Mazda 6 2.2 AT AWD problem z plynem ASO nie ogarnia

[jestem zielony]

Dzień dobry. Ręce mi już opadają. Dlatego chciałbym uzyskać wszelką pomoc od Was. Posiadam mazdę 6 2.2 diesel Automat w AWD 184 ps rok 2021 przebieg obecny 101 tys.

Samochód miesiąc temu podczas długiej trasy 800 km obrzygał mi całą pokrywe silnika płynem chłodniczym. Problem był też z rosnąca temp. Przy dodawaniu gazu ...

Pojechałem do Aso. Podejrzewali uszelke pod głowicą lub głowice. Koszt głowicy 34 tys zł, koszt uszczelki 8 tys

Po weryfikacji usłyszałem, że nie ma tlenu/powietrza w układzie wiec to nie uszczelka ani głowica. Termostat dobry, Problemem jest wentylator ktory zostawił zapisany błąd w kompie. Mowie okej trzeba zrobić to trzeba. Wczoraj został wymieniony wentylator w ASO koszt 5200 zł. Dziś znów jechałem w trasę. Po 500 km tankowałem paliwo i pomyślałem zajrzę do silnika ( przy wymianie wentylatora był opłukany z płynu chłodniczego i nie było żadnego śladu) I myślałem że dostanę zawalu ( załączam zdjęcie )

Zobaczyłem też do zbiornika na płyn nie ruszałem z powodu temperatury silnika ale widziałem jak tam ten płyn bulgocze


Auto nie kopci, zbiera się dobrze, pali normalnie. Teperatura na trasie oscylowala między 90-100 stopni.



Proszę mi wytłumaczyć co to może być?

Czy mogę domagać się zwrotu zaplalaconej kwoty za wymienienie części która nie była winna problemowi ?


Proszę o rady i sugestie

 

[jestem zielony]

Bo sami mówiliście, że mam zaufać mechanikowi. A wychodzi na to, że mam od początku wieszać na nim psy

 

[Gorzowiak]

co jeżeli wlał już zabarwiony zielony płyn do "testera"?

Weź już człowieku przestań. Wszędzie gdzie się udzielasz to wszyscy kradną, naciągają. Taki jesteś zdolny i uczciwy to umow się z autorem tematu, zdiagnozuj i napraw, policz uczciwie 30 zl/h bo przecież więcej to też złodziejstwo. Czytać się tego nie da.

Bo sami mówiliście, że mam zaufać mechanikowi. A wychodzi na to, że mam od początku wieszać na nim psy

Weź go nie słuchaj bo mierzy wszystkich swoją miarą. Zleć naprawę i oczekuj efektów, płać i bierz faktury. Tyle możesz a właściwie powinieneś zrobić. I nie szukaj tu pomocy bo nikt ci nie pomoże jak nie robisz tego swoimi rękami. Zaktualizuj temat po naprawie, napisz co było problemem i tyle.

 

[heniek1000]

To też Encore usuniesz?

@Gorzowiak jeżeli dasz sobie rękę uciąć za cnotę tegoż 'warsztatu' to gratuluję odwagi.
Jeżeli nie dasz, to uważam że sam powinieneś człowieku przestać.

Teksty typu naiwnego dziecka.

Brzuch mi pęka za śmiechu.

///Edit. Tak usunę następne jak nie będą się posty trzymać do tematu.Dyskutować na PW Jak macie sobie coś jeszcze do powiedzenia. To się tyczy wszystkich.

 

[Gorzowiak]

A Ci co najwięcej krzyczą mają najwięcej za pazurami. Taka prawda

Czyli cala prawda o tobie. Nikt inny na forum nie pisze jak to się oszczędza na wymianie oleju, jak spuszcza paliwo, nacina kabelki i dziesiątki innych historii warsztatowych z życia wziętych-z twojego życia. Ty nawet porad nie udzielasz bo jedyna misja jaka masz to wyszukiwanie wyimaginowanego złodziejstwa i sztuczek znanych tylko tobie czyli mistrzowi. Tylko w tym temacie kilka razy oczerniałes wykonawców. Gdybyśmy byli w innym kraju to już by łowcy odszkodowań sprawę kręcili, choć w polsce też to jest możliwe ale trudniejsze. Weź się zareklamuj jako najuczciwszy mechanik w polsce i do tego najskuteczniejszy, załóż może kanał na yt a biorąc pod uwagę, że żyjemy w czasach największego złodziejstwa i partactwa to cała Polska do ciebie zjedzie. Może do TVN jeszcze cię wezmą.
@jestem zielony jakbyś był moim klientem i po wypowiedzi tego znawcy miałbyś takie wątpliwości

A wychodzi na to, że mam od początku wieszać na nim psy

To już byś nim nie był. I pewno każdy mechanik z dostępem do takich treści też by ci podziękował

 

[jestem zielony]

,,Jest gdzieś nieszczelnosc nie duza ale jest. Przez 20 min zeszło 1 PSI,,

 

[heniek1000]

@Gorzkowiak Ty to już nawet do mnie pisz, bo nie czytam co tam bełkoczesz. Jesteś podręcznikowym przykładem Jungowskiej koncepcji cienia, któremu się wydaje, że nikt się nie dowie. Niestety, ja wiem.

