• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Passat b5 1.6 gotuje się- POMOCY

Komi

Początkujący
Dołączył
6.12.2015
Postów
5
Punktów
0
Miasto
Bydgoszcz
Dobra opowiem wszystko od początku
Pasek kupiony ponad pół roku temu, wymieniony rozrzad kpl. chłodnica i pare inncyh bajerow, załozona gazownia i tak jeździł.
Jako że niemiec nie wymieniał oleju bo był sprowadzony, po zalaniu nowym wypłukał się silnik i z czasem coraz więcej brał oleju więc wiedziałem że pierścienie itd to kwestia czasu.
Ale mimo to jeździłem z bańką oleju i było ok.
Pewnego felernego dnia, nagle zapaliła się kontrolka płynu że mu mało, więc biegne patrze płyn jest co mnie zdziwiło, łapie za wąż gotuje się, wychłodziłem dziada i po wszystkim otworzyłem korek. zjadł cały płyn. Po tej akcji postanowiłem zabrać się za niego.
Wyjąłem silniczek, rozłozłożyłem an srubki, nowe panewki, uszczelniacze zaworowe pierscienie, oringi wysztkie na wężach, docierałem zawory, wszystko myłem, przeglądałem. Pieściłem bardziej niż żonę. Złożyłem, odpaliłem niby wszystko ok, po malutku go zacząłem rozjeżdzać i tak stanąłem sobie pod sklepem zgasiłem auto, a tam jakby wojna atomowa pod deska.. biegne pod maske patrze gotuję się, ale na wyjściu z głowicy na wężu na nagrzewnice i chłodnicę, no to znowu wychłodziłem, mówię zle moze odpowietrzony, nie pomogło. wymieniłem korek na zbiorniczku i jeszcze raz termostat bo chociaż był wymienony przy 1 wymianie rozrządu jest to rzecz często wadliwa, tymbardziej że jak w rosyjskiej ruletce raz wąż ciepły raz zimny..
I co ??? i dupa.. padły podejrzenia no główicę bo robiłem w niezaufanej szlifierni i mówię może mnie oszukali i nie sprawdzili szczelności, no to powtórka z rozrywki, silnik na wierzch, mówię żebym się nie wkurwił dałem blok do planowania bo to kurestwo całe aluminiowe.. to mowie może po przegrzaniu sie pofałdował. przy okazji okazało się że strzelił klin na kole wału, więc mówie szczescie w nieszczesciu bo zaczeło po malu koło obracać. Głowica juz sprawdzona i splanowana w zaufanym warsztacie, blok też, jak lusterko. nowa uszczela pod glowice, przy oakzji hydropoychacze, sprzeglo i inne bzdury znowu.. lubie miec zadbane auto..
Składam z zacieszem na twarzy że teraz bedzie zyleta. I co??!! odpalam dzis dałem mu pochodzić na wolnych z 30 min, pozniej troche pogazowałem, zgasiłem a chuj znowu sie gotuje na wyjsciu z glowicy, wąż od termostatu ni chuj ni w dupe, ni to ciepły ni to zimny, temperatura niby 90 C, a na wyjsciu gdzie czujnik się gotuje. odkreciłem korek, przegoniłem na obrotach, czuje termostat otworzył mowie bąbel stał. zadowolony uzupełniłem pacjentowi płyny. i na przejazdzke, po chwili sobie stanałem, gasze kolubryne, łapię za wąż na wyjsciu i czuje ze bąbluje. Co jest najlepsze przy tym zjawisku wężę nie puchną.. i to mnie dziwi. A nowy korek mam. co prawda hansa prirsa ale chyba korka nie zjebał. i Tylko tak robi jak się zgai auto.. co mnie dziwi czujnik ani razu mi nie pokazał że sie gotuje. czujnik który jest na chłodnicy nie załączył awaryjnie wiatraka od klimy ? a chyba powinien? wymieniłem wszystko co sie dało. że chyba wadliwy termostat ( gates) w co nie chce mi sie wierzyć ze 2 z rzedu, albo ten korek znowu zjebany bo nawet węże nie puchną... Nie wiem jestem bezradny.. proszę o opinie i wskazówki.
Przepraszam za tak wyczerpującą litanie, ale wsadziłem w niego kupe roboty, kasy,a baba na mnie już patrzeć nie może bo mówi że nawymyslałem jak chuj a tu nie ma efektu.
PS.
Jedynie blok został nie sprawdzony pod kątem cisnienia, ale gadałem z majstrem i mówił ze w karierze trafilo mu sie tylko 2 razy ze blok pekniety.. i mówi że dosyc problematycznie zeby zaslepic wyjscia wszystkie zeby szczelnosc sprawdzic..
Pozdrawiam Mirek ..
 
