• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

renault clio 2 1.2 16v wymiana półosi

Starfish9737

Gaduła
Dołączył
24.07.2023
Postów
75
Punktów
2
Cześć to znowu ja

, będę wymieniał niedługo półoś i chciałem dopytać na co zwrócić uwagę, czy wymienia się tylko zewnętrzną część czy najlepiej całość, po jednej stronie czy obie oraz jak sprawa wygląda z tłumikiem drgań półosi przy wymianie.

Objawy to 100% lewa półoś słychać kulki przy skrętach ale jak nie gazuje w zakręcie to nie słychać więc mam troche czasu jeszcze,

podczas wychodzenia z zakrętu i dodania gazu czuje drgania na kierownicy lewo prawo. Podczas jazdy na wprost brak objawów.

Czy przy zakupie patrzeć na jakies techniczne wartości bo widziałem ze ilość zębów jest podawana w opisie i długość. Zanim rozbiore chciałbym mieć w ręku nowe części i pasujące.

Dzieki za wszystkie odpowiedzi
lewa to jest ta krótsza i bez tłumika drgań
 

ojek

SuperMechanior
Dołączył
13.07.2016
Postów
895
Punktów
145
Miasto
Węgrów
Przede wszystkim to zejdź pod auto i sprawdź na czym masz luz. Może tylko zewnętrzny przegub
 

Bartek4x4

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
21.02.2016
Postów
6687
Porady
2
Punktów
1871
Miasto
Koszęcin
Sprawdź luzy. Lewo prawo ma być góra dół nie powinno być grama luzu
 

PiweczkoPiwunio

SuperMechanior
Dołączył
30.03.2025
Postów
438
Punktów
73
Obyś się nie pomylił. Te nasłuchiwanie stuków/puków/pisków to powód istnienia wielu komedii. Do mnie znajoma jechała w sobotę po kilku wizytach u speców wioskowych. Pół zawiechy do wymiany a u ostatniego - nawet docisk się posypał w mak. Koszt naprawy od średnio łosiemset do nawet paczki trzysta. Ja maprawiłem w dokładnie 8 sekund spalając pół rothmansa czerwonego.
Sprężyna pękła, jeden ze zwojów leżał na balkoniku amorka, sobie skakał i ślicznie stukał. Na szarpakach nie wyszło bo podbicie za słabe a zwój tak mały, że ledwie widoczny. I tak sobie leżał.
A w czwarteczek innemu znajomkowi silnik zatarty robiłem. Kompletny remont za 150zł. Inni chcieli od 1500 w górę, zatem byłem 10 razy tańszy.
Mrugająca kontrolka oleju, nadciśnienie jak cholera, temperatura wody 110-120, masakra prawdziwa.
No do remontu, remontu, pompa oleju padła.

Jutro wezmę z garażu fotę, odma zaje...pana jak bym wcisnął 2kg smalcu. Umyte, po remoncie, zrobione. Kurdę, mogłem wziąć chociaż te 800
 

Starfish9737

Gaduła
Dołączył
24.07.2023
Postów
75
Punktów
2
Sprawdziłem dzisiaj: koła na ziemi, wbity bieg, ruszałem ośką – żadnego luzu w górę, dół, lewo, prawo. Na podniesionym kole, zarówno na luzie, jak i przy kręceniu, również nic niepokojącego.


Jednak gdy zacząłem kręcić przód-tył i drugą ręką trzymałem ośkę, przy zmianie kierunku czułem lekki skok i słyszałem delikatne puknięcie. Nie mogłem określić, czy dźwięk pochodził ze skrzyni (wewnętrzny przegub) czy zewnętrzny.


Dodatkowo miałem wrażenie, że zewnętrzny przegub raz cofnął się w głąb koła przy zmianie kierunku kręcenia – zauważyłem to tylko raz. Czy to może być objaw stukania? Może przy skręconych kołach zaczyna „latać”? Niestety, miałem tylko jedno koło w górze, więc nie mogłem sprawdzić tego przy skręconych kołach.


Dodatkowy objaw to drgania na kierownicy podczas hamowania.
 

PiweczkoPiwunio

SuperMechanior
Dołączył
30.03.2025
Postów
438
Punktów
73
Drgania podczas hamowania prawie zawsze wskazywały na krzywe tarcze hamulcowe.

