A coś w tym złego? A czemu robisz obiad w domu zamiast iść do restauracji ta sama analogia, chce zrobić sam i szukam porad jak zrobić a nie gdzie oddać
już widzę te drobinki kurzu szlifują tuleje cylindra a co odważniejsze nadgryzają maleńkie łopatki turbinki która ledwo daje radę.
To oddając do mechanika tym bardziej ryzykuje. Zdelegalizować mechaników to nie berdzie wypadków, w końcu ręczny jak nie działa to zabija, to najważniejszy element samochodu.
tak poprostu dla hecy, jeśli każdy może naprawiać hamulce to analogicznie każdy może sprawdzać poprawność montażu hamulców...
No przydałoby się, jutro jadę na przegląd. Do 31 mam aktualny. Znaczy się jadę nie jadę, zostawiam auto znajomemu pojedzie i zrobi. Jak będzie co do roboty to niech robi od razuJa bym jeszcze uwolnił zawód diagnosty
Ja miałem taki przypadek w Anglii, kupiłem sobie Vauxhall Vectra 1.6 16v, silnik po UPC i po przegrzaniu, brał olej jak piec na olej i takie też miał spaliny, więc syn znajomego wziął ode mnie kluczyki i pojechał na miasto na cały dzieńNo przydałoby się, jutro jadę na przegląd. Do 31 mam aktualny. Znaczy się jadę nie jadę, zostawiam auto znajomemu pojedzie i zrobi. Jak będzie co do roboty to niech robi od razu
HGW co robił i gdzie jeździł ale przegląd załatwił
Wiesz, mi się nie rozchodzi o to, że coś nie tak z autem i żeby załatwił przegląd, tylko jak coś będzie nie tak to, żeby wiedział co do naprawy i niech to robiJa miałem taki przypadek w Anglii, kupiłem sobie Vauxhall Vectra 1.6 16v, silnik po UPC i po przegrzaniu, brał olej jak piec na olej i takie też miał spaliny, więc syn znajomego wziął ode mnie kluczyki i pojechał na miasto na cały dzień
Aha to fajnie masz, mi nikt nie chce naprawić, sam naprawiamWiesz, mi się nie rozchodzi o to, że coś nie tak z autem i żeby załatwił przegląd, tylko jak coś będzie nie tak to, żeby wiedział co do naprawy i niech to robi
Przegląd zrobiony, do wymiany tylko końcówka drążka. Szybka akcja z kumplem jutro zrobię. Wolę mieć sprawne auto jak potem lawetę zamawiać na jakimś zakręcie .Aha to fajnie masz, mi nikt nie chce naprawić, sam naprawiam
Diagnosta mówił, że jedna do wymiany. Ale znajc życie jak podniosę auto w górę to pewnie pójdzie komplet lewa i prawa. Po co potem płacić 2x za zbieżność jak drugi poleci zaraz po wymianie tego uszkodzonego.
Wymień jedną, podjedź na stację, przejedź przez płytę usługową i będziesz wiedział czy zbieżność jest ok, nie trzeba od razu ustawiać
