Dokładnie, jest nadzieja, że Arni też wyłączy swój mózg i będzie dawał sobie robić pranie tymi samymi filmikami co Tomi.
FAKT odnośnie granicy Ukrainy z Rosją - demarkacja granicy była przeprowadzona z dużym poślizgiem, ale odbyła się w 2010 roku, czyli 12 LAT TEMU. Ukraina JEST odrębnym Państwem, i nie żadną "częścią terytorium Rosji". Nie wiem kto dał do czytania lasce ten tekst, ale zastanawiam się czy jego twórca jest większym debilem, czy ktoś kto to oglądał i uwierzył w te brednie. Jeśli sam początek filmu tak rażąco rozmija się z faktami, a wręcz nimi manipuluje, to po co to oglądać, skoro już wiadomo, że dalej będą kłamstwa, dalsze manipulacje i wyciąganie różnych informacji z kontekstu?
A propos wojny w Wietnamie, francuzi to była pierwsza wojna indochińska, natomiast ta o której mowa w filmie, druga wojna indochińska. Jeśli mówi się o USA, jako Państwie, które wywołało tę wojnę, to ZSRR powinien stać z nimi jednym rzędzie. Cały schemat był nawet bardzo podobny do najazdu Rosji na Ukrainę. ZSRR miał wpływy w północnej (komunistycznej) części Wietnamu, natomiast USA w Południowej. Północny Wietnam, chciał zjednoczenia całości, ALE pod warunkiem narzucenia komunizmu. Nie mogąc dojść do porozumienia z uwagi na antykomunistyczne nastawienie Południowego Wietnamu, północna część zaczęła przerzucać swoich bojowników do części południowej i szykować się do interwencji zbrojnej. Dodatkowo do walki przystąpili południowo-wietnamscy zwolennicy komunizmu (odpowiednik dzisiejszych prorosyjskich separatystów) i to oni rozpoczęli zbrojne działania na południu. Stany, chcąc zachować swoje wpływy, zaczęły walczyć razem z wojskami południowego Wietnamu. Różnica była taka, że ZSRR robił wszystko po cichu, Stany oficjalnie.
Macie ludzie dostęp do praktycznie nieograniczonej wiedzy, w internecie jest WSZYSTKO, a nawet nikt dokładnie nie sprawdzi, co półmózgi wrzucają na forum. To że ktoś jest nieczułym ignorantem i myśli, że cały świat to czubek własnego nosa, nie oznacza, że każdy ma tak samo.