• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Trwałe kombi nie do zdarcia z lpg do 30 tys - jakie ?

jimny

Początkujący
Dołączył
4.02.2014
Postów
15
Punktów
3
Wiek
45
Miasto
TArnów
Potrzebuję waszej opinii szukam auta .

a) dobrze jeźdżącego na lpg,
b) trwałego, które nie rdzewieje szybo,
c) by ceny części były rozsądne i nie biły po porfelu.
d) auta któremu nie będzie przeszkadzała jazda na krótkich dystansach ( taka praca)
e) proste w naprawach z dużą gamą części

Szukam więc woła roboczego z lpg możliwie najtańszego w eskploatacji z dobrą blacharką i trwałym silnikiem, którego nie będą trapić usterki

Musi to być kombi lub suv ewentualnie.

Pojemność od 1.4 do 2.0.. też nie ma to dla mnie znaczenia

Marka nie ma żadnego znaczenia , auto ma być do 30 tys zł a ale może być też tańsze.

Macie dużą wiedzę proszę mi coś doradzić.
 

DyziekVW

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
12.02.2013
Postów
1647
Punktów
396
Miasto
Prudnik Opolskie
Passat ,i celowałbym w B5 z silnikiem 1.9tdi (jeśli ma to byc wół roboczy nie do zajechania),koszty tankowania takie same jak LPG bo bierze 4.5-5l ropy.... części są niedrogie i łatwo dostępne,rocznik max 2004,po tej dacie przestali produkować prawdziwe samochody (a w wypadku niektórych marek po roku 2000)
 
Ostatnia edycja:

DyziekVW

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
12.02.2013
Postów
1647
Punktów
396
Miasto
Prudnik Opolskie
Cała grupa VAG do pewnego rocznika jest godna polecenia ;) Audika aż szkoda traktować jako samochód roboczy :) Tak bym to widział (posegregowane cenowo i prestiżowo):

1.Audi A4 B6 kombi 2001-2004 lub ewentualnie B5 1996-2001

2. Vw Passat B5 kombi z lat 2000-2004 (poliftingowy)

3.Skoda Octavia I kombi 1996-2004 ("jedynke" produkowali aż do 2010r,ale starsze egzemplarze mają fenomenalnej jakości blacharke i mniej zbędnej elektroniki)

Liste ułożyłem biorąc pod uwage kwote jaką przeznaczasz-stwierdzam po niej,że Audi generacji B5 lub przedliftingowy passat Cie nie zainteresują :)
Jeśli diesel to tylko 1.9TDI ,i do woła roboczego polecałbym właśnie diesla zamiast benzyny :) pomijając koszt instalacji LPG,koszty eksploatacji,napraw ,to w przypadku diesla koszt przeglądu co roku mniejszy o 60zł,nie trzeba sie martwić legalizacja butli itd . Jeśliby zadbać o autko zaraz po kupnie lub kupic dobrze utrzymane,to wystarczy lać paliwo i jeździć-w 1.9tdi po prostu nie ma się co zepsuć (w porównaniu do innych samochodów),szczególnie jeśli jest to silnik na pompie wtryskowej,turbiny też są trwałe.
 
Ostatnia edycja:

goralpio

SuperMechanior
Dołączył
2.12.2010
Postów
140
Punktów
8
Wiek
44
Miasto
mława
mam audi a4 2004 ładne samochody ale jako tani wół roboczy to odradzam kiepskie benzyniaki nie za specjalne do gazu chyba że pod stałą opieką i korozja , dość droga w eksploatacji to raczej auto produkowane po produkcji dobrych samochodów w grupie wag i audi ,ale renówki mają dobre benzyniaki i diesla 2,0 dci a za 30tyś kupisz lagune 3 z naprawdę dobrym 2,0 dislem lub benzyna dobra do gazu . napewno są jeszcze inne auta godne polecenia ale te dwa znam z autopsji. Tanio mozesz wyrwać lagune II z 2,0 dci silnikiem lub w benie pod gaz, bardzo tania w użytkowaniu . No i co ważne laguny nie rdzewieją w przeciwieństwie do audi.
 

