• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Nabijanie klimatyzacji samemu ?

toldek1

Bywalec
Dołączył
7.11.2024
Postów
63
Punktów
26
Miasto
Glinik
WWW
liqui-moly.pl
1234YF jara się owszem ale w jakich warunkach mamy ten samozapłon głupot nie pieprzę propan a 1234YF to jednak różnica spora. Temperatura zapłonu czynnika chłodniczego R1234yf wynosi 405°C. Jest to temperatura, w której czynnik może ulec samozapłonowi, gdy zostanie podgrzany do tej temperatury w obecności tlenu. Dla porównania, czynnik R134a, który był powszechnie stosowany wcześniej, ma temperaturę samozapłonu 770°C. Oznacza to, że R1234yf jest bardziej łatwopalny niż R134a. Mimo to, w normalnych warunkach pracy układu klimatyzacji, R1234yf jest uważany za bezpieczny, ale w przypadku pożaru lub uszkodzenia układu, może stanowić zagrożenie, uwalniając potencjalnie szkodliwe związki. R1234yf jest uważany za gaz palny. Propan temp zapłonu 470 °C teoretycznie wyższa od 1234YF -jednak warunki powodujące zapłon propanu inaczej go klasyfikują-klasyfikacja według rozporządzenia (WE) Nr. 1272/2008 (CLP). H220 – Flam. Gas - Skrajnie łatwopalny i tu jest ta różnica.
 

darcun4

SuperMechanior
Dołączył
20.01.2019
Postów
314
Punktów
145
Miasto
Toruń
To tak podsumowując Panowie ten temat. Rozumie, że producenci np. pomp ciepła, domowych układów klimatyzacyjnych i lodówek, napełniający układy propanem(R290) i to od kilku lat, to tępe dzidy i nie wiedzą, że to niebezpieczne?
 

nanab

SuperMechanior
Dołączył
25.09.2020
Postów
1708
Punktów
478
Wiek
34
Miasto
Bydgoszcz

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
4818
Porady
5
Punktów
1518
Martwicie sie 400 gramami gazu mając jednocześnie 40, 50 czy 60 litrów benzyny na pokładzie.
A wiele samochodów ma LPG i kolene parędziesiąt litrów czystego propan butanu w bagażniku.
 

Rysiek8024

Początkujący
Dołączył
11.04.2019
Postów
18
Punktów
1
Wiek
45
Swój samochód nabijacie propanem, jak przywalisz przodem to masz duże prawdopodobieństwo zalążka pożaru auta, porównajcie zapłon propanu i R144a, kiedyś pokazywałem klientowi różnicę - podpaloną szmatkę zgasiłem otwierając bezpośrednio zawór butli z R134a z propanem to się nie uda mamy tylko więcej ognia. Nie wyobrażam sobie by mając legalny warsztat nabijać propanem, jak się klient zorientuje to mi warsztat zamknie. Problem ubytku gazu - bez znaczenia co mamy w układzie - połączenia na oringach czy uszczelkach po 8-10 latach należy wymienić, podobnie z uszczelnieniem czołowym kompresora, co do szukania nieszczelności hydrogen jest niezawodny, użytkownicy krytykujący detektory muszą sobie zdać sprawę że czujnik w nim nie jest wieczny, co 2 lata trzeba go wymienić jeśli robisz 80-100 aut, no i jeszcze trzeba go kalibrować przed pomiarem, jeśli na warsztacie masz smród spalin, obok auto z LPG, lub w aucie sprawdzanym gazujący już akumulator to pomiar dyskusyjny, środek pianotwórczy jest O.K, ale za wentylatorem lub między chłodnicami nic nie zobaczysz.
Nowy czysty r1234yf czynnik tez jest łatwopalny, ponoc stary czynnik R134a w połączeniu z olejem również.
 
Dołączył
22.06.2025
Postów
78
Punktów
13
Faktycznie, temat nabijania klimatyzacji propanem wraca co jakiś czas i zawsze budzi emocje. Jasne, że to tanie rozwiązanie, ale jednak ryzyko pożaru czy wybuchu w razie nieszczelności jest realne. Jak ktoś otwiera zawór z R134a z domieszką propanu, to tak naprawdę nie wie, co tam leci – i właśnie wtedy robi się niebezpiecznie.


