam
I teraz taka sytuacją na warsztacie. "Prawda czasu, prawda ekranu"...a wszystko głównie będzie się rozbijało, czy samochód mobilny i można go zrzucić z podnośnika. Trzeba zamówić głowicę, obrobić...to jest lekko 4 dni obsuwy + ~1000zł więcej dla klienta, który i tak już nieźle zapłaci, a wartość samochodu kilka tysięcy zł.
Z drugiej strony. Nie blokujemy podnośnika, klient płaci ~1000zł mniej nie marudzi gdzie samochód. Za miesiąc na pewno nie wróci z reklamacją.
A wiemy, że za kilka miesięcy wróci jako stały klient, bo silnik stanął dęba i będzie dodatkowa robota.
Jak myślicie ile taka głowica wytrzyma?
Zimą delikatna rozgrzewka, latem nie przegrzewka ;
Tylko mnie tak ciekawi, co myślą fachowcy o temacie ;
Na zdjęciach ewidentnie widać, jak głowica pęka w kanale dolotowym. W pozostałych kanałach jest tylko po jednej takiej skazie, widać początek pękania.
Jak wiemy może to pęknąć za 2 tys. lub 20 tys/km. Osobiście obstawiam, że 50 tysięcy powinno wycisnąć spokojnie....ale może się mylę. Dlatego powstał ten temat i może ktoś ma inny punkty widzenia, a przede wszystkim doświadczenie.
Ja i tak tę głowicę zakładam
I teraz taka sytuacją na warsztacie. "Prawda czasu, prawda ekranu"...a wszystko głównie będzie się rozbijało, czy samochód mobilny i można go zrzucić z podnośnika. Trzeba zamówić głowicę, obrobić...to jest lekko 4 dni obsuwy + ~1000zł więcej dla klienta, który i tak już nieźle zapłaci, a wartość samochodu kilka tysięcy zł.
Z drugiej strony. Nie blokujemy podnośnika, klient płaci ~1000zł mniej nie marudzi gdzie samochód. Za miesiąc na pewno nie wróci z reklamacją.
A wiemy, że za kilka miesięcy wróci jako stały klient, bo silnik stanął dęba i będzie dodatkowa robota.
Jak myślicie ile taka głowica wytrzyma?
Zimą delikatna rozgrzewka, latem nie przegrzewka ;