A

Anonymous123

No rozpisales się Mirek. Nie wszystko rozumiem, ale chyba najprościej zrobić test na obecność spalin w układzie chłodzenia.
 

Komi

Początkujący
Dołączył
6.12.2015
Postów
5
Punktów
0
Miasto
Bydgoszcz
nie możliwę żeby dwa razy nową uszczelke dmuchło. śruby nowe od głowicy gwinty poprawione..
Pompa wymienona, cały rozrząd INY, ale dla pewności wyjąłem pompe i wirnik cały, zresztą obieg jest. bo sciągałem węże i doi.

w hurtowni bedą mieli to cudo ? czy musze gdzieś uderzyć na ten test .. Wybacz mechanika poj. napisane chaotycznie.. ale nie mam już na niego siły. Poprzednio mialem beemke 2.0 i też mi sie franca gotowała cąły czas i nie mogłem z nią dojść do ładu, ale pozbyłem się jej bo tam o wiele drozsze wszystko..
 
A

Anonymous123

Powinni mieć w hurtowni, jak nie to na allegro.
 

Komi

Początkujący
Dołączył
6.12.2015
Postów
5
Punktów
0
Miasto
Bydgoszcz
myślę czy jezcze raz nie wymienić korka... bo mam ten topranowy... bo objawy takie jak by korek był nie halo.. bo jeśli się gotuje powinny robić się twarde węże,a tu nic..
 

Tomaszmechanik

Początkujący
Dołączył
6.04.2017
Postów
5
Punktów
0
Wiek
33
Miasto
Lubin
Wymień korek, wyciekow płynu nie widać?? moze wentylator Visco nie chodzi, sprawdź też termostat być może się zacina.
 

VIOLENCE

Gaduła
Dołączył
11.11.2015
Postów
70
Punktów
4
Miasto
Gdańsk
Ja kupiłem Passata 1.6 ahl, myślałem ze będzie do zrobienia tylko uszczelka pod głowica, a po zdjęciu głowicy okazało się, że była pęknięta 3 tuleja. Ogólnie nie było to duże pęknięcie, na początku myślałem ze to mała rysa, może w twoim przypadku tez tak jest?
 

Komi

Początkujący
Dołączył
6.12.2015
Postów
5
Punktów
0
Miasto
Bydgoszcz
korek wymieniony na werneta, ale nadal to samo, tez podejrzewam blok bo tylko to zostało.. tymbardziej ze te tuleje sa całe w płaczu wodnym i gotuje się tylko po ostrym nagrzaniu. jestem umowiony jeszcze dzis na CO2, i w okolicy jest blok ARM, wiec jak wyjdzie co2 jade po blok i jazda po raz 3 z dziadem..

co do visco, jest dobre, wycieków brak, motor po kapitalnym razem z układem chłodzenia. termostat tez dobry, 1 jeszcze proforma zagrzałem w garnku, ale wymieniłem i robi to samo.. co jest dziwne, czuc że sie gotuje, węże jako tako nie puchną, na wskaźniku strzała 90C a wąż od termostatu zimny ;/
 

Tomaszmechanik

Początkujący
Dołączył
6.04.2017
Postów
5
Punktów
0
Wiek
33
Miasto
Lubin
Dobrze odpowiecz układ, na przewodzie od nagrzewnicy masz dziurkę do odpowietrzenia układu chłodzenia.
 

Grigorij89

Gaduła
Dołączył
15.09.2013
Postów
95
Punktów
5
Wiek
35
Miasto
Leszno
Sprawdź chlodnoce czy jest drożna. Wymieniona na nową ok. Ale może kest uszkodzona. I dlatego masz co masz
 

s2ławek

SuperMechanior
Dołączył
19.03.2017
Postów
140
Punktów
21
Miasto
lublin
Zrób jeszcze dwa razy remont ijak dojdziesz do 10000 tyś to zaprowadź do mechanika bo zaprawdę powiadam niewiesz co czynisz
 

komar200

GWD
Dołączył
25.01.2016
Postów
2818
Punktów
1198
Miasto
grudziadz
Do sprawdzenia też gazownia , przpadek podobny odpowietrzył sie dopiero dziad jak popusciłem weże przy reduktoże .
 

