• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Jaguar XJ zgnita podłoga - może ktoś by się podjął naprawy ?

kotxjot

Początkujący
Dołączył
16.11.2023
Postów
11
Punktów
0
Hej, to jak tam, chciałby ktoś się zmierzyć z tą podłogą ?
Dziś wyłączyłem auto z eksploatacji, mam zerwane gumy zawieszenia sanek z prawej strony i pękniętą podłużnicę przy tulei mocującej sanki do budy. Przegniło na wylot ...
Piotr
 

kotxjot

Początkujący
Dołączył
16.11.2023
Postów
11
Punktów
0
Panowie, zrobiłem niestety ten błąd i oddałem auto do warsztatu. Na razie nie napiszę do którego :)
pod koniec grudnia dokonałem okazania, gość popatrzył, pokiwał głową i zeznał że mam go na początku stycznia wstawić i się zrobi.
Pod koniec stycznia auto zostało rozebrane do rosołu, cały przód razem z silnikiem i zawieszeniem - no i stopniowo aktywność zaczęła spadać aż zamarła zupełnie. Mamy chwalić Pana na wysokościach połowę lipca a auto rozbabrane w cholerę stoi w kącie hali. I żadne apele, prośby nie są w stanie tego faktu zmienić. Może została w sumie zrobiona 1/4 umówionego zakresu , z naciskiem na może.
Co radzicie robić ? Prawnik ? - niestety nie mam żadnej umowy, mam tylko masę sms-ów że tłumaczących że coś tam znów mu wyskoczyło itp itd.
Dorzuciłem do galerii parę zdjęć obecnego stanu auta.
Wpieprzyłem się po pachy ....
Pomocy,
Piotr
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16289
Punktów
3340
Wiek
43
Miasto
PZ
Panowie, zrobiłem niestety ten błąd i oddałem auto do warsztatu. Na razie nie napiszę do którego :)
pod koniec grudnia dokonałem okazania, gość popatrzył, pokiwał głową i zeznał że mam go na początku stycznia wstawić i się zrobi.
Pod koniec stycznia auto zostało rozebrane do rosołu, cały przód razem z silnikiem i zawieszeniem - no i stopniowo aktywność zaczęła spadać aż zamarła zupełnie. Mamy chwalić Pana na wysokościach połowę lipca a auto rozbabrane w cholerę stoi w kącie hali. I żadne apele, prośby nie są w stanie tego faktu zmienić. Może została w sumie zrobiona 1/4 umówionego zakresu , z naciskiem na może.
Co radzicie robić ? Prawnik ? - niestety nie mam żadnej umowy, mam tylko masę sms-ów że tłumaczących że coś tam znów mu wyskoczyło itp itd.
Dorzuciłem do galerii parę zdjęć obecnego stanu auta.
Wpieprzyłem się po pachy ....
Pomocy,
Piotr
Nie wiem co ci napisać, takie roboty są paskudne, pracochłonne, widocznie mechanik w tym czasie bierze inne roboty żeby zarobić na bieżące opłaty i t.p. a twojego robi w wolnych chwilach, nie dam ci rady co z tym zrobić bo niewiele możesz zrobić, może weźmie się jak zrobi się chłodniej, będzie miał więcej czasu i chęci bo teraz to samo przebywanie w pracy to walka o życie, sam wiem jak to jest, rozebrałem moje audi i nie mam siły tego robić bo już zakres prac mnie przeraża, nie wiem kto ci to robi i za ile ale skoro nawet nie otwarliscie zlecenia warsztatowego to podejrzewam że ma być tanio :) a tanio i solidnie nie będzie szybko
 

heniek1000

SuperMechanior
Dołączył
15.11.2017
Postów
3400
Porady
4
Punktów
548
Czy mnie to dziwi? Zapytajcie mnie..."heniek, czy Ciebie to dziwi?".
 

Grzegorz.Józefów

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
31.08.2014
Postów
1391
Porady
1
Punktów
464
Miasto
Józefów
Panowie, zrobiłem niestety ten błąd i oddałem auto do warsztatu. Na razie nie napiszę do którego :)
pod koniec grudnia dokonałem okazania, gość popatrzył, pokiwał głową i zeznał że mam go na początku stycznia wstawić i się zrobi.
Pod koniec stycznia auto zostało rozebrane do rosołu, cały przód razem z silnikiem i zawieszeniem - no i stopniowo aktywność zaczęła spadać aż zamarła zupełnie. Mamy chwalić Pana na wysokościach połowę lipca a auto rozbabrane w cholerę stoi w kącie hali. I żadne apele, prośby nie są w stanie tego faktu zmienić. Może została w sumie zrobiona 1/4 umówionego zakresu , z naciskiem na może.
Co radzicie robić ? Prawnik ? - niestety nie mam żadnej umowy, mam tylko masę sms-ów że tłumaczących że coś tam znów mu wyskoczyło itp itd.
Dorzuciłem do galerii parę zdjęć obecnego stanu auta.
Wpieprzyłem się po pachy ....
Pomocy,
Piotr
Niestety, nie mając pojęcia i wiedzy o takich naprawach i własnoręcznego grzebania lub "zaufanego blacharza" niestety nie można liczyć na szczęśliwy finał, niestety mam wrażenie i coś czyje że "utopisz sporo gotówki i jeszcze więcej nerwów"
a na końcu i tak nie będzie to cudo jak z fabryki ...
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16289
Punktów
3340
Wiek
43
Miasto
PZ
Niestety, nie mając pojęcia i wiedzy o takich naprawach i własnoręcznego grzebania lub "zaufanego blacharza" niestety nie można liczyć na szczęśliwy finał, niestety mam wrażenie i coś czyje że "utopisz sporo gotówki i jeszcze więcej nerwów"
a na końcu i tak nie będzie to cudo jak z fabryki ...
Zgnilucha ciężko przywrócić do życia, wiem coś na ten temat i dlatego unikam samochodów pokroju Forda, w tym przypadku nie będzie inaczej, takie projekty zajmują miesiące
 

slawek1

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
20.01.2012
Postów
1178
Porady
2
Punktów
424
Wiek
49
Miasto
Świdnica
Masz co chciałeś. Było oczywiste że się to nie może udać
 

slawek1

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
20.01.2012
Postów
1178
Porady
2
Punktów
424
Wiek
49
Miasto
Świdnica
I w ch.. pieniędzy. Opłacalność zerowa, bo zgodnie z najlepszymi angielskimi tradycjami zgnije tak czy tak
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16289
Punktów
3340
Wiek
43
Miasto
PZ
I w ch.. pieniędzy. Opłacalność zerowa, bo zgodnie z najlepszymi angielskimi tradycjami zgnije tak czy tak
No korozja jest jak rak, wytniesz a i tak nie wszystko i powróci:) ogólnie to jest do zrobienia ale trzeba dokładnie piaskować i zabezpieczyć chemią a to i tak nie będzie audi
 
Do góry Bottom