Cześć,
mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić od dłuższego czasu.
Przy puszczaniu gazu czuć szarpnięcie, jakby był gdzieś jakiś luz lub jakiś element się cofał. Jak otworzę okno to słychać delikatnie jakiś stuk, ale nie jest to zbyt głośne.
Najbardziej odczuwalne jest to na najniższych biegach ale na wyższych też to czuć. Najbardziej np. jadąc na jedynce po garażu i puszczając gaz przy 1200-1500 obrotów.
Rok temu wymieniona została poduszka pod skrzynią, ta w sankach ("kość"+ 2 poduszki) bo wyglądała na luźną. Nie pomogło. Niedawno wymienione zostały 2 pozostałe poduszki silnika (lewa i prawa). Były miękkie ze starości ale nie pozrywane. Niestety nie poprawiło się nic, a jeśli tak to niewiele.
Na jakimś filmiku na youtube dot. passata b5 lub jakiegoś audi, przy podobnych objawach podobno pomogła wymiana czujnika pedału sprzęgła. Tam jednak czujnik jest pod samym pedałem i chyba działa w trochę inny sposób. W B6 z tego co widzę jest czujnik halla gdzieś przy pompce sprzęgła a przy uszkodzonym czujniku pojawiają się problemy m.in. z tempomatem. U mnie nie ma nic poza tym szarpaniem.
Sprzęgło z dwumasem wymienione jakieś 30 tys km temu i ogólnie nic nie wskazuje na problem z tymi elementami (działa płynnie, nie hałasuje itp).
Na lewarku skrzyni biegów nic nie czuć, żadnego ruchu/szarpnięcia.
Czytałem też gdzieś coś u ewentualnych luzach na półosiach ale nie mam pojęcia jak to zdiagnozować.
Czy miał ktoś podobne objawy i sobie jakoś z tym poradził albo ma jakiś pomysł gdzie szukać?
mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić od dłuższego czasu.
Przy puszczaniu gazu czuć szarpnięcie, jakby był gdzieś jakiś luz lub jakiś element się cofał. Jak otworzę okno to słychać delikatnie jakiś stuk, ale nie jest to zbyt głośne.
Najbardziej odczuwalne jest to na najniższych biegach ale na wyższych też to czuć. Najbardziej np. jadąc na jedynce po garażu i puszczając gaz przy 1200-1500 obrotów.
Rok temu wymieniona została poduszka pod skrzynią, ta w sankach ("kość"+ 2 poduszki) bo wyglądała na luźną. Nie pomogło. Niedawno wymienione zostały 2 pozostałe poduszki silnika (lewa i prawa). Były miękkie ze starości ale nie pozrywane. Niestety nie poprawiło się nic, a jeśli tak to niewiele.
Na jakimś filmiku na youtube dot. passata b5 lub jakiegoś audi, przy podobnych objawach podobno pomogła wymiana czujnika pedału sprzęgła. Tam jednak czujnik jest pod samym pedałem i chyba działa w trochę inny sposób. W B6 z tego co widzę jest czujnik halla gdzieś przy pompce sprzęgła a przy uszkodzonym czujniku pojawiają się problemy m.in. z tempomatem. U mnie nie ma nic poza tym szarpaniem.
Sprzęgło z dwumasem wymienione jakieś 30 tys km temu i ogólnie nic nie wskazuje na problem z tymi elementami (działa płynnie, nie hałasuje itp).
Na lewarku skrzyni biegów nic nie czuć, żadnego ruchu/szarpnięcia.
Czytałem też gdzieś coś u ewentualnych luzach na półosiach ale nie mam pojęcia jak to zdiagnozować.
Czy miał ktoś podobne objawy i sobie jakoś z tym poradził albo ma jakiś pomysł gdzie szukać?