U siostry w Merivie CDTI ten sam objaw. Nagrzać klekota ciężko jest, pomimo sprawności układu też był niedogrzany na krótkich odcinkach podczas obecnego sezonu pseudo zimowego. Temp na wskaźnikach zawsze w przedziale 70-80.
Zrób test, zasłoń cały pas przedni folią przyklejoną do maski i zderzaka, po prostu zasłoń cały zderzak z grillem tak, aby nie dostał powietrza. Zrób krótką rundkę gdzieś na prostej i wtedy zerknij, czy osiągnął 92-95° i czy włączył się wentylator.
Można pobawić się z osłoną kartonami lecz to czasochłonne w porównaniu z osłoną na chwilę choćby workami na śmieci.
Ps. Sądzę, że w 1.9TDI gdyby termostat faktycznie był zamknięty czyli pracuje mały obieg - znalazł byś uszczelkę spod głowicy na przednim siedzeniu już po 20 minutach dynamicznej jazdy po mieście w temp. otoczenia pow. +13. Termostat mógł się zawiesić powiedzmy w lekkim rozwarciu albo pracuje cały czas na pełnym otwarciu. Zrób ten szybki test z workami, najlepiej wystartuj z rana ld zimnego silnika. Oklej przód, odpal autko, odczekaj te 15-30sek niech układ stworzy ciśnienie dla oleju i rura do przodu. Przeciągnij go na wysokich obrotach kilka minut i patrz co się dzieje z temperaturą. Gdy dojdzie do poziomu równo 90°, zatrzymaj się, zostaw włączony silnik, otwórz maskę i czekaj aż załączy się wentylator. Gdy załączy się między 95 a 100 zdejmij folię ze zderzaka i zrób raz jeszcze identyczną rundkę. Wtedy napisz czy temperatura nagle spadła nazad do 70-80 czy utrzymuje się na poziomie około 90.
Jeśli natomiast wskaźnik przekroczy 105 a wentylator nie włączy się nie panikuj, nie wylaczaj silnika, odklej worki/folię i delikatnie na niskich obrotach zrób z jeden kilometr.
Po teście wszystko będzie jasne.