To jest takie szukanie po omacku. Ja zawsze tego typu diagnozy zaczynam od wizyty w S.K.P. Obowiązkowo za 3 dyszki Panowie wpuszczają mnie najpierw na rolki a potem na szarpaki. Łycha + młot w łapę - dosłownie 5 minut i prawie wszystko wtedy jasne. Nie ma szans wtedy aby na rozpędzonych rolkach na jadącym samochodzie próbując lekko skręcać nie wywąchać prostych usterek. To jest właśnie ta chwila w której ciężko jest obejść wizytę u specjalistów - niestety.
Potem każdy wymienia pół auta aby w efekcie końcowym - jednak pojechać na rolki i szarpaki. Zacznij zatem od końca właśnie - będzie szybciej, pewniej, taniej.
 

Starfish9737

Gaduła
Dołączył
24.07.2023
Postów
75
Punktów
2
kolejny test jaki zrobiłem to jazda i puszczanie gazu i dodawanie go, i nie za kazdym razem ale czasami słychać takie pojedyńcze klik, potem jak na parkingu sie zatrzymałem i powoli puszczałem sprzęgło to słyszałem raz klik a potem zmieniałem na wsteczny powoli sprzeglo i też był klik nawet nie jechałem tylko żeby sprzęgło załapało ale czy to juz sie kwalifikuje do wymiany? nie wiem bo nowy tez ma minimalnie luzu. Jeżeli tak to mam do wymiany zewnętrzny i wewnętrzny, nie wiem jeszcze czy mam założony oryginał czy nie. Mam też lekko zapocone z tamtej strony tak przynajmniej to wygląda ale chyba muszę wejść pod auto i sie dokładniej.Kiedyś też poczułem zapach oleju w srodku z nawiewu ale to raz, a auto nie bierze grama oleju.
 

PiweczkoPiwunio

SuperMechanior
Dołączył
30.03.2025
Postów
438
Punktów
73
Przeguby wewnętrzne, na bank. U siebie robiłem oba, wewnętrzne mam Deckermanna a zewnętrzne Febi. Wewnętrzne robiłem przy 163400km a zewnętrzne przy 176250km. Dziś mam 181900km. Na razie cisza, sprawują się.

Odpowiadając na pytanie: czy kwalifikuje się to do wymiany. Tak i nie. Nie, gdy jeździsz tylko lokalnie i masz kogoś, kto ściągnie Ci auto gdy już nie ruszysz z miejsca (na lince pod dom a potem do mechanika). Ukończony przegub objawia się tak, że podczas ruszania usłyszysz głośne "gruuuuhhhhhh" i już stoisz. Mechanizm różnicowy skrzyni biegów czując luz na kole z uszkodzonym przegubem półosi rozłaczy napęd i autko nigdzie nie pojedzie. To, ile czasu Ci zostało zależy głównie od stylu jazdy oraz typu dróg po jakich się poruszasz. W górach wykończy się szybciej, auto dodatkowo obciążone np.5 osobami i ciężkim ładunkiem też. Inna sytuacja będzie przy spokojnej jeździe po prostej z lekką nogą. Jeździłem Fiatem CC klikającym po obu stronach ponad rok więc można ale to nie jest ogólne, ja jeździłem rok, ktoś inny pojeździ miesiąc. Sprawa raczej szczęścia.
Automatyczne połączenie postów:

Czy wymiana jest droga?
Tak i nie.
2 x przegub zewn. (2 x 70-100zł)
2 x przegub wewn. (2 x 65-120zł)
przy okazji ja zawsze robię:
2 x sworzeń wahacza z nowymi śrubami ( 2 x 35zł)
2 x łącznik stab. (2 x 25zł)

We własnym zakresie idzie to zrobić. Wymagane:
- przede wszystkim klucz dynamometryczny
- lewarek i kobyłka
- solidne klucze imbus/torx do przegubu wewn.
- kilka podstawowych kluczy

1. zluzować śrubę piast
2. zluzować śruby sworzni
3. na kołach jeszcze stojąc zluzować śruby przegubów wewnetrznych
4. podnieść auto
5. odkręcić sworzeń i wybić ze zwrotnicy
6. odgiąć zwrotnicę i wycisnąć półoś z przegubem
7. odkręcić przegub wewnetrzny
8. wyjąć półoś z auta
9. odbezpieczyć zawleczkę i najlepiej motkiem zbić stary przegub (wybijany spadnie)
10. zdemontować przeg.wewnetrzny
11. oczyścić półoś, przesmarować
12. zamontować nowe elementy
13. montować wszystko nazad w odwrotnej kolej.

Przestrzegać zaleceń producenta auta dot. sposobu i siły przykręcania śrub, zwłaszcza tej na przegubie zewnetrznym!!! Nic bez dynamometru i na pałę bo usmażyć łożysko koła wtedy łatwo.
 
