Potrzebuję mądrej głowy od skrzyń Dsg bo na nią stawiam.
Auto losowo gaśnie zatrzymując się do zera, mocno opóźniając hamowanie i tylko na D.
Na N, S, R nie, w manualu + - również.
Jak był śnieg i abs się załączał na D nie gasł, w górze na podnośniku przy wypiętym czujniku abs by móc go rozpędzić, przykładowo ze 140km/h dajesz po heblach więc momętalnie koła są zatrzymane, niee gaśnie, mówimy cały czas o drive. Mam dylemat od czego tu zacząć. Błędów brak. Nic nie szarpie biegi wchodzą lalka
Może ktoś miał taki przypadek z super mechaniorów i będzie miał ochotę się podzielić sugestiami.