Peugeot 206 1,4 hdi niby wszystko działa ale zapalić nie chce.
- Thread starter vwvzzz
- Rozpoczęty
Tak też jest możliwe, ale na testerze to widać , brak ciśnienia na szynie.
Doszukalem sie ze silnik zalozylem wraz z pomopa paliwa od puga 307 ktory ma pompe pomocnicza w baku dobpuga 206 ktory pomocniczej nie ma. Podobno moze to kolidowac i zablokowac start silnika. W poniedzialek rozwalam rozrzad przekladam stara pompe paliwa. Przeloze tez stare kolo pasowe rozrZądu z tarcza magnetyczna.
Przelewy takie jak napisalem wiswietla autocom.
Jedno pytanie. Jak ściągnac z walu kolo pasowe zeby go nie popsuc a szczegolnie tej tarczki.
Przelewy takie jak napisalem wiswietla autocom.
Jedno pytanie. Jak ściągnac z walu kolo pasowe zeby go nie popsuc a szczegolnie tej tarczki.
Koło na dole jest na wcisk, ale umiejętnie da się zdjąć.
Góra i dół na znakach na pompie wys. ciś. jest otwór pod kołek ustalający.
Góra i dół na znakach na pompie wys. ciś. jest otwór pod kołek ustalający.
szachu41
Zweryfikowany Mechanik
Na kółku magnetycznym powinieneś mieć miejsca na wkręcenie śrubek. Zwykłe szóstki i raz jedną raz drugą.
Jeżeli była pompa wstępna a teraz jej nie ma to ni w ząb Ci nie odpali.
Sprawdź jeszcze raz rozrząd, jak będziesz w 100% pewny że jest dobrze to gruszka i jazda. Możesz go dłużej na plaku przytrzymać. Silniki HDi niestety mają to do siebie że trudniej je odpowietrzyć niż zwykłego diesla. I nie trzeba luzować przewodów WC do odpowietrzenia.
Możesz je jedynie poluzować, żeby w ogóle zobaczyć czy jest w nich paliwo. Coś w nich musi być. Na pompie też jest chyba regulator ciśnienia paliwa (w 1.6 na pewno jest a w 1.4 nie pamiętam) one po dłuższym postoju lubią stanąć. Wtedy parę razy trzeba w niego młotkiem i ruszy (nie żartuje - tak ostatnio naprawiłem taki regulator
)
Jeżeli była pompa wstępna a teraz jej nie ma to ni w ząb Ci nie odpali.
Sprawdź jeszcze raz rozrząd, jak będziesz w 100% pewny że jest dobrze to gruszka i jazda. Możesz go dłużej na plaku przytrzymać. Silniki HDi niestety mają to do siebie że trudniej je odpowietrzyć niż zwykłego diesla. I nie trzeba luzować przewodów WC do odpowietrzenia.
Możesz je jedynie poluzować, żeby w ogóle zobaczyć czy jest w nich paliwo. Coś w nich musi być. Na pompie też jest chyba regulator ciśnienia paliwa (w 1.6 na pewno jest a w 1.4 nie pamiętam) one po dłuższym postoju lubią stanąć. Wtedy parę razy trzeba w niego młotkiem i ruszy (nie żartuje - tak ostatnio naprawiłem taki regulator
)Przełożona jest pompa paliwa na której ostatnio pracował, nowy pasek rozrządu, ni z zaciągu ni z rozrusznika nie pali.
Na poprzedniej pompie kupionej z silnikiem w trakcie rozruchu na bloku pomiarowym widać było ze nabijała odpowiednie ciśnienie załapywał i ciśnienie szybko spadało. Na obecnej nabija żądaną wartość dochodzi nawet pod 400bar troszkę spada po czym się wyrównuje wartość żądana z rzeczywistą, ba nawet rzeczywista przewyższa żądaną i nie odpala mimo to. EGR stoi na otwarciu 99% synchronizacji nie ma zaczynam kręcić pokazuje synchronizacja ok sterownik zablokowany- nie, BSi błędów brak poza czujnikiem temp, zewnętrznej, sterownik silnika błędów brak. Jak go pomorduję na plaku wywala losowo wybrane błędy a to sterownik uszkodzony a to czujnik wałka rozrządu a to uszkodzenie procesora. Po skasowaniu nie wracają.
Czujniki wałka i wału są po 2 podmieniane oba w rożnych konfiguracjach nie pomaga.
Młotkiem po zaworach ani wtryskach nie waliłem.
Rozrząd nie był napięty w odwrotną stronę bo ktoś o tym pisał wcześniej.
Próba przelewowa na zwykłych strzykawkach po wymianie pompy wykazała po 4 krotnym pokręceniu rozrusznikiem równo po około 3mg w każdej strzykawce także fontanny z wtrysków nie było na przelewach.
Regulator ciśnienia chyba jest na listwie. Na pompie mam tylko jedna wtyczkę i jest to chyba czujnik ciśnienia paliwa. Regulatora niestety nie mam na podmianę.
Po zmianie paska rozrządu i pompy dłużej mu zajmuje zanim wyświetli synchro ok. Próbuje zapalać nie zapala.
