To fakt, nie wiadomo co dziś warto kupić. Mi ostatnio wyskoczyło jabłuszko w łączniki stabilizatora po trzech dniach w E91... A niby lemforder
nie założyłeś przypadkiem prawy zamiast lewego i na odwrót ?
To fakt, nie wiadomo co dziś warto kupić. Mi ostatnio wyskoczyło jabłuszko w łączniki stabilizatora po trzech dniach w E91... A niby lemforder
Skąd taki pomysł i jak to niby miałoby się dziać? Czy pasek ma jakiś wbudowany mechanizm rozrywający połączony z komputerem skrzyni biegów żeby sprawdzić na którym jest biegu?Na pych lub sznurek próba uruchomienia na 1-szym lub 2-im biegu.
Pasek zostaje zerwany. W ten sposób uruchamiamy tylko na 3-im biegu.
Chodzi o płynność obrotu wału korbowego . Jeżeli tego nie możesz pojąć to przykre.Skąd taki pomysł i jak to niby miałoby się dziać? Czy pasek ma jakiś wbudowany mechanizm rozrywający połączony z komputerem skrzyni biegów żeby sprawdzić na którym jest biegu?
A czym ta "płynność obrotu" różni się w czasie odpalania na pych, odpalania z rozrusznika, w czasie zmiany biegu, redukcji, albo wciskania gazu na luzie? Czemu robiąc to miliony razy nic się nie dzieje, a przy odpalaniu na pych raz w życiu ma się zerwać pasek?Chodzi o płynność obrotu wału korbowego . Jeżeli tego nie możesz pojąć to przykre.
Chodzi o szarpnięcieAle w jaki sposób? Moim zdaniem wszelkie historie gdzie przy odpalaniu na pych przeskoczył albo pękł pasek to albo bajki, albo pasek był przyczyną nieodpalania a nie skutkiem.
Tylko na końcu paska nie ma dwutonowego samochodu który próbujesz rozpędzić do 10m/s tylko 3kg wałek który chcesz rozpędzić do 1,5m/s. No i odpalając na pych puszcza się normalnie sprzęgło, wiec jest płynniej niż z rozrusznika, a nawet jakby strzelać ze sprzęgła żeby na siłę coś zepsuć, to nadal normalne odpalenie z rozrusznika też nie rozpędza silnika w kilka sekund tylko z obrotu masz te 300 czy 400rpm i w podobnym czasie wzrasta jeszcze o 1000rpm jak już odpali. Nie wspominając już o redukcji, albo wciśnięciu gazu na luzie, tam są większe przyspieszenia i nic się nie dzieje mimo milionów powtórzeń.Na logikę: holowanie auta. Gwałtownie ruszysz i zerwiesz linkę, ruszysz płynnie i nic się nie stanie. Tak też jest z paskiem ,jak go gwałtownie szarpniesz może pierd...
Też o tym początkowo pomyślałem, ale nie, było wszystko oknie założyłeś przypadkiem prawy zamiast lewego i na odwrót ?
No co ty nie powieszTemat rozwiązany, auto przyjechalo na lawecie, okazało się, że akurat rozrząd kupy się trzyma, a rozleciało się koło wałka rozrządu bo wałek rozrzadu stanął. Powód brak oleju, zlaliśmy 1l z auta, żadne kontrolki nie poinformowały kierowcy, że jeździ bez oleju.
Mam taką głowicę na półce jakby co. Bez jednego wałka jak pamiętam.Temat rozwiązany, auto przyjechalo na lawecie, okazało się, że akurat rozrząd kupy się trzyma, a rozleciało się koło wałka rozrządu bo wałek rozrzadu stanął. Powód brak oleju, zlaliśmy 1l z auta, żadne kontrolki nie poinformowały kierowcy, że jeździ bez oleju.
I dobrze że się wyjaśniło i na Twoją korzyść, ogólnie dobrze mieć też "dupokryjkę" w postaci archiwizacji napraw co kiedy i przy jakim przebiegu robioneTemat rozwiązany, auto przyjechalo na lawecie, okazało się, że akurat rozrząd kupy się trzyma, a rozleciało się koło wałka rozrządu bo wałek rozrzadu stanął. Powód brak oleju, zlaliśmy 1l z auta, żadne kontrolki nie poinformowały kierowcy, że jeździ bez oleju.
tak mi przypomniałeśNo co ty nie powieszczasami mam takich klientów na skp, którzy wcale nie otwierają maski silnika bo przecież są kontrolki od tego żeby informować że czegoś brakuje