Maciej Bieleń

Bywalec
Dołączył
4.09.2016
Postów
67
Punktów
10
Wiek
33
Miasto
KtoToWie
Brak obiegu
(Pompa wody) (maly obieg)->(termostat)-(otwarty) duzy obieg.
Nie trzeba szukac w tym wielkiej filozofi.

Dlaczego nie ma obiegu?
Zacznijmy tutaj
1.Kapitalny remont silnika
2.Kolejny remont silnika
3.Nadal silnik nie ma odpowiedniego chlodzenia.
4.Wykluczamy termostat bo mamy juz dwa.
5.Mamy dwa korki tak wiec powiedzmy ze to odpada.
Czy wiemy cos wiecej?
 

chudson

SuperMechanior
Dołączył
25.02.2017
Postów
597
Punktów
132
Wiek
40
Miasto
Gorzów Wlkp
Wykluczając również uszczelkę pod głowicą bo była wymieniana dwa razy oraz samą głowicę bo była sprawdzana to zostaje pęknięcie bloku, które najlepiej sprawdzić testem na spaliny w płynie.

Jeszcze parownik od gazu odłączył bym dla pewności i sprawdził jak wtedy się zachowuje.
 

Komi

Początkujący
Dołączył
6.12.2015
Postów
5
Punktów
0
Miasto
Bydgoszcz
Zrób jeszcze dwa razy remont ijak dojdziesz do 10000 tyś to zaprowadź do mechanika bo zaprawdę powiadam niewiesz co czynisz

Po co zakładasz konto ? żeby pomagać czy dopierdalać ludziom ?



oddaj auto do mechanika

Jak Ci powiem że mam skończony profil mechaniczny i pracuje w zawodzie 5 lat to Ci ulży ?


Wykluczając również uszczelkę pod głowicą bo była wymieniana dwa razy oraz samą głowicę bo była sprawdzana to zostaje pęknięcie bloku, które najlepiej sprawdzić testem na spaliny w płynie.

Jeszcze parownik od gazu odłączył bym dla pewności i sprawdził jak wtedy się zachowuje.

Co do gazowni nie ma możliwości w tym typie parownika żeby dmuchał do płynu, a co do bloku zgadza się byłem ostatnio aż 3 razy pod rząd u znajomego na teście i dopiero wyszło.
Na początku mnie odesłał i powiedział że jest ok, ale dogrzewałem auto i podjeżdzałem do niego, aż w końcu w odpowiednim momencie trafiłem że wyszły spaliny. Wystarczyła chwila że silnik się wychłodził i po spalinach ani śladu nie było.

Dziękuje tym którzy podjęli się życzliwie pomocy.
Napinaczom życzę powodzenia.

Ogólnie dziwna sprawa, ale jak blok dostał większej temperatury to akurat tak dmuchał że wszystko szło na termostat i silnik biegał na małym obiegu. Wystarczyło mu dać chwile odsapnąć, odkrecić korek, przegazówka, termostat otwierał i było wszystko ok do póki znów temp nie złapał większej.
Ogólnie blok aluminium, więc no nie będę w tym temacie dużo gadał. 2 raz podjąłem się remontu tylko i wyłącznie dlatego bo dałem do szlifierni gdzie po konsultacji z chlopakami udało się ustalić że szlifują na magnesówce. nie wiem jakie z autopsji macie doświadczenie ale zdarzyło mi się juz że klient przyjeżdzał własnie po remoncie i szlife na magnesówce i w tym był cały szkopuł.
Szczerze w beznynie jeszcze mi sie nie trafiło żeby był blok trafiony.
 
Ostatnia edycja:

suse1

SuperMechanior
Dołączył
18.01.2015
Postów
926
Punktów
167
Wiek
60
Miasto
Olkusz
jak czytam to pitolenie to raczej nie mechanik :D
 

ms-auto

Początkujący
Dołączył
17.10.2016
Postów
23
Punktów
0
Wiek
32
Miasto
Kowary
W tych silnikach pęknieta tuleja to najczęściej spotykana usterka, przynajmniej przeze mnie
 
Do góry Bottom