• Witamy na Forum Mechaników!
    Aktualnie przeglądasz stronę jako gość. lub
    Jako użytkownik uzyskasz pełen dostęp do forum oraz będziesz mógł tworzyć tematy oraz brać udział w dyskusjach.
    Gorąco zachęcamy oraz zapraszamy do rejestracji!

Renault clio 1.2 8v D7F szarpie, gaśnie - Błąd czujnika podciśnienia

Marek_S

SuperMechanior
Dołączył
10.07.2012
Postów
15169
Punktów
1867
Miasto
Sląsk
to akurat łatwo sprawdzić ale ja stawiam na zaworki
 

Marek_S

SuperMechanior
Dołączył
10.07.2012
Postów
15169
Punktów
1867
Miasto
Sląsk
Ależ nie ... proszę się nie zgadzać do woli ;):p:D a nawet bardzisciej ..
 

Stanisław 1946

Weteran
Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
23.08.2013
Postów
6783
Punktów
1127
Wiek
79
Miasto
Szczecin
Vacum w kolektorze ss -0,65 bar ,Na MAP jest oring może już go nie ma sprawdź. Niestety nie dobrnąłem do końca przy żadnym poście.
Tak jak dla większości tutaj wystarczą dwa zdania.
Aha wyżej wspomnieliście zaworki te bym sobie darował jeżeli przez
10 min. chodzi dobrze.
 

Marek_S

SuperMechanior
Dołączył
10.07.2012
Postów
15169
Punktów
1867
Miasto
Sląsk
Bardzo często spotykam zaworki po niewłaściwie ustawionym LPG ale .... trzeba szukać
 

Szumek72

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
17.01.2016
Postów
3670
Punktów
712
Miasto
Poland Warsaw
sprawdź jeszcze temperaturę zasysanego powietrza w podglądzie live, tak jak napisali wyżej - Vacuometr do kolektora a i ten wydech koniecznie.
Przypadek nie dawny, kawałek kości z kata wpadł w kolanko i amen, auto dusiło się, nie wkręcało się, cuda wianki.
 

ja387400

Uczestnik
Dołączył
1.05.2014
Postów
32
Punktów
1
Wiek
40
Byłem powalczyć z autkiem dziś kilka godzin. Niestety żadne zabiegi nie przyniosły skutku :(
Opisze może po kolei:
Po pierwszym odpaleniu auto chodziło 15minut bez wystąpienia krytycznych objawów.W tym czasie zrobiłem diagnostykę i odczyty z czujników:
-temperatura płynu w normie, czyli zgodna z rzeczywistością, maksymalnie auto osiągnęło 87stopni i już wyżej nie podchodziła temperatura, jednak wciąż nie gasło pomimo tych 87stopni utrzymujących się przez kilka minut. -Temperatura powietrza zasysanego to 20stopni czyli zgodna z temperaturą panujacą w pomieszczeniu.
-Podciśnienie z czujnika MAP to 300-350mbar
-zasilanie sterownika z parametrów bieżących wynosiło 14,27v
-czas wtrysku około 5ms

Można się było doczepić co prawda,że bieg jałowy wysoki był , bo 1200 obr i co jakiś czas pływający, ale silnik normalnie dało się wkręcać na obroty. Podsumowując pracował niezbyt poprawnie, ale najgorszych objawów nie było.
Liczyłem, że to będzie ten wydech, więc aby wykonać poprawną próbę postanowiłem poczekać aż wystąpią objawy w postaci gaśnięcia, szarpania, dławienia. Po 15 minutach wystąpiły, wyglądało to tak, że auto nagle weszło na 2tys obrotów, spadło do zera i zgasło. Po ponownym odpaleniu już nie dało się wkręcać na obroty i gasło co chwilę . Rozkręciłem zatem pełny nadziei wydech tuż za kolektorem-popuściłem doś sporo obie nakrętki na szpilkach. Odpaliłem auto, było słychać, że ewidentnie spaliny lecą z kolektora, bo hałas duży, jednak poprawy żadnej, popuściłem dla pewności jeszcze mocniej szpilki na wydechu, jednak bez zmian, żadnej poprawy.

Zrobiłem ponowny odczyt z komputera i pojawił się błąd DF045 czyli błąd ciśnienia w kolektorze dolotowym.
Odczyt bieżący z czujnika MAP był zbliżony do odczytu przed wystąpieniem objawów i wynosił miedzy 200 a 400mbar w zależności czy auto akurat schodziło czy wchodziło na obroty, czy się dusiło czy gasło, bo tak jak wcześniej pisałem biegiem jałowym tego nazwać nie można.

Przy rurze z tyłu było słychać pojedyncze niedopalenia, co jakiś czas "pyrknelo".

Auto jeśli udało się wkręcić na obroty to od razu po odpaleniu (jeśli tego nie zrobiłem od razu po odpaleniu to już nie reagowało na gaz), każde otwarcie przepustnicy dawało objaw jakby braku paliwa. Auto po chwili gasło. Można by je tak odpalać w nieskonczoność i za każdym razem by gasło po 5-10 sekundach najpierw kaszląc.