R1234yf też jest łatwopalny, ale jednak opracowany z myślą o bezpieczeństwie i spełnia europejskie normy. R134a też potrafi zapalić się w pewnych warunkach, zwłaszcza w połączeniu z olejem – więc to nie jest tak, że jeden czynnik jest w 100% bezpieczny, a drugi nie.


Według mnie najlepiej trzymać się tego, co zaleca producent – oszczędność kilku złotych na czynniku nie jest warta potencjalnych problemów.
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
4818
Porady
5
Punktów
1518
R1234yf też jest łatwopalny, ale jednak opracowany z myślą o bezpieczeństwie
to jest mój komentarz na temat bezpieczeństwa R1234
Cracking Up Lol GIF by MOODMAN


tak krótko: jest palny, toksyczny, spalając się tworzy się niebezpieczne gazy, niższa sprawność chłodzenia, drogi
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16291
Punktów
3341
Wiek
43
Miasto
PZ
to jest mój komentarz na temat bezpieczeństwa R1234
Cracking Up Lol GIF by MOODMAN


tak krótko: jest palny, toksyczny, spalając się tworzy się niebezpieczne gazy, niższa sprawność chłodzenia, drogi
Jedny wartościowy komentarz :) jak to było? R1234yf tworzy kwas fluorowodorowy w połączeniu z wodą? Jakoś tak to było, tak bardzo bezpieczny i zdrowy dla organizmów żywych, care 30 nie stosuję się w Europie bo za tanio kosztuje, nie ma na nim zarobku
 

toldek1

Bywalec
Dołączył
7.11.2024
Postów
63
Punktów
26
Miasto
Glinik
WWW
liqui-moly.pl
Zakładając napełniłeś układ R134A FIX czyli (puszka 170 g stanowi odpowiednik 453 g gazu R134a oraz 510 g gazu R12) sprzedając auto informujesz kupującego o tym fakcie? potem on trafia do warsztatu na serwis AC / co mi się zdarzyło/ podpinasz urządzenie i 5 kilo R134a w butli mojego urządzenia trzeba wywalić, jak to rozliczyć w rocznym sprawozdaniu? Ten klient nie był świadom że narobił mi tyle problemu, owszem można użyć analizatora za 10 tyś, i wyłapać takowy przypadek ale to generuje koszty, poza tym po 3-4 latach w analizatorze trzeba wymienić układ sprawdzający a filtr węglowy co rok.
 

arni_poznań

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
29.11.2010
Postów
16291
Punktów
3341
Wiek
43
Miasto
PZ
Zakładając napełniłeś układ R134A FIX czyli (puszka 170 g stanowi odpowiednik 453 g gazu R134a oraz 510 g gazu R12) sprzedając auto informujesz kupującego o tym fakcie? potem on trafia do warsztatu na serwis AC / co mi się zdarzyło/ podpinasz urządzenie i 5 kilo R134a w butli mojego urządzenia trzeba wywalić, jak to rozliczyć w rocznym sprawozdaniu? Ten klient nie był świadom że narobił mi tyle problemu, owszem można użyć analizatora za 10 tyś, i wyłapać takowy przypadek ale to generuje koszty, poza tym po 3-4 latach w analizatorze trzeba wymienić układ sprawdzający a filtr węglowy co rok.
A to jest druga sprawa, najlepiej stosować gaz dedykowany do danego układu co nie zmienia faktu że tutaj chodzi o pieniądze a nie o dobro ludzi
 

pawcar

SuperMechanior
Dołączył
6.02.2017
Postów
3503
Punktów
949
Miasto
Manchester
Gaz bojowy tworzy się z niego w momencie pożaru i kontaktu z wodą ... ?

Trzeba doczytać dokładnie. Dawno temu gdzieś o tym czytałem.

Zawsze chodzi o pieniądze. Mercedes jako jeden z ostatnich opierał się temu do końca. A UE i tak przymusiła do jego stosowania wszystkich. Równolegle mercedes pracował / pracuje nad ac na co2. Ale tam w grę wchodziły duże ciśnienia.

Jednym słowem jak zawsze. Wszędzie "trują" na potęgę a UE to "zielona" wyspa...

