mehekehe
Początkujący
Cześć wszystkim!
Pacjent:
- Volkswagen Transporter T4 z 2001
- 2.5 TDI
- 102 KM
- kod silnika 2 ACV Z093 3442025
- typ 70X0A
Stan ogólny bardzo dobry. Żadnych niepokojących objawów. Używany wakacyjnie w dalekie podróże. Ostatnia wycieczka była na południe Chorwacji. Tankowane było w Warszawie na Orlenie, potem pod koniec Polski na Orlenie, następnie już w Chorwacji dwukrotnie, potem znowu w Polsce.
W tamtą stronę podróż przebiegła wzorowo. Samochód stał zaparkowany w docelowym miejscu ok. 10 dni. Droga powrotna zaczęłą się normalnie i po kilkudziesięciu kilometrach wystąpił brak mocy. Objaw polegał na tym, że samochód na piątym biegu bardzo niechętnie przyspieszał, a jak autostrada wiodła lekko pod górkę, to musiałem jechać na czwórce, żeby w ogóle kontynuować jazdę. Z różnych opisów na szybko z internetu dowiedziałem się, że być może to turbina wysiadła. Kontynuowałem podróż do Warszawy. Gdy ruszałem od zera, to nie odczuwałem braku mocy: szybka, dynamiczna zmiana biegów i śmiało do prędkości 60-80 km/h. Potem zaś w okolicy 100 km/h auto nie chciało jechać szybko i dynamicznie. Ledwie przyspieszało, a pod górkę to tylko na niższym biegu.
Finał był taki, że po kilku dniach szukania w internecie postanowiłem sprawdzić, jak się ma mój bus. Podłączyłem go do komputera, ale żaden błąd się nie zapisał. Wziąłem auto na przejażdżkę. Żaden z objawów się nie powtórzył. Trochę go wręcz pokatowałem "na trasie" i wszystko było elegancko: przyspieszenie, dynamika, etc. Zrobiłem kilkadziesiąt kilometrów i nic mi się nie przytrafiło.
Zadałem pytanie w kilku serwisach zajmujących się renowacją turbin. Jeden z nich odpisał mi, że kod silnika ACV oznacza turbinę z bajpasem bez zmiennej geomterii, zatem nie mogła się ona zaciąć i następnie sama naprawić, bo nie bardzo ma się w niej co zepsuć. Pan zasugerował lichej jakości paliwo w Chorwacji. To kompletnie nie moja działka, więc nie potrafię się ustosunkować do tej opinii.
A zatem pytam Was.
Czy macie jakąś koncepcję, co mogło się stać mojemu busowi? Czy to faktycznie możliwe, że stracił moc od złego paliwa?
Sam raczej tu nic nie poradzę. Do jakiego fachowca powinienem się zgłosić najpierw? Od turbin? Od wtryskiwaczy? A może po prostu do ogólnego mechanika, żeby poszukał głębiej?
Dzięki z góry za wszystkie wskazówki.
Pacjent:
- Volkswagen Transporter T4 z 2001
- 2.5 TDI
- 102 KM
- kod silnika 2 ACV Z093 3442025
- typ 70X0A
Stan ogólny bardzo dobry. Żadnych niepokojących objawów. Używany wakacyjnie w dalekie podróże. Ostatnia wycieczka była na południe Chorwacji. Tankowane było w Warszawie na Orlenie, potem pod koniec Polski na Orlenie, następnie już w Chorwacji dwukrotnie, potem znowu w Polsce.
W tamtą stronę podróż przebiegła wzorowo. Samochód stał zaparkowany w docelowym miejscu ok. 10 dni. Droga powrotna zaczęłą się normalnie i po kilkudziesięciu kilometrach wystąpił brak mocy. Objaw polegał na tym, że samochód na piątym biegu bardzo niechętnie przyspieszał, a jak autostrada wiodła lekko pod górkę, to musiałem jechać na czwórce, żeby w ogóle kontynuować jazdę. Z różnych opisów na szybko z internetu dowiedziałem się, że być może to turbina wysiadła. Kontynuowałem podróż do Warszawy. Gdy ruszałem od zera, to nie odczuwałem braku mocy: szybka, dynamiczna zmiana biegów i śmiało do prędkości 60-80 km/h. Potem zaś w okolicy 100 km/h auto nie chciało jechać szybko i dynamicznie. Ledwie przyspieszało, a pod górkę to tylko na niższym biegu.
Finał był taki, że po kilku dniach szukania w internecie postanowiłem sprawdzić, jak się ma mój bus. Podłączyłem go do komputera, ale żaden błąd się nie zapisał. Wziąłem auto na przejażdżkę. Żaden z objawów się nie powtórzył. Trochę go wręcz pokatowałem "na trasie" i wszystko było elegancko: przyspieszenie, dynamika, etc. Zrobiłem kilkadziesiąt kilometrów i nic mi się nie przytrafiło.
Zadałem pytanie w kilku serwisach zajmujących się renowacją turbin. Jeden z nich odpisał mi, że kod silnika ACV oznacza turbinę z bajpasem bez zmiennej geomterii, zatem nie mogła się ona zaciąć i następnie sama naprawić, bo nie bardzo ma się w niej co zepsuć. Pan zasugerował lichej jakości paliwo w Chorwacji. To kompletnie nie moja działka, więc nie potrafię się ustosunkować do tej opinii.
A zatem pytam Was.
Czy macie jakąś koncepcję, co mogło się stać mojemu busowi? Czy to faktycznie możliwe, że stracił moc od złego paliwa?
Sam raczej tu nic nie poradzę. Do jakiego fachowca powinienem się zgłosić najpierw? Od turbin? Od wtryskiwaczy? A może po prostu do ogólnego mechanika, żeby poszukał głębiej?
Dzięki z góry za wszystkie wskazówki.