Posiadam taki zabytek , volvo bm 616(koparko ładowarka)
Problem z mocą silnika, maszyna odpala idealnie, w trakcie jazdy nie ma problemu (przekładnia może działa po swojemu ale jedzie)
Przy delikatnej pracy, kopanie w ziemi, piasku itp wszystko działa prawidłowo.
Pod większym obciążeniem hydraulika dlawi silnik, brak mocy.
W momencie dlawienia silnik puszcza czarny dym i obroty spadają
Luzy zaworowe sprawdzone, sprężanie książkowe
Pompa hydrauliczna wymieniona, zawór puszcza przy 160 bar (piszę z pamięci) wg książki.
Ale maszyną ciężko pracuje się tylnym ramieniem, nie zrzuca hydrauliki tylko przygasa silnik i kopci na czarno
Czy kąt wtrysku może powodować takie problemy? Kopcenie na czarno i brak mocy?
Wtryski teoretycznie sprawdzone - wymienione końcówki i sprawdzone ciśnienie otwarcia
Kąt wtrysku ciężko ustawić bo brak znaków na kole zamachowym...
Ogólnie maszyna fajnie pracuje oprócz tego dlawienia pod większym obciążeniem, dlatego podejrzewam układ zasilania paliwem
Silnik d42, 4,2 litra diesel bez turbo
Problem z mocą silnika, maszyna odpala idealnie, w trakcie jazdy nie ma problemu (przekładnia może działa po swojemu ale jedzie)
Przy delikatnej pracy, kopanie w ziemi, piasku itp wszystko działa prawidłowo.
Pod większym obciążeniem hydraulika dlawi silnik, brak mocy.
W momencie dlawienia silnik puszcza czarny dym i obroty spadają
Luzy zaworowe sprawdzone, sprężanie książkowe
Pompa hydrauliczna wymieniona, zawór puszcza przy 160 bar (piszę z pamięci) wg książki.
Ale maszyną ciężko pracuje się tylnym ramieniem, nie zrzuca hydrauliki tylko przygasa silnik i kopci na czarno
Czy kąt wtrysku może powodować takie problemy? Kopcenie na czarno i brak mocy?
Wtryski teoretycznie sprawdzone - wymienione końcówki i sprawdzone ciśnienie otwarcia
Kąt wtrysku ciężko ustawić bo brak znaków na kole zamachowym...
Ogólnie maszyna fajnie pracuje oprócz tego dlawienia pod większym obciążeniem, dlatego podejrzewam układ zasilania paliwem
Silnik d42, 4,2 litra diesel bez turbo