Te zasrane kółko magnetyczne jest chyba z cyny zrobione gnie się jak plastelina nawet palcami a co dopiero narzędziem.
Na początku złe podałem parametry przepływki mierzy znacznie więcej nie 5mg tylko około 250 300 jak dobrze pamiętam co nie zmienia faktu ze czy z przepływką czy bez nie gada.
Obie pompy paliwa są boszowskie ale mają zupełnie inne numery części. Brak mi sił na ten gruz.
Może by jednak zajrzał do tego baku co jest z tym pływakiem, że wskaźnik leży na 0 mimo zatankowania 10ltr. Może ta "mundra" elektronika widząc brak paliwa nie pozwala odpalić temu gruzowi.
Czy to bezcelowe?
Na poprzedniej pompie kupionej z silnikiem w trakcie rozruchu na bloku pomiarowym widać było ze nabijała odpowiednie ciśnienie załapywał i ciśnienie szybko spadało. Na obecnej nabija żądaną wartość dochodzi nawet pod 400bar troszkę spada po czym się wyrównuje wartość żądana z rzeczywistą, ba nawet rzeczywista przewyższa żądaną i nie odpala mimo to. EGR stoi na otwarciu 99% synchronizacji nie ma zaczynam kręcić pokazuje synchronizacja ok sterownik zablokowany- nie, BSi błędów brak poza czujnikiem temp, zewnętrznej, sterownik silnika błędów brak. Jak go pomorduję na plaku wywala losowo wybrane błędy a to sterownik uszkodzony a to czujnik wałka rozrządu a to uszkodzenie procesora. Po skasowaniu nie wracają.
Czujniki wałka i wału są po 2 podmieniane oba w rożnych konfiguracjach nie pomaga.
Młotkiem po zaworach ani wtryskach nie waliłem.
Rozrząd nie był napięty w odwrotną stronę bo ktoś o tym pisał wcześniej.
Próba przelewowa na zwykłych strzykawkach po wymianie pompy wykazała po 4 krotnym pokręceniu rozrusznikiem równo po około 3mg w każdej strzykawce także fontanny z wtrysków nie było na przelewach.
Regulator ciśnienia chyba jest na listwie. Na pompie mam tylko jedna wtyczkę i jest to chyba czujnik ciśnienia paliwa. Regulatora niestety nie mam na podmianę.
Po zmianie paska rozrządu i pompy dłużej mu zajmuje zanim wyświetli synchro ok. Próbuje zapalać nie zapala.
Te zasrane kółko magnetyczne jest chyba z cyny zrobione gnie się jak plastelina nawet palcami a co dopiero narzędziem.
Na początku złe podałem parametry przepływki mierzy znacznie więcej nie 5mg tylko około 250 300 jak dobrze pamiętam co nie zmienia faktu ze czy z przepływką czy bez nie gada.
Obie pompy paliwa są boszowskie ale mają zupełnie inne numery części. Brak mi sił na ten gruz.
Może by jednak zajrzał do tego baku co jest z tym pływakiem, że wskaźnik leży na 0 mimo zatankowania 10ltr. Może ta "mundra" elektronika widząc brak paliwa nie pozwala odpalić temu gruzowi.
Czy to bezcelowe?
Ostatnia edycja:
szachu41
Zweryfikowany Mechanik
A w przewodach WC jest paliwo? Odepnij wtyczkę od EGR.
Na pompie masz regulator a na listwie WC masz czujnik ciśnienia paliwa. Sprawdź czy po włączeniu zapłonu zawór na pompie "klika"
BTW... Jest tam w ogóle kompresja???
Na pompie masz regulator a na listwie WC masz czujnik ciśnienia paliwa. Sprawdź czy po włączeniu zapłonu zawór na pompie "klika"
BTW... Jest tam w ogóle kompresja???
ostryt4
SuperMechanior
Daj znać co go tam bolało (o ile prawdę powiedzą).
Dżodżo
SuperMechanior
Ciśnienie na cylindrach sprawdź i jak wcześniej łykał duże ilości oleju to może katalizator zapchany, a egr możesz zaślepić na próbę.
Pzdr.
Pzdr.
MateuszFSO
Uczestnik
Miałem ostatnio taki przypadek w moim volvo v50 2.0D nie palił kręciłem rozrusznikiem ale za cholerę nie odpalił dopiero jak dostawał plaka do mieszanki, ale plak był wtryskiwany cały czas bo inaczej auto gasło. Wyszło że mamy takie zasyfione paliwo że trzeba było wymienić filtr paliwa i przewód paliwowy przed filtrem. Więc może tutaj być gdzieś nieszczelny przewód lub zawalony filtr.
MateuszFSO
Uczestnik
Pompy? A moze zwykle płukanie ropą baku jak i pompki?
Dawno mnie tu nie było, elektronik też nic nie wskórał, nie pamiętam dokładnie co zjebałem ale wtyczka od regulatora ciśnienia paliwa lub od czujnika ciśnienia paliwa była zamieniona z jakaś wtyczka sąsiadująca obok i o dziwo pasowała. Pierwszy raz grzebałem w 1,4 hdi wiec no cóż, moja wina.