:)
 

Drugi2

SuperMechanior
Dołączył
15.07.2020
Postów
4818
Porady
5
Punktów
1518
Gaz bojowy tworzy się z niego w momencie pożaru i kontaktu z wodą ... ?
bojowy to mało powiedziane... rozpuszcza nawet szkło. chodzi o kwas fluorowodorowy
ja wiem, że laboratoria używają stężonego kwasu i takie coś raczej ciężko uzyskać w momencie pożaru. ale ogólnie jest toksyczny sam czynnik i to co z niego się wytworzy.


cytując wiki:
Kwas fluorowodorowy, HF(aq) – nieorganiczny związek chemiczny, kwas beztlenowy, będący roztworem fluorowodoru w wodzie.

Jest to bezbarwna ciecz, dymiąca na powietrzu, o ostrym, duszącym zapachu[5]. Stosowany jest m.in. do trawienia szkła i produkcji freonów. Stężony kwas zawiera zazwyczaj 40–50% HF, handlowo dostępny jest też kwas o stężeniu do 75%. Tworzy z wodą mieszaninę azeotropową o temperaturze wrzenia 120 °C i stężeniu 35,4%. Kwas fluorowodorowy roztwarza większość metali oprócz złota, platyny, osmu, wolframu, renu i ołowiu. Bardzo słabo z kwasem fluorowodorowym reagują ruten, rod, iryd, pallad i technet.

Jest silnie trujący, wywołuje trudno gojące się rany, łatwo przenika przez rękawiczki lateksowe i skórę[6]. Pod wpływem tego kwasu (lub gazowego fluorowodoru) krzemionka SiO2, tak wolna, jak i związana w krzemianach, ulega przemianie w lotny SiF4, dzięki czemu kwas znajduje zastosowanie do trawienia szkła. Ponadto wykazuje działanie bakteriobójcze, jego rozcieńczonych roztworów używa się do celów dezynfekcyjnych (przemysł drożdżowy).


a pamiętacie jeszcze breaking bad? tam była scena co rozpuszczali trupa w tym kwasie
 

Bobodia. g

SuperMechanior
Dołączył
11.11.2022
Postów
768
Punktów
128
Zakładając napełniłeś układ R134A FIX czyli (puszka 170 g stanowi odpowiednik 453 g gazu R134a oraz 510 g gazu R12) sprzedając auto informujesz kupującego o tym fakcie? potem on trafia do warsztatu na serwis AC / co mi się zdarzyło/ podpinasz urządzenie i 5 kilo R134a w butli mojego urządzenia trzeba wywalić, jak to rozliczyć w rocznym sprawozdaniu? Ten klient nie był świadom że narobił mi tyle problemu, owszem można użyć analizatora za 10 tyś, i wyłapać takowy przypadek ale to generuje koszty, poza tym po 3-4 latach w analizatorze trzeba wymienić układ sprawdzający a filtr węglowy co rok.
Ja zapalniczka sprawdzam .
Jak sie dobrze hajcuje i spaliny nie sa super smierdzace to jest propan butan
 

rausman

SuperMechanior
Dołączył
31.07.2021
Postów
208
Punktów
47
Są na allegro zestawy do uzupelniania klimy, ale jak masz stare auto do zezłomowania, to można bawić się w napełnianie klimy amatorsko.

Jak chcesz miec klime tip-top zostaje tylko profesjonalny serwis, ale jak juz wczesniej dzialales cos z klimą, to na serwisie krzykną ci wagon pieniedzy, bo nie beda psuli sobie maszyn jakimś lewym r500, czy jak tam sie nazywa ten zamienik czynnika, czy lpg do zapalniczek.

!!!- Do serwisu należy uwzględnić także szczelność instalacji, olej w instalacji, sprzęgło instalacji a takze poboczne diagnozy jak dzialanie wiatraka klimy. Czasami wychodzi w benzyniakach wypalone swiece lub cewki, ale to jest osobny temat, ale na serwisie klimy sa to latwo zdiagnozowac...

Wszystko da się, zależy tylko od warunków...


Chłodniarze i gazowcy u nas w PL są dobrzy, aczkolwiek pytaj się o polecenia mechaników... nie sugeruj się opiniami na dżi-mapsach, czy internet.
, niech mechanik doradzi ci serwis i tyle.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom