Także Rita nie bojcie się ,niech już gaława was nie balit...alkohol się piło ,piję i pić będzie.

Ale miałbym się ochotę z tobą spotkać i tak "kurturarnie" się napić. Ogólnie jest tu kilka osób z którymi wartoby się spotkać, obalić przysłowiowe pół litra i podyskutować o sensie istnienia ludzkości i nie tylko
Bez żadnych podtekstów oczywiscie.

Jak ktoś z Warszawy to ja chętnie, wyskoczył bym do baru i wymienił się wiedzą , obalilbym nawet literka koloru jak będzie z kim normalnym porozmawiać.
Możesz i się na skupie pozbyć ja tam wolę wypić kolor .Czysta, kolor to się na skupach pozbywasz...bywałem swego czasu u Krzysia Pazury w warsztacie na księżycu ..ot tak lubialem do chłopa wpaść .. kiedyś.
Ty ze Szczecina jesteś?

powiedzmy, że byłem. a teraz emigracja i jestem w anglii
więc było daleko, a teraz jeszcze dalej![]()
polecam piwo Heineken Silver, stało się moim numerem jeden, od zwykłego heńka różni go to że nie zostawia kwaśnego posmaku
wchodzi jak wodaMi się ostatnio zdarzs ,dosyć często pic piwo bezalkholowe
dla to jest straszne świństwo, aczkolwiek znajomy dał mi ostatnio zestaw siedmiu czeskich piw wśród których było właśnie jedno bezalkoholowe i smakowało całkiem dobrzeJak nikt, przecież niedawno była rocznica.Lecha Mocnego już nikt nie pamięta

Mam destylator do wody destylowanej, nada się?Mocny Lech Mocny Pangia, a nie Lech. Od ponad dekady u mnie w rejonie tego piwa nie widziałem.
Ja to wszystko robiłem, bimber, wino, piwo...Nie ma to jak coś zrobić z niczego...
Może trzeba jakiś temat założyć kącik gorzelnika![]()