Pomierzyłem jeszcze napięcia sterownika,
-sprawdziłem trzy nitki masy pod obciążeniem żarówką h4 55w
- plus +30 pod obciążeniem
- plus +15 pod obciążeniem
- sprawdziłem miernikiem ciągłość obwodów miedzy odpowiednimi pinami sterownika a czujnikiem MAP
-sprawdziłem czy do czujnika MAP dochodzi masa na pierwszy pin (dwa pozostałe idą do sterownika, tj wyjście i sygnał)
-sprawdziłem ciągłość obwodów do każdego wtrysku

Rezultat: WSZYSTKO W NORMIE

Obwody nieprzerwane, napięcia prawidłowe, masy OK

Dałem sobie spokój z autem na pół godziny i sprzątałem kanał. Po tym czasie odpaliłem je ponownie. Chodziło znów dobrze jakieś 3 minuty, po czym sfiksowało do reszty i znów mógłbym je odpalać w nieskończoność, a ono by się dusiło i gasło.
Wychodzi zatem na to, że temperatura ma tu jakieś znaczenie, co prawda silnik zimny i tak nie chodzi za dobrze, ale za to gorący ewidentnie fiksuje do reszty.

Nagrałem kilka filmików, zaraz udostępnię linki po wrzuceniu na serwer.

Jako kolejne kroki mam zamiar zmienić na początku przyszłego tygodnia czujnik MAP, gdyż nie wykluczam ze jest uszkodzony, ale z drugiej strony czy dawałby takie objawy oraz czemu tylko na ciepłym silniku? Około wtorku będę miał również drugą przepustnicę wraz z silniczkiem krokowym, TPS jak i czujnikiem temperatury powietrza zasysanego (wszystko jest osadzone w jednym elemencie).
 

JerryG1

SuperMechanior
Dołączył
14.10.2013
Postów
1139
Punktów
109
Wiek
69
Miasto
Londyn
Ile masz tam czujnikow temperatury?? nie chodzi mi o zasysanego powietrza, moze byc opcja ze dostaje sterownik glupoty totalne i wariuje
Nie chce mi sie szukac :p jest noc i trzeba isc spac :)
Moze jest walniety wlasnie czujnik temperatury, to sprawdziles, czasami czujnik jak jest jeden zarosnie kamieniem, wtedy wystarczy zwykla szczotka druciana i dokladne oczyszczenie i auto odzywa jakby z fabryki wyjechalo.

Przeczytalem jeszcze raz watek, piszesz:
4. diagnostyka komputerowa parametrów bieżacych:
temp wody, powietrza i większośc odczytów live w granicach normy.

Ale i tak bym sprawdzil czujnik temperatury
 

ja387400

Uczestnik
Dołączył
1.05.2014
Postów
32
Punktów
1
Wiek
40
Dodaje filmy:
Tutaj film przed wystapieniem najgorszych objawów czyli auto chodzi nierówno ale "jako tako" i można je wkręcic na wysokie obroty

tutaj już po wystapieniu objawów finalnych ( w tle manometr założony na rampie paliwa)



oraz na końcu odpiąłem czujnik MAP. Po odpięciu jałowy jeszcze się pogorszył ale za to auto nie gasło i dało się wkręcać na obroty

 

maxsslko

SuperMechanior
Dołączył
30.11.2014
Postów
2777
Punktów
297
Duzych mozliwosci juz nie ma, szukaj sterownika i podloz mu flash albo zaloz caly zestaw, idzie dostac za 300pln.
 

Marek_S

SuperMechanior
Dołączył
10.07.2012
Postów
15169
Punktów
1867
Miasto
Sląsk
a ciśnienie w cylindrach ? tak to możesz wszystko podmieniać w nieskończoność
 

Stanisław 1946

Weteran
Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
23.08.2013
Postów
6783
Punktów
1127
Wiek
79
Miasto
Szczecin
Po tym odpięciu MAP pozwala mi przypuszczać awarię pompy paliwa,jeżdżenie na oparach zawsze źle się kończy.
Zmierz ciśnienie paliwa. Ma być 2,5 bar.
 

ja387400

Uczestnik
Dołączył
1.05.2014
Postów
32
Punktów
1
Wiek
40
Akurat do MAP i przepustnicy będę miał dostęp około wtorku tak czy siak, a przerzucić nie ma dużego problemu.
Obawiam się jedynie,ze niewiele to zmieni. Co do sterownika to nie uśmiecha mi się w ciemno wymieniać. Nie lubie tak celować, flasha sam nie przerzuce, zestawu tez nie da rady chyba wrzucić w tej wersji, bo jest skrzynka UCH zintegrowana z instalacją i nie można z niej wypiąć złącz. Rzecz jasna gdybym miał pewność, że ster leży to bym przerzucił, ale tej pewności brak.