Kochana administracjo, co tu jest nie na temat? Tu wszystko jest na temat i w temacie, tylko proszę się wczytać i zrozumieć.

Dobrze, abstrahując.

Napiszę kulturalnie omijając sformułowania typu, delfin, płaszczka czy ameba. Bo niestety tak się czuję, jakbym tłumaczył delfinowi.

Po pierwsze. Facet który założył ten temat wchodzi na forum mechanika samochodowego. Zakładam, że potrafi wlać olej do silnika, sprawdzić jego stan, a nawet dolać płynu chłodniczego.
Tekst :

A co jeżeli wlał już zabarwiony zielony płyn do "testera"?

"tester" kosztuje 30zł
@jestem zielony nie wiem dlaczego do tej pory go nie kupiłeś.

jest tekstem MOTYWUJĄCYM! Motywacją jest wątpliwość, czy aby mechanik jest na tyle uczciwy w swoim fachu, że można mu bezgranicznie ufać? Zasiewam ziarnko wątpliwości. Buduję ciekawość, złość i pragnienie. Chcę pchnąć autora wątku do czegoś. Nauczyć.
W skali trudności od jednego do 10 test na UPG, to ile będzie? 1? 2? Koszt tej operacji jaki? 30zł? Satysfakcja dla autora jaka? Że sam coś ustalił, że mógł zweryfikować czyjąś diagnozę. BEZCENNA.
To, że jeden warsztat na 20 tak zrobi czy nawet i co dziesiąty jeżeli już są na wykończeniu i muszą szukać roboty to chyba nie jest dla Was jakaś historia nie z tej ziemi typu "oszukanie klienta na spaliny w układzie"?
Akurat dla mnie to jest wątek poboczny, bo to miała być tylko motywacja.

Każdy jest taki Ę Ą. Może nie Ty. Może Ty jesteś uczciwy. Tylko przypomnij sobie ilu klientów, jeden z drugim do Ciebie przyjechało z płaczem od innego mechanika, który bez pardonu wypierd. człowieka na kasę i to dużą kasę.

Niestety ja mam naturę pedagoga i lubię uczyć ludzi. Lubię motywować. Jeżeli kimś nie pierdolniesz mocno o glebę(przepraszam administracjo) to nie zrozumie. Nie dotrze, to do niego.

Ja chłopa nakręcam, żeby kupił test za 30zł i włożył gumowy korek w zbiorniczek...a tu fala hejtu...bo szkaluję "mechanika".

@Gorzowiak i co z tą ręką dajesz do ucięcia? Bo ja dam swoją na blat, że co dwudziesty warsztat tak właśnie zrobi. Nawet co 15 bym zaryzykował dać palca pod topór.
...ale nie w tym rzecz.

Po co to piszę? Żeby Was wkur.? Wkurw. ludzi od których czasami bo czasami, ale potrzebuję porady. Nie. Chciałem ruszyć cztery litery autora, żeby wsadził gumowy korek z rurką w kosmiczny prom - tak skomplikowane - a koszty niebotyczne. Niech się czegoś nauczy.
Pedagogika ponad wszystko...nawet własnym kosztem (kosztem tego że Gorzkowiak już mi nie pomoże, bo się obrazi) jednak jestem w stanie taką cenę ponieść. Edukacja i motywacja jednostek jest najważniejsza. "Pchanie" ich do przodu...

Tym bardziej...że heniek pisał
"Gdyby ASO miało chociaż cień wątpliwości że to uszczelka, to bez ceregieli by Cię skroili na robocie za UPG. Więc tu ich pierwsza diagnoza że to nie UPG jest bardzo ważna."

I to jest dla mnie dziwna i podejrzana sprawa. ASO by się nie patyczkowało. I raczej nie mają rurki za 5zł do testu na CO2.

Wiecie tylko co mnie dziwi? Że waliłem tu teksty naprawdę nie z tej ziemi...a jest grono ludzi którzy rzadko bo rzadko ale są aktywni. I nie widziałem jakiejś piany na ich ustach. Czyżby znali realia?

Natomiast największą pianę biją te Dziewice Orleańskie. Jak ich to boli. Jak ich to bodzie.
Dla mnie to jest jakbym Was wywoływał do tablicy...na czekoladowego cukierka.

A @Gorzowiak jest najlepszy. Jak to płakał wczoraj...jacy to wszyscy mają ego rozdymane, co drugi to lepszy..najmądrzejszy..Ty sobie chłopcze przeczytaj swoje dwa lub trzy ostatnie posty. Okryłeś ich wszystkich gwiaździstą peleryną.

