Witam mam pytanko niedawno a właściwie wczoraj odebrałem grande punto 1.4 77km był robiony w nim remont silnika/naprawa bo brał olej ale do meritum po około 10 km od warsztatu coś zaczęło szarpać spod maski zaczął dymić w każdym razie nieciekawa sprawa i teraz tak zadzwoniłem do nich podjechali do mnie sprawdzili powiedzieli że będą mi szukać nowego silnika mają się odezwać w poniedziałek i teraz jak myślicie jak sprawa może się potoczyć chodzi mi np o koszty które już poniosłem no bo jak mi wrzucą nowy silnik to co z elementami które wymienilem w tamtym załatwią mi nowy silnik i co wymienia mi te elementy za które zapłaciłem? I jak w takich sytuacjach może wyglądać gwarancja na ten nowy używany silnik który mi wsadzą pozdrawiam liczę na jakaś odpowiedz
Po remoncie (naprawie) dołu silnika dym spod maski
- Thread starter Mireku
- Rozpoczęty
Młody jestem różne sytuację się zdarzają dlaczego odrazu partacz mogli coś się pomylić na robocie czy coś sami zdziwieni byli że coś takiego się wydarzyło. Znajomy też tam robił remont i wszystko jest okej.
Vicia
Zweryfikowany Mechanik
I tu już jest zagwostka ,robili silnik,i raptem po oględzinach już załatwią ci drugi silnik?.To czemu remontowali twój silnik a nie wymieniali za pierwszym podejściem.
Wtfuck oco kanon:/
Wtfuck oco kanon:/
Drugi2
SuperMechanior
- Dołączył
- 15.07.2020
- Postów
- 2770
- Porady
- 3
- Punktów
- 727
Wyremontowali silnik tak, że po 10km muszą go wymienić 
Zdecydowałeś się na oddanie do mechanika to niestety musisz albo odpuścić kasę którą im zapłaciłeś i zrobić sam, albo się z nimi użerać, przelicz ile kasy to weźmie, ile cenisz swoje nerwy i zdecyduj.
Zdecydowałeś się na oddanie do mechanika to niestety musisz albo odpuścić kasę którą im zapłaciłeś i zrobić sam, albo się z nimi użerać, przelicz ile kasy to weźmie, ile cenisz swoje nerwy i zdecyduj.
Przecież napisał jak chcą to załatwić-wstawić inny silnik, oczywiście na koszt właściciela, potem wleci pewnie skrzynia biegów do wymiany, albo nawet wszystkie 5 skrzyń biegów, dwie dwumasy, dpf, pompowtryski, a na końcu "nowy" silnik okaże się tez do remontu i zaczynamy od nowa, klient żyła złota
Nie wymieniali za pierwszym bo ja chciałem remont nie chcialem ryzykować podmianki ale teraz to już nie mam wyjścia i ja i oni a ogólnie to tam ładnie się zadymilo ogólnie podjechali odcholowali mi go do warsztatu spojrzeli pod maskę popatrzyli i stwierdzili że będę miał nowy silnik bez konkretnych szczegółów bo dokładnie spójrzec mają w poniedziałek właśnie tylko no właśnie mi się wydaje że nie powinienem nic płacić już tylko powinni znaleźć silnik zamontować wymienić części ktore były na fakturze no i napewno gwarancja jakaś na ten silnik no ale właśnie dlatego ten post bo nwm jak z ta gwarancja ile ona powinna trwać czego się spodziewać
Encore
SuperMechanior
Raczej cię rozczaruję, za silnik to ty zapłacisz, ewentualnie korektę ceny za części ci zrobią.
WOODOO
SuperMechanior
- Dołączył
- 25.08.2014
- Postów
- 6870
- Porady
- 2
- Punktów
- 3065
Gwarancja do bramy i się nie znamy...
I będziesz się sądził i sądził i nic nie wysądzisz...
A wiesz dlaczego ?
Bo na nic nie masz papieru...
Dziękuję, do widzenia...
3/4 tego forum to taka grupa wilk...polecam silnik od grupa wilków
Mam fakturę na naprawę przecież. Policja też była że się zatrzymałem na autostradzie 10 km od warsztatuGwarancja do bramy i się nie znamy...
I będziesz się sądził i sądził i nic nie wysądzisz...
A wiesz dlaczego ?
Bo na nic nie masz papieru...
Dziękuję, do widzenia...
3/4 tego forum to taka grupa wilk...
Automatyczne połączenie postów:
Mam fakturę na naprawę przecież. Policja też była że się zatrzymałem na autostradzieGwarancja do bramy i się nie znamy...
I będziesz się sądził i sądził i nic nie wysądzisz...
A wiesz dlaczego ?
Bo na nic nie masz papieru...
Dziękuję, do widzenia...
3/4 tego forum to taka grupa wilk...
Encore
SuperMechanior
Smutna prawda ale taka jest, zapłacisz za silniczek a cenę za wymianę i ewentualne poprawki skorektuja ci za cenę wymienionych części, w sądzie bez szans, szkoda czas, zachodu i nerwów, a tak po za tym mechanik jak piszesz chciał ci od razu po oględzinach silnik wymienić a ty sam jak piszesz nie chciałeś wymiany tylko remont, strzelasz sobie sam w stopy.
WOODOO
SuperMechanior
- Dołączył
- 25.08.2014
- Postów
- 6870
- Porady
- 2
- Punktów
- 3065
Jedynie do czego ci może się przydać to oprawić w ramkę i powiesić na ścianie, ewentualnie d. podetrzeć jak papier nie jest za śliski...
Dogadaj się polubownie z tym warsztatem i dojdzcie do porozumienia taka moja rada. Bo zebys wygral w sądzie to musisz miec dowody ze to ich wina, a żeby takie mieć musisz mieć rzeczoznawce i opłacić sprawę a pozniej czekać i się sądzić latami nawet. A jak już cudem wygrasz to auto bedzie złomem.
A jak nie daj boże bym spowodował wypadek tym samochodem i kogoś zabił przy okazji to też bym się rozczarował i by mnie zamknęli na 25 lat ? Bo tamci coś schrzanili chore.To idz do sądu, i tutaj dopiero sie rozczarujesz
A kto ci powiedział że ten świat jest idealny i sprawiedliwy? To kierujący ma zadbac o stan techniczny, przeglady w czasie itp. Tak samo jak sprawdzić wszystkie światła przed każdą jazdą, ale gówno ich obchodzi że np.żarówka przepaliła się w czasie jazdy i nie miałeś na to wpływu a producent auta zrobił tak że nie jesteś w stanie jej wymienić jak normalny człowiek tylko musisz wezwać serwis 
Encore
SuperMechanior
Powiedz mi " Dzieciaku" Czemu nie wymieniłeś silnika od razu jak ci to zaproponował mechanik? Na własne ryzyko chciałeś remontu, pretensje możesz mieć do siebie a nie do mechanika, chciałeś przyoszczędzisz a zapłacisz 4 krotnie więcej, to się nazywa "Chytry dwa razy traci"
Generalnie nie ma sensu dalej ciągnąć tego tematu bo nie znasz stanowiska tego warsztatu... a może wezmą to na klate... pogadaj z nimi w pon i zobaczysz a wtedy ewentualnie napiszesz jak się sprawy mają, bo teraz sie tylko nakręcasz że bedzie napewno źle a to nie jest rozwiązanie.