matik.muszyn
Uczestnik
- Dołączył
- 16.11.2020
- Postów
- 31
- Punktów
- 1
- Wiek
- 30
Cześć,
szukam przyczyny problemów z zapłonem mojego samochodu w dość specyficznych warunkach. Czy możecie mi pomóc, coś zasugerować?
Samochód:
* Toyota Auris I 2013, benzyna
* prawie nowy akumulator
* świece 2 letnie
* 100k przebiegu
Opis:
Generalnie zapłon działa bardzo dobrze - gdy startuję z PŁASKIEGO parkingu pod moim blokiem. Nigdy nie zgasł w trakcie jazdy (no chyba, że dałem za mało gazu podczas startu ze świateł). Gdy jestem u rodziców to parkuje samochód na pochylonym terenie (ale nie jakoś bardzo) na zasadzie takiej, że maska (przód) samochodu jest nieco wyżej niż bagażnik (tył).
Wówczas:
* czasem startuje bez problemu
* czasem muszę kręcić rozrusznikiem ~5s
* czasem jak ruszę to zgaśnie po paru sekundach. Potem muszę pokręcić trochę rozrusznikiem (~5s), ale zapali
Dodam, że problem ciągnie się od dwóch lat i się nie nasila z biegiem czasu. Nie było sytuacji, żeby kręcenie rozrusznikiem ~5s nie dało efektu.
Moja Hipoteza:
* przytkany filtr paliwa (nie był chyba nigdy wymieniany)
* pompa paliwa jest już kiepska i ma trudność z wypchnięciem paliwa "wyżej")
szukam przyczyny problemów z zapłonem mojego samochodu w dość specyficznych warunkach. Czy możecie mi pomóc, coś zasugerować?
Samochód:
* Toyota Auris I 2013, benzyna
* prawie nowy akumulator
* świece 2 letnie
* 100k przebiegu
Opis:
Generalnie zapłon działa bardzo dobrze - gdy startuję z PŁASKIEGO parkingu pod moim blokiem. Nigdy nie zgasł w trakcie jazdy (no chyba, że dałem za mało gazu podczas startu ze świateł). Gdy jestem u rodziców to parkuje samochód na pochylonym terenie (ale nie jakoś bardzo) na zasadzie takiej, że maska (przód) samochodu jest nieco wyżej niż bagażnik (tył).
Wówczas:
* czasem startuje bez problemu
* czasem muszę kręcić rozrusznikiem ~5s
* czasem jak ruszę to zgaśnie po paru sekundach. Potem muszę pokręcić trochę rozrusznikiem (~5s), ale zapali
Dodam, że problem ciągnie się od dwóch lat i się nie nasila z biegiem czasu. Nie było sytuacji, żeby kręcenie rozrusznikiem ~5s nie dało efektu.
Moja Hipoteza:
* przytkany filtr paliwa (nie był chyba nigdy wymieniany)
* pompa paliwa jest już kiepska i ma trudność z wypchnięciem paliwa "wyżej")