Zakupiłem samochodzik z uszkodzonym silnikiem. Zgodnie z prawdą sprzedający zamieścił na umowie wpis że samochód jest uszkodzony. Jest ważny przegląd, ubezpieczenie, dowód nie jest zatrzymany, tablice nie zagubione, jednak pracownica wydziału komunikacji twierdzi że nie mogę przerejestrować tego auta, bo wymaga dodatkowego badania technicznego. Samochód nie jeździ więc nie stanowi zagrożenia. Jak go zawiozę na przegląd to oczywiście go nie przejdzie pozytywnie bo nawet nie wjedzie na ścieżkę. To pytam czy jest w Polsce zakaz kupowania samochodów uszkodzonych z ważnym badaniem. Na to pani odpowiada że niby nie, ale pan sobie go nie przerejestruje. To oczywiste że nie zdążę z remontem silnika i jaka będzie kara-ona nie zajmuje się karami. Oczywiście poradzę sobie z tą sytuacją, ale czy to nie jest nadinterpretacja przepisów?
. Nic Ci to nie da. Kobita ma rację. Musisz mieć przegląd techniczny. A tu wzmianka na umowie USZKODZONY i pod tym dwa podpisy obywatelskie.
USZKODZONY = NIESPRAWNY