Co do ciśnienia na pompie to sam po objawach przypuszczałem jako problem własne ciśnienie z pompą, jednak widać nawet na filmach , że trzyma wzorcowe 2,5bar.
Auto było zadbane i jest utrzymane w stanie wzorowym, większość elementów wygląda jakby wczoraj opuściło fabrykę. Nie ma mowy o jeździe bez paliwa czy przeoczeniu okresu wymiany oleju. Znam to auto dobrze. Nie jest to jakiś "ulep" gdzie już sporo ludzi dłubało, większość elementów wyciągam pierwszy raz. Nawet nakrętki między rurą, a kolektorem odkręciłem bez problemu małą grzechotka, bo wyglądały jak nowe. Tym bardziej mnie dziwi co takiego mogło zajść i się wydarzyć.

Sprężania przyznaje nie mierzyłem. W tygodniu postaram się zmierzyć.
 

ja387400

Uczestnik
Dołączył
1.05.2014
Postów
32
Punktów
1
Wiek
40
Tu jeszcze jedno wideo na rozkręconym tłumiku. Jak widać auto nie wkręca się i przy próbie uchylenia przepustnicy od razu się dławi. Wolnych obrotów zresztą także nie jest w stanie utrzymać dłużej niż przez chwilę, bo gaśnie samo. Widać manometr na filmie i na nim prawidłową wartość ciśnienia paliwa.




Marek_S - szczelność masz na myśli dolot?

No i jeszcze jedno - Na trzecim filmie widać, że po odpięciu MAP auto się wkręca za każdym razem i nie gaśnie, tyle, że chodzi jak czołg. Czy gdyby nie było prawidłowego sprężania to odpięcie czujnika coś by zmieniło? Wg mojego toku myślenia jeśli by nie było sprężania to silnik będzie gasł zawsze, niezależnie od zmienianych wartości odczytów przez czujniki. Czy jestem w błędzie?
 
Ostatnia edycja:

sevooo

SuperMechanior
Dołączył
1.02.2015
Postów
553
Punktów
50
Wiek
42
Miasto
Bristol
Jak nie bedzie kompresjii to ecu nadrobi to paliwem ja radzę sprawdzić kompresję
 

eltechsam

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
21.01.2015
Postów
5404
Punktów
1337
Miasto
Wysoka
Moja propozycja, sprawdzić dla pewności czy rozrząd się nie przestawia- w sensie luźny klin na którymś kole rozrządu jeśli są kliny.
Dwa - odłączenie sondy lambda, być może nie działa poprawnie i właśnie kiedy włącza się do sterowania wymusza ubożenie mieszanki...
 

ja387400

Uczestnik
Dołączył
1.05.2014
Postów
32
Punktów
1
Wiek
40
Ok zmierze. Jedyny zabieg, który został wykonany tuz przed usterką to zmiana oleju z 15w40 na 10w40.
Dwa miesiące temu w aucie padła Uszczelka pod głowica, poszedł płyn do oleju. Zrobiłem uszczelkę plus planowanie. Zwaliłem też miskę aby wymyć wszystko od "majonezu" zalałem po naprawie 15w40 i zaleciłem przejeździć 500km i przyjechać na wymiane na właściwy olej. Auto pojechało nad morze i z powrotem i wróciło na wymiane oleju. Było to dwa tygodnie temu. Auto na trasie sprawowało się idealnie i nie było żadnych skarg. Wlałem 10w40 Elf evolution i zmieniłem filtr. Auto nie było potrzebne, więc zostało na dłużej, bo miał być montowany LPG, wieć w wolnej chwili pomiędzy innymi robotami chciałem ze starannością zamontować wlew we wlewie benzyny , aby gazownik nie musiał się meczyć. Jednak sporo dni z rzędu nie miałem czasu i zaleciłem zabrać autko by nie stało niepotrzebnie. I usterka wystąpiła właśnie drugiego dnia po odebraniu auta. Nie wiem czy to wnosi coś do sprawy, ale mi już kończą się pomysły i rozważam różne teorie. Kompresję oczywiście zmierzę, tyle że w tym silniku gniazda są dość głęboko, bo jest taki wydziwiony kolektor i muszę się do tego dobrze przygotować by nie popełnić błędów pomiarowych.


Co do sondy to też już nad tym myślałem, ze dopiero jak jest ciepła to jest brana pod uwagę, więc może coś miesza. W zasadzie popróbuje z wypiętą sondą oraz czujnikiem temp nawet (na zmiane rzecz jasna) Wciąż zachodzę w głowę czy to mechanika czy elektryka zawodzi.

Rozrząd sprawdzę także. Wszystko robię w przerwach od umówionych prac głównych, bo to auto nie było przewidziane, ale jakoś na bieżąco dam rade co dzień coś sprawdzić.

Reasumując maks do środy przetestuje na innym czujniku MAP i przepustnicy, do tego czasu chce też sprawdzić kompresje i może uda mi się sprawdzić rozrząd.

Na samym początku czyli jutro sprawdzę co się będzie działo z odpiętą sondą oraz czujnikiem temp. wody.

Dziękuję za udział w dyskusji Panowie ! :)
 
Ostatnia edycja:

eltechsam

Zweryfikowany Mechanik
Dołączył
21.01.2015
Postów
5404
Punktów
1337
Miasto
Wysoka
I Panie? ;)
Jeśli tym razem spudłowałam z podpowiedzią to na tydzień znikam z forum... :(:p
 
Do góry Bottom