Jeszcze na koniec powinienem opowiedzieć bajkę o żmii i zającu...ale szkoda moich liter.

,,Jest gdzieś nieszczelnosc nie duza ale jest. Przez 20 min zeszło 1 PSI,,

To zapytaj się gdzie jest ta nieszczelność i niech Ci koniecznie zdjęcie z endoskopu podeśle. Koniecznie z dzisiejszą gazetą.

Dobra, ja się z tego wyłączam, bo mnie to przerasta.

 

[jestem zielony]

Motywacja motywacją drogi kolego, nie każdego chlopa nauczysz robic torta nie kręci mnie to, zajmuje się zupełnie inną branżą, która jest dla mnie przyjemnością i każda wiedza na jej temat jest dla mnie inspirująca. Nie jest to mechanika

 

[heniek1000]

Jesteś facet, czy baba?

Dobra, ja w ogóle się wyłączam. Może ktoś za mną za tęskni może nie. Bo zaraz Gorzkowiak na mnie naśle ekipę że dyskryminuję trzecią płeć.

Gdybyśmy byli w innym kraju to już by łowcy odszkodowań sprawę kręcili

Mężczyzna, kobieta...zapomniałem o tej trzeciej. A podobno już czwarta płeć jest w kuluarach.

Jak to powiedział ktoś mądry @lalek zawijam się w liścia.

 

[Jarzi]

@heniek1000 jesteś?

 

[Drugi2]

A co jeżeli wlał już zabarwiony zielony płyn do "testera"?

Nie chcę siać zamętu, ale jak się przyjrzeć zdjęciom to rurka jest odwrotnie wsadzona na drugiej fotce. Podobnie korek jest obrócony. Na pierwszym zdjęciu korek ma równy brzeg, a na drugim wygryziony.

I co wazne ten płyn z czasem zmienia kolor sam z siebie, bo wylapuje dwutlenek z powietrza.

Automatyczne połączenie postów: 4.09.2024

Motywacja motywacją drogi kolego, nie każdego chlopa nauczysz robic torta nie kręci mnie to, zajmuje się zupełnie inną branżą, która jest dla mnie przyjemnością i każda wiedza na jej temat jest dla mnie inspirująca. Nie jest to mechanika

Niestety nie rozumiem: z jednej strony chcesz pomocy a z drugiej piszesz, ze to nie twoja bajka.
Więc przestań męczyć zawodowych mechaników na forum
Jest do dość specjalistyczne forum gdzie siedzę zawodowcy i nikt cię tu nie będzie ciągnął za rączkę.

 

[jestem zielony]

Faktycznie kolego masz rację .... teraz się przypatrzyłem . Wychodzi na to, że kolejny naciągacz.

Oczywiście, że nie chce Wam zabierac cennego czasu , jednak co do zrobienia testu samodzielnie to faktycznie odpowiedziałem w sposób, który mógł źle zabrzmieć. To, że tu jestem nie jest próbą naprawy auta przy pomocy pisania lecz ważnym wsparciem czy kolejny mechanik jak to było w przypadku ASo nie robi mnie zwyczajnie w chu....

To nie jest też kwestią pieniędzy bo jeśli wiem, że usługa jest robiona uczciwie to trzeba za nią zapłacić.

Dla przykładu w mojej branży nie mógłbym świadomie,, wydymać,, klienta tylko dlatego, aby przytulić więcej ,,waluty,, . Było by to niemożliwe z racji moich wartości oraz wypchanego po brzegi kalendarza.

Reasumując mógłbym zrobić wiele sam jednak z racji mojej dyspozycyjności dla klientów jestem ograniczony czasowo, jakkolwiek to brzmi. Chce Waszej porady tylko i wyłącznie z powodu bezsilności w temacie awarii.

Jak mówisz jeśli te forum ma inny cel niż doradzctwo, tym którzy nie siedzą w temacie to proszę mi wybaczyć nie byłem tego swiadom


Konkludując przeczytałem raz jeszcze cały mój temat z uwagą i skupieniem jednak nie mogę tego w żaden sposób wkleić w ostatnią trase w dniu oddania auta do mechanika.


Podróż do pracy i z pracy do mechanika z podłączonym programem monitorującym

Podróż pierwsza dystans 107 km, temperatura zewnętrzna 20-22 stopni godzina 6:30 rano prędkości 120-200 temperatura wody oscylowła w granicach 82-90 stopni

W tym samym dniu podróż druga temperatura zewnętrzna 37 stopni dystans 124 km godz 15:00, prędkości 100-140 temp wody oscylowala w granicach 91-105 .

Nie potrafię sobie tego wpasować w wasze posty i samemu znaleźć przyczynę powstałego problemu.


Nie mecze dłużej buły dobrego dnia dla Wszystkch, załączam fotki otrzymane od mechanika