DyziekVW

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
12.02.2013
Postów
1647
Punktów
396
Miasto
Prudnik Opolskie
Nie była Twoja audica przypadkiem bita,że rdzewieje?:) jedynie w duzo starszych rocznikach widziałem lekko korodujące ranty drzwi.A z Laguna sie nie zgodze-jeśli chodzi o drugą generacje potrafi być bardzo awaryjna pod względem elektroniki
 

shrek

Moderator Car Audio
Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
6.11.2011
Postów
3298
Punktów
1317
Miasto
Pyrlandia
WWW
koddoradia.blogspot.com
No cóż … Kolego Lala to super auto dla mechanika, jak sam ogarnia ten samochodzik
Elektronika w Lali woła o pomstę do nieba ;) Super auto daje nieźle zarobić mechanikowi …
Ale to miał być wół roboczy nie skarbonka ;)
Oczywiście moja wypowiedz może być mało popularna …
Bo kto chce jeździć starym trupem? …. Gdzie tu lans i szyk?
No cóż jakiś czas temu podjąłem decyzje …. KONIEC….
Zmieniam auta dość często mam swoje ulubione, jednak nie sięgam już po autka
z rocznika powyżej 2000 roku .
I oczywiście może pojawić się opinia ,że jak Cię nie stać na nowe auto to będziesz opowiadał bajki..
Nikogo nie zmuszam do popierania mojej wersji. Moje auto ma służyć do bezpiecznego i komfortowego przemieszczania się z punktu A do punktu B i to jest jego jedyne zadanie.
Mogę w każdej chwili wyprowadzić pojazd z garażu i pojechać nim w dowolne miejsce w europie i wrócić takie jest założenie .
Nadal obstaje przy starym rechocie 1.9 wyprodukowanym do roku 2000
lub na dużym silniku benzynowym z gazem .
A co do „Tanio możesz wyrwać lagune II z 2,0 dci” chyba o czymś zapomniałeś Kolega pyta o auto na krótkie dystanse – a jak do tego ma się DPF z Lali ? No chyba że znajdzie wersje 130 Konną bez wynalazku ekologicznego.
 

jimny

Początkujący
Dołączył
4.02.2014
Postów
15
Punktów
3
Wiek
45
Miasto
TArnów
nie chce znać lagun szczególnie dci

A np dacia duster ? diacia logan ? oczywiście z lpg bo diesli nie chcę
 

goralpio

SuperMechanior
Dołączył
2.12.2010
Postów
140
Punktów
8
Wiek
44
Miasto
mława
audi ta którą mam jak i poprzednia na pewno nie były bite ,kolego chyba słabo znasz b6-tki ,
a dpf to usunąć i spokój na zawsze.
ale tak jak piszecie diesel ogólnie wypada gorzej na krótkich odcinkach.
a dacia w benzynie + lpg powinna sie sprawdzić u Ciebie
 
Ostatnia edycja:

inodiag

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
16.12.2012
Postów
2387
Punktów
310
Miasto
Dąbrowa Biskupia
berlingo , partner , ostatnie wydanie w starej budzie ... do 2008r z 2.0 hdi 110 koni na siemensie .
nie do zajechania :) części tanie , auto można znaleźć niewybite i cena przystępna .
ja bym takie kupił ...
 

DyziekVW

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
12.02.2013
Postów
1647
Punktów
396
Miasto
Prudnik Opolskie
Jeśli miałby to być mój samochód to wybrałbym Skode Octavie I w kombi z rocznika powiedzmy 1999,bo blache mają dobrą i klekot 1.9 na zwykłej pompie jest totalnie niezawodny ;) taki byłby mój wybór,bo skody sa tanie i nie było by jej jakos strasznie żal by wrzucić do bagażnika jakąś skrzynie,silnik czy most ;) i byłoby to auto jedynie robocze,typowy wół...ale tu mówie o sobie :) jeśli pracujesz w zawodzie nie tak wymagającym dla samochodu to zapewne samochodu bedziesz używał jako "rodzinno-roboczego"....bo np.samochód roboczy jakiegokolwiek mechanika rzadko kiedy nadaje sie do wożenia pasażerów :)
Troche ponad rok temu kupiłem mondeo w kombi,gość dbał,było na prawde zadbane i pachnące,przyrzekłem sobie,że teraz bede samochód pucował,czyścił,odkurzał,że zawsze zanim coś włoże do bagażnika podłoże folie i kocyk...tak było przez pierwsze 2-3 miesiące,później sie to stopniowo zmieniało,teraz jest tak-z przodu czysto,plak,choineczka wunderbaum,poodkurzane (raz na miesiac :p ),a tył-kanapa złożona na stałe,wszystko do bagażnika idzie tak jak leci :D ostatnio przewiozłem 2 motocykle i troche gratów,500kg w bagażniku :D

Oczywiście moja wypowiedz może być mało popularna …
Bo kto chce jeździć starym trupem? …. Gdzie tu lans i szyk?
No cóż jakiś czas temu podjąłem decyzje …. KONIEC….
Zmieniam auta dość często mam swoje ulubione, jednak nie sięgam już po autka
z rocznika powyżej 2000 roku .

