Witam
Mam problem w toyocie rav 4 rocznik 2008 benzyna 2.0. W aucie podczas jazdy zapala się kontrolka abs i trzy komunikaty check abs system, 4x4 system i vsc system. Problem występował już dawniej i winny okazał się włącznik świateł stopu. Był wymieniany około 2 lata temu. Podobna sytuacja wystąpiła już w grudniu, powtórzyła się wtedy dwa-trzy razy. Pomyślałem, że czujnik ponownie trzeba będzie wymienić, lecz błędy przestały wyskakiwać, aż do tego momentu. Problem w tym, że teraz po zapaleniu się tamtych komunikatów, wskazówki obrotomierza i prędkościomierza szaleją góra - dół (przykładowo jadąc 50 km/h wskazówka prędkościomierza skacze od 40 do 60 km/h w szybkim tempie, razem ze wskazówką obrotomierza). Zdarzyło mi się to po przejechaniu 12 km. Po zgaszeniu i zapaleniu silnika problem znikł, lecz po chwili znów się pojawił. Po ponownym zgaszeniu i zapaleniu silnika problem znikł, lecz pojawił się ponownie po przejechaniu około 10 km. W tym momencie pojawiły się najpierw tylko te trzy komunikaty i kontrolka abs, po kilkunastu sekundach zaczęły znowu wariować wskazówki prędkościomierza i obrotomierza, po zatrzymaniu samochodu po chwili zapaliła się kontrolka p/s i przestało działać wspomaganie kierownicy, po chwili zapaliła się kontrolka hamulca ręcznego pomimo, że nie był zaciągnięty, wskazówka temperatury silnika nagle opadła w dół, następnie zapaliła się kontrolka poduszki powietrznej... i to chyba tyle. Samochód zwariował. Po wyłączeniu i włączeniu silnika wszystko wróciło do normy... Po połączeniu telefonu za pomocą SDPROG i modułu bluetooth nie wykryło żadnych zarejestrowanych błędów. Czy ktoś wie co może być tym razem przyczyną? I jaki może być koszt naprawy?
Mam problem w toyocie rav 4 rocznik 2008 benzyna 2.0. W aucie podczas jazdy zapala się kontrolka abs i trzy komunikaty check abs system, 4x4 system i vsc system. Problem występował już dawniej i winny okazał się włącznik świateł stopu. Był wymieniany około 2 lata temu. Podobna sytuacja wystąpiła już w grudniu, powtórzyła się wtedy dwa-trzy razy. Pomyślałem, że czujnik ponownie trzeba będzie wymienić, lecz błędy przestały wyskakiwać, aż do tego momentu. Problem w tym, że teraz po zapaleniu się tamtych komunikatów, wskazówki obrotomierza i prędkościomierza szaleją góra - dół (przykładowo jadąc 50 km/h wskazówka prędkościomierza skacze od 40 do 60 km/h w szybkim tempie, razem ze wskazówką obrotomierza). Zdarzyło mi się to po przejechaniu 12 km. Po zgaszeniu i zapaleniu silnika problem znikł, lecz po chwili znów się pojawił. Po ponownym zgaszeniu i zapaleniu silnika problem znikł, lecz pojawił się ponownie po przejechaniu około 10 km. W tym momencie pojawiły się najpierw tylko te trzy komunikaty i kontrolka abs, po kilkunastu sekundach zaczęły znowu wariować wskazówki prędkościomierza i obrotomierza, po zatrzymaniu samochodu po chwili zapaliła się kontrolka p/s i przestało działać wspomaganie kierownicy, po chwili zapaliła się kontrolka hamulca ręcznego pomimo, że nie był zaciągnięty, wskazówka temperatury silnika nagle opadła w dół, następnie zapaliła się kontrolka poduszki powietrznej... i to chyba tyle. Samochód zwariował. Po wyłączeniu i włączeniu silnika wszystko wróciło do normy... Po połączeniu telefonu za pomocą SDPROG i modułu bluetooth nie wykryło żadnych zarejestrowanych błędów. Czy ktoś wie co może być tym razem przyczyną? I jaki może być koszt naprawy?