Chodzi o małego elektryka do jazdy po mieście
Nie jestem wcale odklejony a jak chcesz się śmiać to się pośmiej@Encore nie spinaj, traktuj typa jak kabaretGość jest odklejony tak, że na początku też nie mogłem czytać jego bredni, a teraz zagryzam popcorn i się śmieje
Możesz mi odpowiedzieć na pytanie które ci zadałem
Tu ciebie nikt już nie bierze na poważnie, serio.
Komuś się auto zepsuło to mu wiele rzeczy dobrze doradziłem
Z Mitsubishi jest ciekawe wozidełko, i-MiEV się toto nazywa. U siebie w mieście widuję Peugeota będącego jego kopią, to jak na swoje kształty moim zdaniem nie wygląda jakoś karykaturalnie, nie wstydziłbym się czymś takim jeździć. A w przeciwieństwie od tego gówienka od Renault jeździ trochę więcej niż 40 na godzinę. Jakby mnie było stać, to może bym se nawet kupił, gniazdko w chałupie jest na ścianie, pod firmą to może bym się gdzieś na lewo podpiął i jeżdżenie za pół darmo do roboty.
