andrzejgruz
Bywalec
- Dołączył
- 13.11.2023
- Postów
- 55
- Punktów
- 6
Witam, szukałem po forum jak i na innych forach pomocy i nie znalazłem odpowiedzi, wiec zakładam nowy temat
2 miesiące temu wymieniłem cały przedni wielowachacz + amory i poduszki oraz gumy stabilizatora
zestaw wachaczy był tani, nie będę pisał jaka to firma. Założone, wszystko śmiga, gra.
Po 2 miesiącach, może zrobiłem te 1000 km, całe zawieszenie skrzypi, a dolny wachacz, tzw banan ma luzy na tulei i można go normalnie ręką poruszać na boki.
Auto na progach, nierównościach skrzypi jak stary tapczan. Gdy skręcałem zawieszenie to robiłem to na opuszczonym zawieszeniu, wiec raczej z mojej strony nie było błędu montażu.
Teraz pytanie do was, co robić, co zrobiłem źle?
wywalić w cholere ten tani wielowachacz i kupić coś lepszego np. meyla hd
próbować aplikować olej do sworzni
reklamować to gówno
2 miesiące temu wymieniłem cały przedni wielowachacz + amory i poduszki oraz gumy stabilizatora
zestaw wachaczy był tani, nie będę pisał jaka to firma. Założone, wszystko śmiga, gra.
Po 2 miesiącach, może zrobiłem te 1000 km, całe zawieszenie skrzypi, a dolny wachacz, tzw banan ma luzy na tulei i można go normalnie ręką poruszać na boki.
Auto na progach, nierównościach skrzypi jak stary tapczan. Gdy skręcałem zawieszenie to robiłem to na opuszczonym zawieszeniu, wiec raczej z mojej strony nie było błędu montażu.
Teraz pytanie do was, co robić, co zrobiłem źle?
wywalić w cholere ten tani wielowachacz i kupić coś lepszego np. meyla hd
próbować aplikować olej do sworzni
reklamować to gówno