zeby to wszystko miało sens, to jak tylko masz miejsce koło domu postaw osbno garaż... lekka konstrukcja ocieplona i wstaw dwukolumnowy i będziesz zadowolony ..a tam gdzie teraz planujesz warsztat wstaw bilard, barek i kanapę ..i bedziesz jeszcze bardziej zadowolonyTrochę wyczyściłem rysunek żeby było lepiej widać jak to wygląda...
Na czerwono zaznaczony jest żelbetowy podciąg i po bokach słupy go podtrzymujące... Niestety nie mogę tego ruszyć bo dach na tym się podpiera. Tak samo jak na reszcie ściany która oddziela garaż od kotłowni....
Tak jak widać podnośnik/auto będzie tylko delikatnie zachodzić na ścianę tam gdzie niebieska kreska po prawej stronie wnęki jakieś 30cm.... mierzyłem to... Także stojąc przed autem będę stał już w części pod nazwą "wnęka robocza" więc miejsca będzie sporo...
Ewentualnie jeśli podnośnik uda się dać bardziej na lewo to i może tam nie przeszkadzać w sensie nie zachodzić na ścianę kotłowni, ale będzie wtedy bliżej lewej ściany garażu co może utrudniać wsiadanie wysiadanie..., zobaczymy jak to się ułoży... Wyświetl załącznik 28102
Po prostu boli mnie jak np za wymianę oleju mam dawać XX zł kiedy mogę to zrobić sam tak samo inne pierdoły
Tak jak już mówiłem nie będę robił aut masowo... głownie tato, moje auto, auto żony może jakiś znajomy na wymianę klocków- generalnie na własne potrzeby ... Po prostu boli mnie jak np za wymianę oleju mam dawać XX zł kiedy mogę to zrobić sam tak samo inne pierdoły - ale brak miejsca a pod blokiem nie za bardzo. Dlatego chce mieć podnośnik, planuję tez odbudowę mojego ZJ także tez się przyda... Na chwilę obecną zostawiam miejsce na nożycówke w posadzce. Jeśli na prawdę będzie lipa to najwyżej zapcham dziury styro doleje posadzki i wtedy będę myślał dalej...
To nie pasja tylko chęć zaoszczędzenia, tyle ze raczej grosze bo i tak przeważnie kończy się u mechanika bo albo brak narzedzi abo brak wiedzy.. ale kto wie czy z tego się nie zrodzi pasja do mechaniki .. różnie bywapasja przy klockach kolegi. Pasja to dla mnie praca przy swoim klasyku.
Bardziej pewnie chodzi o pasje a nie o ekonomie.
Dokładnie tak jest.... Nie stawiam tego dla zarobku, tylko dlatego żebym w końcu mógł sobie śrubki pokręcić w w miarę normalnych warkach a nie na lewarku pod garażem z podłożonym kamieniem... gdzie prądu nie ma, wody nie ma a w środku za mało miejsca żeby wjechać...
Nie chodzi mi o żadne oszczędności, robię bo lubię i zawsze chciałem mieć taki garaż.... Za 9kpln olej miałbym do końca życia wymieniony, ale są też inne pierdoły za które $$ muszę płacić a sam sobie to zrobię i tak ziarnko do ziarnka x 3 auta i sumka się uzbiera sama Dwóch lewych rak nie mam podstawowe rzeczy ogarniam, narzędzi jakiś przez dotychczasowy czas tez się uzbierało więc spokojnie nie martwcie się Panowie o mnie dam radę
Z klockami kolegi to było raczej na zasadzie, że nie będę miał tam przemiału 10aut dziennie, więc warunki jakie będą wystarczą dla samego siebie...
Zawsze wbijałem i nigdy problemu nie było .. co do klejów to haki montowałem w ścianie i tez trzymają ale tam mniejsze siły działająProszę o podpowiedź, ponieważ nie zostało to jeszcze poruszone w tym wątku.
Lepiej zastosować kotwy tradycyjne, czy może kotwy chemiczne? Chodzi o podnośnik dwukolumnowy? (bez ramy).
Widzę, że najczęściej stosowane są tradycyjne, wbijane kotwy, ale może ktoś montował za pomocą chemicznych?
średnica wiertła taka sama jak kotwy montażowej .. kotwa jest ciasno wbijanaTo jeszcze pytanie może banalne, ale ponoć nie ma głupich pytań
Jeśli otwory w podstawie kolumny mają 20mm to jaką średnicę powinny mieć kotwy oraz wiertło do betonu?