A ja się pod tą "mało popularną" teorią podpisuje obydwiema rękami,nie sądziłem,że trafie w końcu na kogoś,kto sie zgodzi z moja "teorią spiskową" (bo moja brzmi fakt faktem identycznie).Założyłem sobie nie kupować samochodów po 2000 roku póki tylko będzie to możliwe ;)
Mój poprzedni samochód to VW golf Mk II z 1991r,obecnie mondeo z 1995r (świetne autko gdyby tylko nie ta blacharka) a w planach jest jako następny samochód (niestety ciężki do zdobycia i dość kosztowny) VW Caddy MkI z lat około 1986-1990 ,jeszcze gdyby dorwać w wersji z dieselkiem 1.4 :) moim zdaniem fajny samochodzik (uwielbiam stare pick upy)i idealny jako samochód na codzień (akurat by przewieźć pasażera sztuk 1 i jakieś cześci lub motocykl na pace )
 
Ostatnia edycja:

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16289
Punktów
3340
Wiek
43
Miasto
PZ
Jeśli miałby to być mój samochód to wybrałbym Skode Octavie I w kombi z rocznika powiedzmy 1999,bo blache mają dobrą i klekot 1.9 na zwykłej pompie jest totalnie niezawodny ;) taki byłby mój wybór,bo skody sa tanie i nie było by jej jakos strasznie żal by wrzucić do bagażnika jakąś skrzynie,silnik czy most ;) i byłoby to auto jedynie robocze,typowy wół...ale tu mówie o sobie :) jeśli pracujesz w zawodzie nie tak wymagającym dla samochodu to zapewne samochodu bedziesz używał jako "rodzinno-roboczego"....bo np.samochód roboczy jakiegokolwiek mechanika rzadko kiedy nadaje sie do wożenia pasażerów :)
Troche ponad rok temu kupiłem mondeo w kombi,gość dbał,było na prawde zadbane i pachnące,przyrzekłem sobie,że teraz bede samochód pucował,czyścił,odkurzał,że zawsze zanim coś włoże do bagażnika podłoże folie i kocyk...tak było przez pierwsze 2-3 miesiące,później sie to stopniowo zmieniało,teraz jest tak-z przodu czysto,plak,choineczka wunderbaum,poodkurzane (raz na miesiac :p ),a tył-kanapa złożona na stałe,wszystko do bagażnika idzie tak jak leci :D ostatnio przewiozłem 2 motocykle i troche gratów,500kg w bagażniku :D



A ja się pod tą "mało popularną" teorią podpisuje obydwiema rękami,nie sądziłem,że trafie w końcu na kogoś,kto sie zgodzi z moja "teorią spiskową" (bo moja brzmi fakt faktem identycznie).Założyłem sobie nie kupować samochodów po 2000 roku póki tylko będzie to możliwe ;)
Mój poprzedni samochód to VW golf Mk II z 1991r,obecnie mondeo z 1995r (świetne autko gdyby tylko nie ta blacharka) a w planach jest jako następny samochód (niestety ciężki do zdobycia i dość kosztowny) VW Caddy MkI z lat około 1986-1990 ,jeszcze gdyby dorwać w wersji z dieselkiem 1.4 :) moim zdaniem fajny samochodzik (uwielbiam stare pick upy)i idealny jako samochód na codzień (akurat by przewieźć pasażera sztuk 1 i jakieś cześci lub motocykl na pace )

No panowie dbajmy o te nasze stare fury, bo jak się wykruszą to będziemy skazani na nowsze :) a Caddy z 2003 r też zdaje egzamin 1.9 SDI tylko ta blachówa...
 

DyziekVW

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
12.02.2013
Postów
1647
Punktów
396
Miasto
Prudnik Opolskie
Jak blacharka leci to już jest dla mnie skreślony :) a stare VAGi mają blache często w ocynku,do tego grubą a nie 0.6-0.8mm....prosty przykład dużo łatwiej znaleźć ładnego blacharsko Golfa MKII aniżeli MKIII.
Dobra nie zbaczajmy aż tak bardzo z tematu ;)
 

mlody67

SuperMechanior
Dołączył
5.06.2012
Postów
1252
Punktów
114
Wiek
41
Miasto
Wrocław
Widzę że dokładnie przeczytaliście co chłopak chce.... Trzeba było mu do tych tanich w eksploatacji samochodów dorzucić jakiegoś starego mercedesa klasy S:)

Ja polecam fabinkę lub octavkę
 
Dołączył
28.10.2013
Postów
69
Punktów
0
Zgadzam się z ostatnią propozycja- Octavia z niezawodnym silnikiem 1.9 i będzie zarówno bezpieczna,wygodna jak i mało awaryjna,poważnie bym się nad tym zastanowił.
 

Podobne tematy

Do góry Bottom