Ostatnia edycja:

Starfish9737

Gaduła
Dołączył
24.07.2023
Postów
75
Punktów
2
A więc tak krótka półoś czyli lewa strona trze mi troche tarcza w jednym miejscu, a przegub zewnętrzny trochę klika, wewnętrzny też minimalnie klika ale on ma taką budowę tych łożysk więc może tam nie ma tragedii ale kręcąc przód tył połosią czuć że troche chodzi plus mokra osłona wewnętrzna.

Druga strona prawa długa półoś. klika i to słychać, uszkodzona osłona zewnętrznego, nacięcie nie duże dałem trochę smaru do środka jeszcze pojeżdzę, natomiast tam jest większy luz na zewnętrznym lata góra dół i na boki plus luz na przód tył. Tam jest taki ala kielich z mechanizmu różnicowego i tam wchodzi półośka i tam są luzy na tym gdzie wchodzi jedno w drugie, plus ten kielich trochę ma luzy na tej skrzyni sam ten kielich ma ruchy góra dół a nie na boki a ta ośka tak jak pisałem. Ale ruszając lewym kołem ten odgłos to był tej prawej półosi.

Wnioski przyczyna prawy zewnętrzny przegub do roboty, stuka. To powinno załatwić sprawę ale jak już to lepiej wymienić całość. Lewa strona jeszcze pojeździ. Hamulec nie wiem może klocek nie dolega dokładnie. Mokra osłona na lewym też mnie trochę niepokoi nie wiem czy nie dobrze by było dolać oleju do skrzyni, boję się wymienić bo różne chodzą słuchy że potem przecieka itp.
 

PiweczkoPiwunio

SuperMechanior
Dołączył
30.03.2025
Postów
438
Punktów
73
Chłopie, ja co trzy lata olej w skrzynce zmieniam. Nic nie cieknie. Ważne, aby olej był z renomowanego sklepu, świeży i w oryginalnym opakowaniu i nie lej nic, oprócz tego co producent zaleca (lepkość).
A co do tych półosi to szczerze mówiąc warto zrobić całość. Jeśli masz zamiar posiadać to auto jeszcze 2 albo 3 lub więcej lat to nie ma co się szczypać.
 

PiweczkoPiwunio

SuperMechanior
Dołączył
30.03.2025
Postów
438
Punktów
73
Manual, Polo 6N2 1.4 16V 2001
Mam go od nowości.
Zalecają 75W80 ale ja nagiąłem to i zlałem ten OEM dwa dni po wyjeździe z salonu. Auto nabyłem z wyprzedaży w styczniu 2002 a produkowane ono w marcu 2001. Sądzę, że z wielkich beczek ten uniwersalny OEM lali więc i tak w nowym aucie był już minimum roczny olej. To samo z silnikiem zrobiłem. Zalecane 5W30 a ja miałem na to wy...bane, wlałem 5W50. Czemu? Zależy mi na lepkości w gorących,.górzystych klimatach (Grecja, Turcja, Gruzja, Kazchstan i całe Alpy). Od samego początku leję Motul a do innego rodzinnego Polo Valvoline. Po pierwszych 100tys.km użyłem płukanki Liqui Moly. Nie było co płukać przyznam wprost. Teraz szykuję się do drugiej płukanki. Miała być równo przy 200tys.km lecz zanim dorobię jeszcze te 19 miną lata więc tuż po mini remoncie za miesiąc będę płukał.
Na razie trwa inna akcja, wziąłem się za sprzątanie... kabelek po kabelku, kosteczka.po kosteczce, milimetr po milimetrze. Korzystam z długiego urlopu a autku się należy.
Zobacz ile znalazłem dziur i korozji pod fotelami po ponad 23latach eksploatacji...
Reszta też calusieńka.
Potwierdza się, że Polo z hiszpańskiej fabryki jednak był ocynkowany i to cały.

Przy okazji serwisu trochę modyfikacji robię. Lepsze wyciszenie przede wszystkim.
Jest kilka usterek do usunięcia, pozbyłem się instalacji pneumatycznej zamka centralnego na rzecz klasycznych siłowników. Udręka to była.
Montaż dodatkowych halogenów dojdzie (szperacze LED po 87W każdy), alarm zmieniam bo fabryczny głowę mi psuje, mocniejsze ledy do cofania, nowe głośniki, przetwornica 230V, ładowarki USB w deskę na stałe itp. itd.

A to wsio przy okazji rozrządu i sprzęgła. Z elektryką jest udręka ale przewinąłem już 90% instalacji. Wszędzie opór prawidłowy, nowe złącza, kostki i 1.000.000 innych drobiazgów.
Od stycznia nad nim siedzę.
 

Załączniki

  • IMG_20250402_142101722_HDR.jpg
    4,9 MB · Wyświetleń: 8
  • IMG_20250325_112842347_HDR.jpg
    4,5 MB · Wyświetleń: 8
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom